Czytam właśnie ostatnie wpisy o systemie społecznym i muszę powiedzieć z własnego doświadczenia że ciężko zmienić w sobie różne te brednie którymi było się karmionym przez dobre kilkanaście lat..... Zaglądam regularnie na tę stronę od kilku tygodni, powoli przełamuje się w stosunku do kobiet i jedną z najbardziej niezwykłych rzeczy było uświadomienie sobie jak wielkim frajerem się było (Lub nadal jest w pewnym sensie). I wtedy przychodzi ta złota myśl do głowy "No to teraz wszystkim pokaże" i.....no właśnie i co ? I na każdym kroku łapiesz się na podświadomym robieniu tych samych błędów. Bo przecież obiecałeś sobie że wybijesz sobie tą panienkę z głowy i zaczniesz zagadywać do nieznajomych, tylko ciężko to zrobić jeśli przez całe życie, wmawiano Ci że jesteśmy gorsi od kobiet i mamy się przed nimi płaszyczyć. Oczywiście wiem że to nieprawda ale powoli mi idzie zmienianie starych nawyków.... Dobrze..Widzę że zaczyna się z mojej strony narzekanie i szukanie wymówek dla braku jaj Z tym też walczę i żeby nie było tak pesymistycznie to powiem Wam wszystkim, że nie widzę innej drogi nie stawanie się facetem w pełnym pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z wiedzą którą tu znalazłem byłoby naprawdę totalną głupotą gdybym to zmarnował Powodzenia wszystkim w dochodzeniu do celu