Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Niekończąca się historia

Portret użytkownika razdwa

Witam podrywaj.org po okolo osmio-miesiecznej przerwie. Smile

Dlugo mnie nie bylo, a wlasciwie to dluzej mnie nie bylo niz bylem (Laughing out loud), dlatego zaczne blogowanie od tego co sie przez ten czas wydarzylo w moim seksualno-towarzyskim zyciu.

Niedawno przypomnialem sobie o tej stronce i zaczalem sie zastanawiac jak dawno to bylo, to znaczy jak dawno temu tu sie pojawilem i zaczalem zmieniac swoje relacje z kobietami. Myslalem: dwa lata, trzy lata, to bylo tak dawno, ze juz w ogole nie pamietam. Jak zobaczylem date rejestracji, to bylem mocno zdziwiony. Od tego czasu dopiero co minal rok. Ile sie w moim zyciu pozmienialo... Niestety jesli chodzi o kobiety, to czuje, ze jestem spowrotem w punkcie wyjscia.

Przeczytalem swoje stare wpisy na blogu. Jeden w ogole usunalem bo uznalem, ze byl beznadziejny ponad miare. Laughing out loud Przypomnialy mi sie te czasy i te wszystkie emocje, ktore mi towarzyszyly przy zmianie mentalnosci no i przy pierwszych probach uwodzenia. Przypomnial mi sie rowniez cel jaki mial towarzyszyc moim zmaganiom. Chcialem zdobyc wspaniala kobiete, o ktorej zawsze marzylem, nie wiem czemu zrobilem niemal wszystko, zeby tego nie osiagnac.

No wiec pora przejsc do opowiesci jak to wszystko bylo. Tytul jest jaki jest, bo chce, zeby to byla historia z jakims moralem, kazda powinna taka byc, poniewaz zycie wciaz nas uczy i powinnismy wyciagac wnioski.

Szybko po zapoznaniu sie z materialami zawartymi na stronie i nie tylko zaczalem intensywnie dzialac.

Od razu chce zaznaczyc, ze blyskotliwa wiedza w tym zakresie nie dysponuje. Od poczatku wyznawalem zasade, ze zbyt duzo wiedzy nie jest dobre. Czasami lepiej niektorych rzeczy nie wiedziec i nie rozumiec. Nie mam nic do kolegow bawiacych sie w jakies ramy i programowania, wrecz przeciwnie, to super dla nich, ze sie tym zajmuja, ale to poprostu nie dla mnie. Wole cieszyc sie magia chwili razem z kobieta, niz rozkminiac, ze wlasnie "kotwicze" stany emocjonalne polegajace na czyms tam. Jesli w tym momencie wykazalem sie ignorancja, to wybaczcie. Tak czy inaczej nie jest dla mnie taka zabawa.

Z tych pierwszych miesiecy nie mam jakichs wiekszych wrazen. Wiaze to sie z tym, ze to juz bylo dawno, tak jak pisalem na poczatku bardzo wiele w moim zyciu sie pozmienialo i to co bylo niecaly rok temy wydaje mi sie bardzo dawno. Nie osiagnolem wtedy rowniez zadnych spektakularnych sukcesow. Z tego czasu pamietam jedna dziewczyne, z ktora sie przespalem. Byl to jedyny taki udany manewr wtedy. Nie byla to bynajmniej SHB, ale swietnie sie z nia bylo kochac, bardzo zaluje, ze to byl jednorazowy wieczor (noc raczej), chcialbym to powtorzyc, ale niestety nie mam z nia zadnego kontaktu.

Jakos tak listopad/grudzien poznalem bohaterke dzisiejszego wpisu. Spotkalem ja i uwiodlem w swietle dnia na ulicy w moim malym miescie.

Tutaj warto zauwazyc, ze ludzie z mniejszych miast, a ja razem z nimi, czesto narzekaja jak to w dziurze zabitej dechami sie nie da poznac kogos nowego i ciekawego. Jak sie okazuje niekoniecznie jest to prawda.

