Witam Panów, dawno nic nie pisałem na blogu i mało udzielałem się na stronie ponieważ trochę się działo w moim życiu, więc tylko zaglądałem tu co jakiś czas na chwilę. Pewnie przez to większość nowych użytkowników może mnie nie kojarzyć.
W październiku przeniosłem się do nowego miasta na studia. Nie znałem tutaj nikogo, więc postanowiłem założyć konta na dwóch profilach randkowych i już w wakacje poszukać miłej przewodniczki po nowym mieście. Przez neta poznałem kilka dziewczyn i po przeprowadzce, umówiłem się z jedną (spotkaliśmy się chyba po wymianie tylko 3-4 wiadomości, więc całkiem szybko). Z tą dziewczyną (nazwijmy ją A) zacząłem się spotykać częściej, zachowywaliśmy się jak para, choć żadne z nas o związku nic nie wspominało. Dni szybko mijały... i pewnego dnia napisała do mnie na necie inna dziewczyna (tą nazwijmy B). Na zdjęciach wyglądała naprawdę baaardzo dobrze, zaczęliśmy rozmawiać na gg i po kilku dniach umówiliśmy się z B na spotkanie. Spotkanie przebiegało bardzo miło, planowałem skończyć je po ok 2 godzinach i pojechać na otrzęsiny mojego wydziału, z otrzęsin wyszły nici bo spotkanie z B skończyłem po prawie 4 godzinach.
Coraz więcej czasu zacząłem spędzać z B na rozmowach, spotkaniach i stwierdziłem, że bym chiał być w związku z B. Żeby to zrobić musiałem jeszcze spotkać się z A i wszystko sobie wyjaśnić (opis ze spotkania z A zamiściłem na forum http://www.podrywaj.org/pokaz_ze_potrafisz ). Po tym spotkaniu miałem już wolną rękę, by móc skupić całą swoją uwagę na B... z takim efektem, że od kilku dni już jesteśmy parą.
Czy będzie z tego coś więcej, czy tylko przeloty romans... tego nie wiem, wiem jedynie, że ta dziewczyna napradę mi się podoba i chcę z nią być, a resztę czas pokaże.
To doświadczenie nauczyło mnie jednej rzeczy, po rozstaniu z moją była dziewczyną, przez którą trafiłem na tą stronę, poznałem i spotykałem się z różnymi dziewczynami. Jednak każdą z nich porówywałem do byłej i szybko kończyłem takie znajomości, bo wiedziałem, że to nie jest to. Często powtarzałem sobie, że "aby zapomnieć o tej którą się kochało trzeba zaliczyć 12 dziewczyn".... teraz mogę wam Panowie powiedzieć jedno. Kompletnie nie zgadzam się z tą teorią, ponieważ żeby zapomnieć o dziewczynie którą się kochało, trzeba trafić na taką.... taką, przy której nie będziesz w stanie myśleć o innych.
Z tą myślą, pozostawiam was do mojego następnego wpisu.
Odpowiedzi
Powodzenia I uważaj!!!!
czw., 2009-11-19 21:04 — MaciusJNRPowodzenia
I uważaj!!!!
No no, serwis randkowy
czw., 2009-11-19 21:15 — rafciuuuNo no, serwis randkowy pomógł znaleźć Stanleyowi "taką" więc jednak internet może pomóc w poszukiwaniu fajnej dziewczyny tylko trza szybko dążyć do spotkania na żywo. Porównywanie do byłych to straszne zuuuułoo które czasem zostaje w nas po rozstaniu. Też przez to przeszedłem.
"Na zdjęciach wyglądała naprawdę baaardzo dobrze, zaczęliśmy rozmawiać na gg i po kilku dniach umówiliśmy się z B na spotkanie" Już myślałem, że okaże się jakimś pasztetem-niespodzianką:P hehe
Pozdro
Nie tylko Ciebie to
czw., 2009-11-19 22:54 — stanleyNie tylko Ciebie to zaskoczyło, bo na żywo okazało się, że wygląda jak normalna dziewczyna, jest śliczna i ma fajny charakter.
Dzieki za reklame mojego
czw., 2009-11-19 21:39 — salubDzieki za reklame mojego bloga
stanley, duzo wnosisz na stronie
pozdro
Opisuję tutaj tylko moje
czw., 2009-11-19 22:51 — stanleyOpisuję tutaj tylko moje historie i doświadczenia, a jeśli komuś to w czymś pomaga, to tylko mnie to cieszy dodatkowo
Witamy ponownie stanley
czw., 2009-11-19 23:03 — MikeWitamy ponownie stanley
Powodzenia i tylko jedno
pt., 2009-11-20 02:48 — Mi88-21Powodzenia i tylko jedno pytanie hehe dlaczego 12 ?
"Trzeba zaliczyć 12
pt., 2009-11-20 10:52 — stanley"Trzeba zaliczyć 12 dziewczyn, żeby zapomnieć o tej którą się kochało" - to zdanie powiedział chyba Mystery (pewności nie mam, więc jeśli się pomyliłem, to niech ktoś mnie poprawi).
Na NK jest założone konto, na którym jest zarejestrowanych sporo osób ze społeczności, póki co adresu i nazwy nie będę podawał - chyba, że Admin i Moderatorzy nie mają nic przeciw?
Fajny wpis Stanley i fajna
pt., 2009-11-20 18:28 — frozenKAIFajny wpis Stanley i fajna historia swoją drogą interesujący jest fakt że wyrwałeś dwie panny przez profil randkowy... próbowałem parę razy sam ale jakoś nigdy nic mi z tego nie wyszło...
Pozdrawiam
Tylko z iloma wcześniej
sob., 2009-11-21 11:05 — stanleyTylko z iloma wcześniej gadałem i do spotkania nie dochodziło... z kilkoma w wakacje się spotkałem u mnie w mieście i też porażka wyszła. Trzeba próbować pisać z 3,4,5.... 10 czy nawet większą liczbą dziewczyn, spotkasz się może z 2-4 nic nie wyjdzie, to zawsze będzie jakieś nowe doświadczenie i nauka. A jak z jedną się ułoży, to kto by wtedy pamiętał o pozostałej reszcie z którymi nie wyszło.