Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Moja Historia, czyli jak dziewczyny potrafią owinąć Cię dookoła palca.

Portret użytkownika Radian

Witam! Na imię mam Adrian, przeglądam podrywaj.org od paru dobrych tygodni. Jako że jest to mój pierwszy wpis postanowiłem poświęcić go na opisanie jaki to ze mnie był kiedyś potulny i miły piesek.

Historia, która chce opisać miała miejsce w liceum jakieś 5 lat temu. Miałem wtedy 16-17 lat i zero doświadczenia z dziewczynami, w gimnazjum byłem cichym spokojnym chłopakiem który miał kłopoty z kontaktem z rówieśnikami byłem raczej samotnikiem. Postanowiłem zmienić to w liceum i tak zmiana wyglądu i zachowania na poważniejszy i bardziej męski (według mnie jak to się okazuje z perspektywy czasu) co by nie odstraszać a raczej przyciągać do siebie dziewczyny. I ty zaczyna się główny wątek opowieści na jednej z dyskotek szkolnych (takiej integracyjnej) spodobała mi się pewna dziewczyna nazwijmy ją X jak dla mnie HB6, chodziła ze mną do klasy ale wcześniej jej nie zauważyłem po prostu tak odpicowała się na potańcówkę że ciężko było ja poznać. Pomyślałem wtedy jeśli nie teraz to nigdy i zagadałem i oczywiście jak to miałem nawciskane do głowy strzelałem komplement za komplementem aby się jej przypodobać.

Coś zaiskrzyło wtedy i postanowiłem działać dalej czyli sms, gg itd aż w końcu jak ostatni frajer (dla mnie to obecnie nie do pomyślenia) zapytałem czy będzie ze mną chodzić przez UWAGA SMS, odpowiedziała że się zastanowi i ja na to przytaknąłem z resztą jak na wszystko czego chciała.

Po paru dniach dostaję odpowiedź tak ale... nie jest gotowa na rożnego typu zbliżenia tzn pocałunki itp i żebym nie nalegał w początkowej fazie "związku" i znowu się zgodziłem. Tak właśnie zaczęło się moje uzależnienie od X. Po tygodniu naszego chodzenia ze sobą zobaczyłem jak gada z jakimś chłopakiem dość przystojnym tak mi się wydaje i wyraźnie widać było u niej zainteresowanie tym typem, co mnie wkurzyło i ostatecznie doprowadziło do kłótni z X po czym wieczorem zerwała ze mną przez SMS. Zabolało jak diabli moja pierwsza dziewczyna rzuciła mnie po tygodniu spadłem na samo dno zacząłem pisać wiersze i grać na gitarze dla niej wszystko żeby wróciła w końcu po agonii trwającej jakieś 5 miesięcy powiedziała że nie mam szans i ją już to męczy i żebym się odczepił. Zrozumiałem że to koniec zrezygnowałem.

To było w pierwszej klasie na początku drugiej niby już zapominałem o niej ale przypomniała mi się przez sms (znowu wiem) i pisała jak to jej mnie brakuje i nie może beze mnie żyć ja zadowolony wróciłem do niej i znowu stałem się potulnym pieskiem na każde skinienie gotowym zjeść nawet g***no. Znowu znudziła się mną po miesiącu i olała dla innego zabolało mnie jak diabli to mnie niszczyło zacząłem gasnąć(trochę poetycko ale tak to czułem),  w końcu powiedziałem sobie znajdź inną. Nie powiem próbowałem ale nic z tego nie umiałem się wyluzować bawić i tak nadeszła klasa 3 liceum.