O tej dziewczynie moge powiedziec, ze stuprocentowym przekonaniem, ze jest jedna z najpiekniejszych dziewczyn jakie w zyciu widzialem. Teraz sobie pomyslicie, ze idealizuje, ale tak wlasnie jest. ;p Niestety nie byl to dobry material na zwiazek, ale o tym pozniej.

Uwodzilem ja doslownie z ksiazka w reku. To bylo "Tajemnice najwiekszych uwodzicieli". Bez kitu, po niektorych spotkaniach wrecz kartkowalem ksiazke w poszukiwaniu interesujacych mnie informacji. Laughing out loud

Szybko doszlo do seksu. Ustanowilem twarde zasady: seks bez zobowiazan i nigdy nic wiecej. Powiem, ze bylem wrecz zdziwiony, tym jak bardzo przyjela te slowa do wiadomosci. Wiecie jak to jest z kobietami (z mezczyznami w sumie tez Laughing out loud ), ze jedno mowi, drugie mysli, zwlaszcza w takich sprawach, gdzie od takich deklaracji zazwyczaj zaczynaja sie zwiazki. Jednak u nas ten uklad odpowiadal nam obojgu i bylo super. Do czasu oczywiscie.

Pisalem wyzej, ze "nie byl to dobry material na zwiazek". Nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego. Nie chce przedstawiac tej dziewczyny w zlym swietle, nawet w takich okolicznosciach, gdzie wszyscy sa anonimowi i nikt nie wie o kogo chodzi. Poprostu tak bardzo ja lubie i szanuje, ze wsrod osob trzecich nie przejdzie mi przez usta jej krytyka. Zakonczmy ten watek na tym, ze nie nadaje sie do zwiazku i juz.

Na poczatku bylo naprawde swietnie. Ciagle seks i zabawa. Spotykalem sie tez z innymi dziewczynami. Ona o tym wiedziala i z niewielka, zdrowa nutka zazdrosci akceptowala. Ona tez mi opowiadala o swoich tam ekscesach typu pocalunki i jakies tam takie rzeczy.

Zeby nie bylo watpliwosci, to bynajmniej nie byla dziewczyna lekkich obyczajow, jak mozna blednie sie domyslac, z tego co pisalem. Ja tez swoja droga nie jestem lekkich obyczajow i nie spie z kazda dziewczyna, ktora wyrazi na to checi.

Kilka miesiecy trwala ta sielanka i zaczely sie dziac rzeczy do ktorych nie chcialem dopuscic.

Wyjasnijmy jedna rzecz. Przychodzisz rano do dziewczyny, badz ona do Ciebie. Zaczynacie taki mily dzien od seksu, pozniej lezycie sobie nago w lozku, rozmawiacie, smiejecie sie, opowiadacie sobie jakies tam historie i pozniej caly dzien na przemian seks i jakies glupoty caly dzien w ogole sie nie ubierajac i na koniec zasypiacie razem objeci. I tak powiedzmy srednio raz w tygodniu przez pare miesiecy. Wtedy miedzy wami tworzy sie silna wiez. No kurwa nie ma innej opcji. Nie ma. Nawet jesli oboje tego nie chcecie i macie tam jakies zasady, na jakich to ma obowiazywac, to zwyczajnie nie ma innej opcji. Przywiazesz sie do tej kobiety, kimkolwiek by nie byla, stanie sie dla Ciebie kims bardzo waznym.

Po jakims czasie przestalem sie w ogole spotykac z innymi dziewczynami. Nie wiem czy to z lenistwa, czy zwyczajnie poczulem, ze to nie byloby w porzadku. Podobnie podeszla do tego ona.

Po jeszcze jakims czasie padly deklaracje o "wiernosci".

W koncu zorientowalem sie co sie dzieje (co nie jest takie proste jak sie nie stoi z boku i pierdoli bzdury tylko samemu w tym uczestniczy) i zdecydowalem to przerwac.

Po niecalych dwoch tygodniach bylismy oficjalnie razem. Poznalismy nawzajem swoich znajomych, rodzine, zaczelismy pokazywac sie publicznie jako para.

Byl to kompletny idiotyzm z mojej strony. Jak wiecie taki manewr bardzo wzmacnia zwiazek a do tego w ogole nie powinno dosc. Uczucia zaslepily mi rozum, przez co przyspozylem cierpienia sobie i jej.

