Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ona jest jakas chora, albo ze mna cos nie tak...

31 posts / 0 new
Ostatni
andrzej100
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0
Ona jest jakas chora, albo ze mna cos nie tak...

Witam wszystkich, jestem nowy, ale czytam was już od dawna.

Pisze, bo mam już dość pewnej sytuacji, zaraz mnie szlag trafi, może tu mi ktoś pomoże, jak mam myśleć i co robić.

Zacznę od początku.
Bylem z dziewczyna ponad rok, chyba 15 miesiecy. Poznaliśmy sie na samym początku liceum. Wiem ze bardzo sie jej podobalem i mozna powiedziec ze to ona starala sie o mnie, a nie ja o nią. Zarywała do mnie pol roku, po czym wreszcie postanowielm dac jej szanse. Raz bylo lepiej, raz gorzej. To byl moj pierwsz poważny związek. Popełniałem wiele błędów. Zaplanowaliśmy sobie wspólne wakacje. To był juz ponad rok naszego zwaizku. Musiałem jechac do pracy do Warszawy, żeby na nie zarobic. Bylem tam 6 tygodni. W tydzień przed moim powrotem, ona poszła na 18. Zawsze sie czepialem o te imprezy, o jej ubior i zeby nie zadawala sie z innymi cwelami. Mówiła, ze bedzie pisała sms, co pol godziny. Wiec poszła i nie pisala juz... 3 godz. oczywiście sie wkurzylem, próbowałem dzwonić, ona nie odp. Napisałem jej taka wiązankę, ze szok. Napisałem, ze pewnie nie ma czasu odp, bo jest zajeta ruchaniem z inny itd itp. Potem odebrała i wykrzyczałem jej coś w tym samym stylu. Jak to sie skonczylo, mozna sie domyśleć. Wakacje odwolane itd. Oczywiście przepraszałem, uzasadniałem ze mogla odpisywac tak jak obiecala to wtedy by do tego nie doszło. Następny tydz byl tragiczny. Nigdy nie byla dla mnie taka obojętna, nie olewala mnie tak jak tedy. Namówiłem ją na wakacje. W czasie podrozy bylo juz znacznie leiej, mozna powiedziec, ze sie pogodzilismy. Wakacje tez nie byly udane, wieczne klotnie. Większość z mojej winy, czepiałem się za duzo, bylem zbyt wulgarny w stosunku do niej. Dzień przed powrotem zerwała. Powiedziała, ze kocha mnie i moze jeszcze kiedyś będziemy razem, ale muszę sie zmienić. Oczywiście sie sfrajerowałem. prosiłem, błagałem, przepraszałem. Bez skutku. Wróciliśmy i dzin później wszedłem na jej nk. Wiedziałem ze na tamtej 18 poznała jakiegos pajaca. Wszedłem w otrzymane wiadomości i zobaczyłem jedna od solenizantki: "jak tam bylo z michalem, odpowiadaj wszystko" na to ona odpisała "ale sie przez ta twoja 18 porobiło:)" co miałem sobie pomyslec? Chyba, wszyscy pomyslilibyscie to samo. Zadzwoniłem, chcialem to wyjaśnić, oczywiscie gowno sie dowiedzialem, ale to nie istotne. Załamałem sie. Następnego dnia maielm wracac do Warszawy. Pisałem z nia jeszcze na peronie. Traktowała mnie jak smiecia. Powiedziałem sobie, jesli wsiądę do tego pociagu, to zamkne raz na zawsze ten rozdzial. Wsiadłem, pojechalem. 2 tyg ktore tam spedialem byly zajebiste, zapomniałem o niej, miałem juz na to wszystko wyjebane, zylem pelnia zycia. Pomogli mi kumple z pracy, dzięki nim zapomnailem. 2 dni przed powrotem napisala mi sms " wlasnie otworzylam zeszyt i bylo tam napisane ze bardzo mnie kocha, pamietam jak mi to pisal". Sms mial byc niby do kolezanki, ale znam te sztuczki, niby do kolezanki, ale tak naprawde do mnie. Ucieszyłem sie, ze napisała po dlugiej przerwie, ale potem jakos znow to olalem. Wróciłem do domu, widziałem ja na rozpoczeciu roku szkolnego. Jakos welce sie nie przejalem, choc ciagle o niej myślałem. Nie odzywaliśmy się do siebie w ogolę, nawet "cześć" i tak kilka miesięcy, aż do grudnia kiedy  napislalem jej ze nie moge o niej zapomniec. Przez te miesiace spotykalem sie z innym laskami, ale i tak ciągle myslalem o tamtej. zadna mi jej nie zastapila. Dowiedziałem sie tez ze ona zwiazala sie z tym cwelikiem z 18;]
No i wracajac do tego sms. Od tego czasu zaczelismy pisac. Wyjaśniać wszystko po koleji. Teraz jest juz marzec. Ona nie jest z tamtym od stycznia. Myślę ze zerwala z nim pod moim wpływem. Sytuacja wyglada tak... Od tygodnia pisze, ze mnie kocha, chce byc ze mna, miec rodzine itd. ale bylo tak tylko do weekendu. Zaczęła mnie zlewac. Dzisiaj jej wszystko wygarnolem, ze sie mna bawi itd. Zrobiła tak juz 3 raz od stycznia. Zawsze w ten sam sposób. Tydzień miłości a potem cisza bez powodu. Kiedy się z nia widzialekm przez ten tydzień, próbowałem dotknąć, to ona sie odsuwala, mowila ze to za wcześnie, ze chce sie przekonac czy się zmienilem. Głupszego powodu nie słyszałem. piszemy juz od tego grudnia, chyba zauważyła ze sie zmieniłem. Od tego właśnie grudnia spotakalismy sie kilka razy, całowaliśmy sie nawet, a tu nagle dotkac jej nie moge. Ja juz mam tego serdecznie dosc. Zabawy moimi uczuciami. Jest nie fair wobec mnie. Co ja mam sobie o tym wszystkim myśleć, zależy mi na tej dziewczynie, ale takie sytuacje doprowadzają mnie do szalu, tracę motywacje. Wiem, ze jeśli z nią nie będę to będzie to szlo za mną cale życie, będę o niej myślał z kimkolwiek nie będę. Nie chce znów wszystkiego stracić. Nie wiem jak mam się zachowywać, co robić.