Wróciłem do szkoły w trochę lepszym stanie ale to co skoro X znowu zaczęła się przywalać do mnie i znowu uległem. W tym okresie miałem już prawko zaczęły się więc wypady do jej znajomych do kina itp wszystko czego tylko pragnęła a robiłem to żeby X nie stracić po raz trzeci ale to nić nie dało. Byliśmy na weselu jej kuzynki i PAN MŁODY po pijaku zaczął się przystawiać do X niesamowicie wkur*** podszedłem do nich i rozpętałem małą wojnę co nie skończyło się dobrze dla mnie bo X mnie rzuciła a i rodzina pana Młodego chciała mnie zlinczować. I tak ostatecznie skończyła się moja przygoda X a przez cały związek nie dała się nawet pocałować, znamy się do tej pory ale teraz to ja rządzę sobą i to jej nawet imponuje ale dla niej to już za późno inne dziewczyny będą otrzymywały nagrodę jaką jestem!!! Tylko dojdę do wprawy w podrywie i będę pewniejszy siebie.

To wszystko życzę zdrówka i pozdrowienia.

Odpowiedzi

Portret użytkownika knokkelmann1

ha i tak trzymać!!! fachura

ha i tak trzymać!!! fachura będzie z Ciebie!!! a kto nie byl pieskiem w swoim czasie
pozd

Portret użytkownika Sick Puppie

Standard jak z nami

Standard jak z nami wszystkimi:) Ale tyle czasu i nawet jej nie pocałować? chyba nie uatrakcyjniłeś się "męsko" tak jak napisałeś...;/ Jak laska chce wrócić to daje wszystko, przynajmniej ja tak miałem:) Troche z tym panem młodym zaszalałeś, powodów do wkurzenia się nie szukaj w sytuacji która jest tak mało prawdopodobna jak wyjście pana młodego z Twoją laską na seks w wesele, podczas gdy ona z Tobą nawet całować się nie chce:P

Nic jej nie dawaj teraz, push&pull i niedługo nie tylko całować Twoje usta będzie...

'ale dla niej to już za

'ale dla niej to już za późno inne dziewczyny będą otrzymywały nagrodę
jaką jestem!!! Tylko dojdę do wprawy w podrywie i będę pewniejszy
siebie.'

Fajnie zabrzmiało... Będę nagrodą tylko dojdę do wprawy... xD

No niezła historia : ]
Powodzenia.

Portret użytkownika Guest

aha... a dopoki nie dojde to

aha... a dopoki nie dojde to dalej bede cipą! I pojawi się kolejny wpis: "tak, wiem, znowu zjebałem, ale wrociłem do niej i ona mnie po miesiącu kopnęła bo stałem się pieskiem Ale przecież ja ją kocham...." żałosne

Portret użytkownika Radian

Guest prawda żałosne ale to

Guest prawda żałosne ale to było dawno dawno czytaj dokładnie mój wpis.

To było a raczej skończyło się 3 dłuugie lata temu teraz jestem na 2 roku studiów, pracuje i uczę się sztuki podrywu.

A poza tym każdy był kiedyś pieskiem nie chcesz mi chyba wmówić że urodziłeś się PUA i całą teorię nie mówiąc o praktyce masz w jednym palcu bo nie ma takich.

A opisanie mojej historii może wydawać Ci się śmieszne ale zrobiłem to aby w sumie opisać coś skierowało mnie na podrywacza i ma być przestrogą dla innych. 

A tak po za tym twoje zdanie mało mnie obchodzi i tak robię swoje.

no nieźle owinęła, ale 3mam

no nieźle owinęła, ale 3mam Cię za słowo że teraz jesteś tego pewien że nie ulegniesz Smile

Portret użytkownika Spark

Chlopie, naprawde byles

Chlopie, naprawde byles pieskiem. Ale wiesz, taki prawdziwy kop w dupe od zycia, naprawde pomaga. Zycze ci powodzenia, pozdro:)

tak a propo pierwszych

tak a propo pierwszych dziewczyn. Ja w pierwszym zwiazku jednak nie bylem pieskiem bo to jej bardziej zalezalo a ja bylem mlody (16 lat) i mialem totalnie wszsystko w pupie:P Ale co sie odwlecze.... Moja druga dziewczyna robila ze mna co chciala.....  Nie wazne ktora z kolei ale kazdy musi przez to przejsc. Pzdr!!