Co bylo pozniej? To o czym wiedzialem od samego poczatku. Ten zwiazek nie mial prawa sie udac. Poczatkowa radosc i euforia szybko sie skonczyly. Ona nie mogla sprostac wymaganiom jakie stawiam swojej kobiecie, ja nie moglem sprostac jej wymaganiom. Zaczelo miedzy nami dziac sie bardzo zle. Chcialem to skonczyc. Oboje zle sie czulismy ze soba, ona napewno nie bylaby w stanie podjac takiej decyzji, to byl moj obowiazek, ktoremu nie potrafilem sprostac. W koncu wzialem sie w garsc i to zakonczylem. Dokladnie dzisiaj. Stanowczo za pozno.

Moral z tej bajki jest chyba nadwyraz widoczny, wiec zadnego felietonu nie bede tu juz pisal.

Tak wiec na dzien dzisiejszy wracam do punktu wyjscia, wracam tez do was. Smile Troche sie pozmienialo na stronie...

Jak zawsze licze na wasze komentarze i opinie. Smile

Odpowiedzi

czytam i w sumie nie wiem

czytam i w sumie nie wiem czemu się rozstaliście... ;|

Portret użytkownika razdwa

no bo tak naprawde to nie

no bo tak naprawde to nie napisalem Wink

Portret użytkownika Masti234

A jaki był powód rozstania ?

A jaki był powód rozstania ?

Z tego co ja zrozumiałem,

Z tego co ja zrozumiałem, oboje mają wymagania do partnera, których na wzajem nie spełniali

Portret użytkownika Fan

rozstania byly i beda. to

rozstania byly i beda. to chore, ze w szkole jest 5h matematyki, i nawet 1h nie ma o inteligencji emocjonalnej, o relacjach ludzkich, inteligencji finansowej itd...

debilizm, ale kto mial nas tego nauczyc? dlatego teraz sa takie sytuacje

Portret użytkownika razdwa

Calkowicie sie z Toba nie

Calkowicie sie z Toba nie zgodze, matematyki jest akurat zdecydowanie za malo. ;p

Te rzeczy o ktorych piszesz nie maja prawa pojawic sie w szkolach. Zastanow sie nad tym. Naprawde chcialbys, zeby instytucje panstwowe "wychowywaly" Twoje dzieci? Uczyly ich relacji miedzyludzkich? Gdyby rzad wpadl na taki pomysl pierwszy bym wyszedl protestowac na ulice.

Nie wiem o jakich "sytuacjach" mowisz, ale wydaje mi sie, ze czytales moj wpis bardzo pobieznie.

Portret użytkownika razdwa

Mam wrazenie, ze kompletnie

Mam wrazenie, ze kompletnie nie zrozumialem sie z czytelnikami. Laughing out loud Nastepnym razem skupie sie na tym co mi najlepiej wychodzi, czyli krotkich, tresciwych tekstach. Smile

Portret użytkownika Fan

razdwa tak... dobre pranie

razdwa tak... dobre pranie mozgu przez panstwi i sex moga wprowadzic...

Portret użytkownika razdwa

nie rozumiem co miales teraz

nie rozumiem co miales teraz na mysli

Portret użytkownika razdwa

Poszła mała edycja -

Poszła mała edycja - kosmetyczne zmiany

ale dalej - jakie przesłanie

ale dalej - jakie przesłanie tego wpisu?
na początku piszesz, że nie udało Ci się poprawa Twej postawy.

Potem piszesz, że wyrwałeś jakąś ładną pannę.

A potem - że się rozleciało, bo tworzyliście związek.

a potem - że sami macie jakieś abstrakcyjne wymagania wobec partnera w związku (nie wiem? chciałeś dziewicy? czy kombajny sprzątająco/prasująco/kurodomowo/cichodajki??) Bo kompletnie nie można złapać, o co Ci chodzi.

Nie wiem,... że sobie fajnie popukałeś, a potem nie wiedziałeś, co ze sobą zrobić i z tej "niewiedzy" postanowiłeś zerwać????