POMOCY PANOWIE!

damian86
Portret użytkownika damian86
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2

Będzie Cie kochać do następnej 18-stki haahhah olej ją i tyle taka moja rada. Zrobiła Cie raz w chuja zrobi i 2 raz.

hiszpan
Nieobecny

Dołączył: 2009-07-05
Punkty pomocy: 2

Twój każdy wpis jest w ten same deseń - zróżnicuj człowieku trochę swoje wypowiedzi bo mam wrażenie, że cokolwiek by ktoś nie napisał to i tak pojawiłby się twój komentarz w stylu "Olej dupę - inne też...". Moim zdaniem konstruktywna i jedyna krytyka dla autora postu powinna polegać - zmień siebie bo z tego co napisał główny problem leży w nim a nie w jego kobiecie !!!

damian86
Portret użytkownika damian86
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-16
Punkty pomocy: 2

Bo wyznaje zasade ze szkoda marnowac czasu na powroty do bylych i tyle.

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Szkoda tylko, że ludzie nie potrafią zrozumieć tego, że to oni są problemem, i dopóki nie zmienią swojego podejścia, to nic nie da.

Pomijając już sam temat wracania do byłej, błagania jej etc, który jest w zasadzie bez sensu.

manta__1
Portret użytkownika manta__1
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Dalsze Okolice Rzeszowa

Dołączył: 2010-01-01
Punkty pomocy: 3

Twoje iluzje, tez tak myslalem ale przeszło. Żle Ci bylo jak jej nie bylo? Poznasz jakąś inna, zakochasz się i nawet sie nie zorientujesz keidy Ona zniknie. Odpuść sobie ją bo szkoda życia na załamywanie sie.