Portret użytkownika Radian

Sick Puppie wtedy byłem

Sick Puppie wtedy byłem idealnym frajerem ta dziewczyna po prostu rządziła wszystkim i chciałem ją pocałować i to wiele razy ale jedyne co mnie spotykało to odrzucenie. To historia zresztą sprzed paru lat teraz pracuje i studiuje zaocznie jestem zupełnie inny ale nie doskonały pod względem techniki bo dopiero zaczynam się uczyć i to dla mnie staje się niezłą zabawą co jest najlepsze w tym wszystkim.

A jeśli chodzi o tego Pana Młodego naprawdę przesadzał X zresztą dawała mi znaki żebym ją wybawił ale za mocno się wczułem. To wynikało z niskiej samooceny, braku pewności siebie.

I fakt bylem pieskiem ale teraz staram się zmienić i robię to z dnia na dzień stając się pewniejszy siebie, co zmienia moje życie diametralnie po prostu żyje mi się lepiej, łatwiej łapię kontakt z ludźmi co też jest ważne.

Portret użytkownika rafciuuu

"zacząłem pisać wiersze" -8

"zacząłem pisać wiersze" -8 lat temu stało się to moim hobby "dzięki" dziewczynie:)
Spędzisz jeszcze trochę czasu na forum i wyjdziesz na prostą.
Pozdro

Portret użytkownika Radian

No w sumie ja zacząłem grać

No w sumie ja zacząłem grać na gitarze i tak mi zostało super działa na kobiety nigdy się nie chwalę że "potrafię" grać, ale jak już pokaże na co mnie stać po 3 latach zajebistego treningu aby przypodobać się X .... to jedna z umiejętności która jest niesamowitym magnesem na kobiety wyróżniam się wtedy znacznie spośród innych i w sumie to stało się moją pasją i wszystko dzięki X.

Portret użytkownika knokkelmann1

radiandobra mineta tez czyni

radian

dobra mineta tez czyni cuda..... przypodobasz sie na pewno.

dlatego moim głównym celem

dlatego moim głównym celem jest odzyskać moją byłą:D:D inaczej do końca życia będę czuł piętno frajera:)... do tego czasu oczywiście zamierzam się dobrze a nawet bardzo dobrze bawić;)

Portret użytkownika Radian

Nie jesteś frajerem

Nie jesteś frajerem pamiętaj! Ja też miałem chęć zarwania ponownie X żeby się zrewanżować ale krzywdząc ją to wtedy wyjdę na dupka bo dziewczyny mają także że chcą zrobić z nas pieska to jest gdzieś od wewnątrz im narzucane tak jak nam rywalizacja i chęć zaliczenia najwięcej lasek. Myśląc nad tym zrezygnowałem z tego planu X nie jest warta tego abym się angażował znowu są inne ładniejsze i mądrzejsze i tego się trzymam.

nie chce się rewanżować chce

nie chce się rewanżować chce być lepszym człowiekiem, odkąd ze mną zerwała nie odezwała się do mnie. Chcę być lepszym człowiek i tego się trzymam, bo choć wmówiła mi że ją skrzywdziłem to jednak wiem, że tak naprawdę sie sfrajerzyłem:D:D teraz muszę na powrót stać się kimś kim byłem przed jej poznaniem i kimś więcej żeby ją odzyskać;) i może to co piszę wydaje wam się jako emocjanalnym stanem, ale prawda jest taka, że czuję się jak gość z filmu "duchy moich byłych" a może raczej chcę się tak czuć?
Napisałbym swoją historie odnośnie byłej ale za bardzo mi nie wolno pisać...
No chyba że ku przestrodze

Portret użytkownika Radian

Ale w sumie panowie

Ale w sumie panowie powinniśmy podziękować panią które zrobiły z nas pieska bo beż nich nie trafilibyśmy na tą stronę i nie zaczęlibyśmy nauki sztuki podrywu, co dla mnie jest na obecną chwile nie do pomyślenia.

To one dały nam kopa na rozpęd a my musimy tylko biec dalej.