Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

kolejna impreza bez niczego

10 posts / 0 new
Ostatni
zyamachowiec
Portret użytkownika zyamachowiec
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-02-20
Punkty pomocy: 8
kolejna impreza bez niczego

Siema, w piątek wybrałem się z kumplami na imprezkę. Była to 18-stka kumpla na której nikt nie tańczył a i dziewczyn ciekawych w ogóle nie było ;] zbakaliśmy trochę majeranku jakiś alkohol też był ale w małych ilościach. Nastrój miałem dobry także stwierdziliśmy co by iść na jakąś imprezkę potańcować. Wbiliśmy do mojego ulubionego klubu no i trzeba wyjść na parkiet chodź był dość duży tłok. Od razu zauważyłem cztery dość ładne koleżanki tańczące razem w kółeczku a za nimi stado gości którzy tańczyli do ich pleców Laughing out loud Podbijam do jednej (nie do tej najładniejszej) łapie ją i z uśmiechem zaczynam tańczyć. Na początku stawiała opory ale trochę z nią potańczyłem, zdążyłem porozmawiać, jak ją zapytałem o imię to mówi że tu jesteśmy anonimowi ale jak zobaczyła moje zażenowanie to zaraz powiedziała Laughing out loud Koleżaneczki ją zaraz zabrały a mi nie chciało się tego dłużej ciągnąć. Stały obok parkietu też dwie samotne koleżanki, jedna blondynka włosy związane w koński ogon, okulary... ale dość wysoka i ładna Laughing out loud Podbijam z tekstem ,,czemu koleżanki tak stoją i się nie bawią?" odpowiedziały że bawią się same (a raczej ta druga - brunetka tak powiedziała) biore ładnie za rączkę i prowadzę a ta nie chce, no to spoko ,, wasza strata" i idę się bawić. Wkońcu weszły na parkiet i tańczą ze sobą, podbijam od boku do tej blondi i zaczynam tańczyć - żadnych oporów przed dotykiem Laughing out loud tańczyłem z nią naprawde blisko, dostała pare cmoków po szyi ale w usta nie chciała. Ze dwa razy koleżanka ją odciągała aż sie wkurwiłem i poszedłem po ziomka żeby się nią zajął i zrobił to a ja znów podbiłem do tamtej, po chwili mówię że chodźmy z parkietu bo chce porozmawiać ona że:
- no nie wiem
- czemu, boisz się?
- no trochę
-(śmiech) przecież nie gryzę
Wziąłem ją za rączkę i odciągam na bok i pytam o numer
- nie wiem, muszę się zastanowić
- dajesz numer albo sobie idę
-(chwila ciszy) powiem ci jak będę wychodzić
- dajesz teraz? (czekam, ona nic nie mówi) no to cześć i pewnym krokiem sobie poszedłem
Zaskoczyło ją to, jak odchodziłem to stała jeszcze długo w miejscu
Później dowiedziałem się że ta laska jest 4 lata starsza i ma chłopaka Laughing out loud kumpel gadał z jej koleżanką. Jak wychodziliśmy to się na mnie patrzała ale posłałem jej poirytowany uśmieszek i odwróciła wzrok.

Jak jechałem na tą imprezę to do autobusu weszła dziewczyna którą ostatnio widuje dość często w autobusie, patrzyła się na mnie kiedyś to odwróciłem wzrok (nie jakoś nerwowo, przynajmniej tak mi się wydaje)
Ale przyznam że mi się podoba, jest na 99% młodsza ode mnie, coś koło 15 lat. Wychodzimy z autobusu nikogo w pobliżu nie ma, idziemy koło siebie a ja jak ostatnia cipa nie potrafiłem zagadać! wyciągnąłem telefon i stanąłem że niby pisze esa żeby przeszła koło mnie..................... Czuje się jak frajer i nie wiem jak zagadać, ale teraz to już chyba ni hu ja bo pewnie wyczuła to że się nią zainteresowałem i że bałem się podejść i ma mnie za frajera.. i słusznie

Nad czym mam popracować żeby w końcu coś wyhaczyć? Laughing out loud

Dil
Portret użytkownika Dil
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-29
Punkty pomocy: 34

Zdecydowanie za wcześnie spytałeś o numer.


-XYZ-
Portret użytkownika -XYZ-
Nieobecny
Doktor podrywu
Wiek: 21

Dołączył: 2010-03-04
Punkty pomocy: 32

Jak nie masz zakręconej panny to nie ma co się pytać bo i po co ma Ci go dawać? Musisz ją najpierw sobą zainteresować...

Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...

Bubs
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-12-25
Punkty pomocy: 2

Rób tak żeby to dziewczyna chciałą dać Ci swój numer Smile

Bubs

Fan
Portret użytkownika Fan
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: nie istnieje
Miejscowość: tylko na pw

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2071

Musisz troszkę humorystyki wnieść, bo wygląda na to, że jak rozmawiasz z chojną to ona może się w pewnym momencie zacząć bać.



-podaj mi swój numer
-"no nie wiem"
-oj, rozumiem, nie nauczylas sie na pamiec 9 cyferek? 
-nie
-tylko na parkiecie umiesz wywijac a normalnie jestes pusta i boisz sie konkretnych rozmow np. na spacerze?
-(tlumaczy sie)- ty masz ja w garsci.

Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?

-XYZ-
Portret użytkownika -XYZ-
Nieobecny
Doktor podrywu
Wiek: 21

Dołączył: 2010-03-04
Punkty pomocy: 32

No jak dziewczynie powiesz w twarz że jest pusta to nie wiem czy będzie w garści. Zależy od charakteru, dość ryzykowne zagranie.

Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...

Piter
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-04
Punkty pomocy: 7

Heh powiedziec ze jest pusta - dziala zawsze. Sam to stosuje, zawsze laska zaczyna sie tlumaczyc. Jestem pusta?robie to to i to, mam duzo znajomych, interesuje sie tym i tym... Oczywiscie oburzona. A ja na to ze od poczatku to zaplanowałem i ze dzieki temu dowiedziałem sie o niej naprawde dużo... Ona zazwyczaj uśmiech i zebym tak wiecej nie robil.

Przyjdę z nią, złożę kwiaty, po angielsku wyjdę w trakcie.
I pójdę pić z nią wino, siedzieć nocą na
huśtawce.
Kiedy świat śpi, księżyc patrzy mu w
okno.
Ja z Erato, która do ucha szepcze tak słodko.

Bolczyk
Portret użytkownika Bolczyk
Nieobecny

Dołączył: 2010-02-23
Punkty pomocy: 31

Jak bym siebie słyszał. Mam dokładnie to samo i nie wiem już co robić.