...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...

lestat
Portret użytkownika lestat
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 8

Chcesz pomocy ok. Niech będzie pomoc Wink Frajerowaleś się cały czas, wszędzie węszysz podstęp, nie znasz swojej wartości, myślisz że gdzie nie pójdzie to każdy z nią będzie gang banging uprawiać. Z tym "cwelikiem" jest tylko przez Twoją głupotę. Twoja eks ma Cię za cwela właśnie za całe Twoje postepowanie. Z nim mogła się po prostu dobrze bawić na tej osiemnastce. Przecież nie będzie siedzieć i podpierać ścian bo jej zazdrośnik jest gdzieś indziej, niedorzeczne. Więcej zaufania do niej, jak Cię ma zdradzić to i tak zdradzi, więc po co sobie zaprzątasz głowę i nakręcasz chore myśli w swoim głupim łbie? Zmień się facet, i poszukaj sobie innej, o tej zapomnij. Swoją droga musisz być cholernie zakompleksioną osobą.

Choose your future!!! Choose Life!!!

andrzej100
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

Dlaczego zakompleksiona ? Co masz na myśli ?

lestat
Portret użytkownika lestat
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 8

Przeczytaj to co napisałem wyżej i wyciągnij wnioski. Mogę się założyć że wychodzisz z siebie jak ktoś się patrzył na Twoją pannę, a jak ona się do kogoś uśmiechnęła to może i burę o to robiłeś, albo przynajmniej klnąłeś w duchu Wink Więcej luzu facet. Napraw myślenie o sobie i nie węsz wszędzie zasadzek bo żadna dziewczyna z Tobą na dłuższą metę nie wytrzyma. Pokaż jej swoją wartość. Rozumiesz mnie? Jak nie to zerknij do materiałów po lewej stronie.

Choose your future!!! Choose Life!!!

bober87
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-12
Punkty pomocy: 1

Wybacz stary, ale jak można od kogoś wymagać, żeby pisał sms co 30 minut przez cały wieczór? Jesteś cholernie zazdrosny właśnie przez to i jak to powiedział lestat: wszędzie widzisz podstęp. Pamiętaj, że jest cienka granica między kontrolowaniem sytuacji a tyranią. "Jest zajęta ruchaniem" - po prostu świetny tekst:/. Musiała się wtedy czuć na prawdę wyjątkowo. A może warto było pomyśleć, że była zajęta zabawą i zapomniała, zgubiła telefon, zostawiła w szatni, nie słyszała dzwonka, nie czuła wibry, nie miała kasy na koncie? A jeżeli byłaby zdolna do zdrady, to wiesz co zrobić: obrócić się na pięcie i "do widzenia". Zachowując się w taki właśnie 'cwelowaty' sposób jak do tej pory pokazujesz tak na prawdę, że jesteś słaby. Kiedyś ktoś napisał, że daje swojej kobiecie to, czego nie dał jej nikt inny. Przez to nie boi się, że go zdradzi, bo ma pewność, że ona tego nie zrobi. Dlaczego? Bo nie da jej powodu do tego -  to jest klucz, a gwałtem, tyranią i siłą to możesz przepychać rurę w klozecie. Także odpowiem na pytanie z tematu: z Tobą jest nie tak Laughing out loud

Nie mam ochoty nic napisać, więc tego nie zrobię Smile

magczu
Portret użytkownika magczu
Nieobecny
Student podrywu
Wiek: bezgraniczny

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 31

lestat napisales: 
  Frajerowaleś się cały czas, wszędzie węszysz podstęp, nie znasz swojej wartości, myślisz że gdzie nie pójdzie to każdy z nią będzie gang banging uprawiać. . Z nim mogła się po prostu dobrze bawić na tej osiemnastce.

oj, nie znasz kobiet.  Wszystko jest mozliwe. Ale frajerzyles sie ....tak.

