Wiem jak gadać, wiem jak drażnić, prowokować, kusić ale cholera ona musi chcieć gadac
Potrafie zbałamucić w głowie praktycznie każdej otwartej na rozmowe
Problem jest tylko taki, że o ile sarenki chetne do rozmowy sprawiaja że wszystko działa jak należy, to jest takich bardzo mało. Były średnie, były ładne, były piękne, ale do reszty lasek nawet nie ma co sie odzywać, bo z nimi wyczuwam po prostu brak chęci do rozmowy. Żaden facet z potężnym słowem "aha" walczyć długo nie będzie. Co może być źle? Mam już taką wrecz sytuacje ze wszystkim dziewczynom jakie znam sie podobam, ale takich zwyklych kolezanek prawie brak (chyba że byłe panny). Czemu mniej niż połowa chce wogole rozmawiac, poznać sie?
Nie można mieć wszystkiego ... i może jesteś gadułą i po prostu nie dajesz tym mniej rozgadanym do słowa dojść albo rozmowy poprowadzić tak by ona chciała się w nią włączyć! Pytania otwarte, mniej własnej paplaniny i powinno być ok ... powinno bo może akurat trafiasz na takie zośki co mordki otworzyć nawet nie umią
Kierunek przód przez całe życie!!
ogolnie jakbym ta sama panne spotkal od razu, a np popisal troche bo to kolezanka znajomej i dopiero spotkal, to reakcje potrafia byc gwaltownie rozne
no ale nie mozna sie ciagle ograniczac do rozmiekczania je komą
trudno takie zycie
Jeżeli zauważyłeś, że przez telefon ci idzie lepiej niż na żywca, to przynajmniej wiesz od czego zacząć. Musisz wyrobić większą pewność siebie i refleks w rozmowie. Mając komóre w łapie jesteś dużo spokojniejszy niż stojąc przed dziewczyną. To za pewne dotyczy każdego, ale u ciebie jest to różnica zbyt duża. Tak samo dzięki smsom masz więcej czasu na wykminienie odpowiedzi, która wyda ci się na tą laskę dobra. W rozmowie na żywo potrzebujesz do tego większego refleksu.
klopot ze ja wiem co robic na zywo, bo przeciez mialem mnostwo spotkan. tylko po prostu nie czuje sie tej bliskosci na zywo . wy na to mowicie raport. chyba im o wyglad chodzi ;]
Ja tam nie używam tych skrótów, angielskich zamienników. Pua,hb,raport. Jak napiszesz całego posta 'fachowym' językiem to dla mnie jest nieczytelny. Zapamiętałem co to hb,pua i st. Nie chce mi się uczyć tych oznaczeń...
Jak to nie czujesz bliskości na żywo? To w smsach czujesz?
raport czyli zrozumienie to jak juz rozmawiacie o czyms konkretnym, rozumiecie sie a nie ze ladne niebo czy o jakichs durnych filmach ;]