Praktycznie ja i moja dziewczyna nic do siebie nie czujemy, podczas rozmów jesteśmy wobec siebie oschli . Mi jest obojętne to z kim ona chodzi, czy co robi ,ona też - jedynie jak zobaczy mnie z kims to ja chwyta za serce, ale z nią jestem . Próbowałem juz z nią zerwać , ale ona płacze , dzwoni. Teraz powiedzialem ze mozemy wrocic do siebie i po miesiacu stwierdzić co dalej . W sumie to chcialem zeby nie cierpiala - ale myśle dalej . Ona nie robi nic w kierunku zeby było ciekawiej ,dalej jest nuda
Mam przed sobą dwie drogi do wyboru . Zerwać i zapomnieć , albo zostawićjak jest i pisać kiedy mnie najdzie ochota na numerek i zachowywać się jakbym nie mial dziewczyny.
Chcę ewentualnie rozbudzić w niej troche miłości i nie wiem co byłoby lepsze , niedostępność czy lekkie dawki siebie .
Z drugiej strony traktowanie jej jako nie moja dziewczyne i zabawianie sie to jest nie fair w stosunku co do niej , ale pomińcie ten fakt. Proszę o pomoc , musze obrać jakiś cel w tym co robie i nie wiem - zmieszany jestem ; <
Przeczytaj artykuły na temat "Jak rozkochać w sobie kobietę" oraz "jak utrzymać dziewczyne przy sobie". A najlepiej w ogóle będzie jak przeczytasz wszystkie, wyjdzie Ci to tylko na dobre
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Andrew 7
Ma super racje:) i doskonałe rozwiązanie
Ale z drugiej strony jak Ci jest źle to nie bądź głupi i nie bądź łaskawy. Wszystko ma swoje granice. A co do nudy jako żyje króciutko na tym świecie bo zaledwie 19 latek, ale si mi nigdy nie nudziło:D i z nikim
Możesz nie uczyć sie w szkole i nie czytać...
Ale jeżeli chcesz być kimś to czytaj i praktykuj:P
Popieram Andrew7. Postaw jej ultimatum.
Kael
"Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa"
JohnyRambo wiesz co to rozmowa? Usiądź z nią i porozmawiaj! Kurwa! Kobieta to nie jest jakieś zwierzę, które trzeba tylko karać, nagradzać, tresować. Kobieta to tez człowiek, który potrafi się komunikować i ma całkiem rozwinięty mózg. Czy może ja już jakiś staroświecki jestem? I zwykła rozmowa między dwoma osobami w związku nie jest już w modzie? Skoro uważasz, że ona się nie stara to powiedz jej to, zamiast szukać jakiejś gotowej recepty na necie.
Jedyna moja miłość to Perła Chmielowa!
Fiedia506 kiedyś trafisz na związek w którym po pewnym czasie będziesz się czuć jakbyś tam był "przez przypadek".. Wtedy doświadczysz tego czym jest nuda w związku. Sam to przechodziłem, zerwałem i nie utrzymuję z tą dziewczyną żadnego kontaktu bo po prostu nawet koleżanką nie mogłaby być.
kusmi19
Inne też mają. Sam na to popatrz, co mi z takiego związku i z takiej pustej koleżanki dziewczyny... Ale zawsze po nieudanej akcji, ja sie nie odzywam... Same zawsze jakoś sie potem odezwą, lub gdzieś je spotykam. Chociaż tez nie powiem że czasami i to ja sie odezwę.
Racja kolego masz może i racje, ale wiem że nie będę z tym zwlekał. Abo coś z taka sprawą sytuacją zrobię, zrobimy obydwoje coś żeby było lepiej.A jeżeli sie to nie powiedzie to Pa kotku:
Ale tez trzeba pamiętać ze cisza nudy i przestoje też są potrzebne w każdym przypadku i każdym związku:D Na dobre to wychodzi . Ale ja osobisćie sie nie nudzę żadko mi to wychodzi, mam zbyt aktywny tryb życia:)
Możesz nie uczyć sie w szkole i nie czytać...
Ale jeżeli chcesz być kimś to czytaj i praktykuj:P
Oczywiście jeśli jesteś pua to dziewczyna będzie się do Ciebie co jakiś czas odzywać. Gorzej gdy zlamisz się przez czas trwania waszego związku. Wtedy będzie trudniej tym bardziej gdy ona pozna jakiegoś pewnego siebie faceta;)
A tam gdy sie złamiesz...
a jeżeli nie wróci to niestety jej problem... i jej strata
zawsze wracają bo nie doceniają tego co mają
Trzeba być zawsze kapitanem swojego statku:D
Możesz nie uczyć sie w szkole i nie czytać...
Ale jeżeli chcesz być kimś to czytaj i praktykuj:P
Zlamisz napisałem, nie "złamisz"..chodziło mi o bycie lamą. Pzdr
szukaj se innej jeśli ci z nią tak źle
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Nie rozumiem, po co się męczyć? ...
Chyba, że zależy ci na pukaniu pustego mięcha bez życia.
Nikt ci tutaj nie powie, czego ty sam chcesz. Bądź bystry i się domyśl, o co tobie chodzi