Kontrola i smsy tamtego typu sa zle. kobieta zrobi na przekor i pojdzie akurat do lozka z kism bo ty o to jestes zazdrosny Wink

Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."

Krecik
Portret użytkownika Krecik
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2009-09-13
Punkty pomocy: 17

Wiem, ze jeśli z nią nie będę to będzie to szlo za mną cale życie, będę
o niej myślał z kimkolwiek nie będę. Nie chce znów wszystkiego stracić.
Nie wiem jak mam się zachowywać, co robić.


Każdy tak myśli z początku ... ale trafiłeś na tą stronkę po to, żeby przejrzeć na oczy!! Najlepiej poczytaj inne tematy na forum i zobaczysz sam czytając, że będziesz podśmiewywał się z kolesi, którzy mają podobną sytuację do tego co ty opisujesz!!

Jesteś pełen ILUZJI, mój młody padawanie, ale czytaj tą więdzę tu zawartą a będzie ci dane dostąpić zaszczytu bycia prawdziwym samcem (na którego ona najwyraźniej czeka) Smile

Rady jako tako ode mnie nie dostaniesz, ale Czytaj stronkę - BLOGI, forum i artykuły - znajdź motywację do niebycia Cipą!!

Dasz rade!!

Kierunek przód przez całe życie!!

magczu
Portret użytkownika magczu
Nieobecny
Student podrywu
Wiek: bezgraniczny

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 31

 będzie ci dane dostąpić zaszczytu bycia prawdziwym samcem (na którego ona najwyraźniej czeka) Smile


znam conajmniej jedną ktora wolala psa i takiego zeby za nia ciagle biegal a walnela z lopaty w ryjek samca.  z kobieta nie ma regul.
moze niektore szukaja niewolnikow?

Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."

Krecik
Portret użytkownika Krecik
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2009-09-13
Punkty pomocy: 17

Ale z tego co on opisał wnioskuję, że jednak potrzeba jej chłopa z jajami! Nigdzie nie napisałem, że wszystkie wolą samca od psa ... mówię o konretnym przykładzie jaki podał Andrzej!! Smile

Kierunek przód przez całe życie!!

magczu
Portret użytkownika magczu
Nieobecny
Student podrywu
Wiek: bezgraniczny

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 31

moge byc niemily?

w kynologii mowi sie ze tylko suki potrzebuja psow.

kobiety majac pieska i tak go zostawia ale to potrwa mysle do roku. zadna nie chce na stale pieska. Wink to bylo przekorne stwierdzenie

Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."

Krecik
Portret użytkownika Krecik
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2009-09-13
Punkty pomocy: 17

Wszystko sprowadza się do tego, że one nie wiedzą po prostu często czego chcą!! A my im to mamy uświadomić !!

Kynologia Tongue Nie szukaj dziury w całym ...

Kierunek przód przez całe życie!!

andrzej100
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

No dobra, wypomnieliście mi wszystko, spoko. Rozumiem swoje błędy, starałem się przez te miesiące pracować nad sobą, po części udało mi się, choć wiem ze jeszcze mam sporo do poprawienia. Mozę teraz wypowiecie się na temat mojego głównego pytanie? Jest na końcu tego tekstu. Co maja na celu te jej gierki z tygodniowa miłością i późniejszym olewanie mnie bez powodu? Meczy mnie to już, nie pozwolę się sobą bawić. Zle ja traktowałem, ale już mi się za to odegrała i pewien szacunek mimo wszystko mi się należy. Po co pisać komuś, ze się go kocha, zależny mu na nim, chce się z nim zamieszkać, mieć rodzinę, jak kilka dni potem zachowuje się jakby mnie nie znała i staje się totalnie nikim? Kurwa! Ja już się w tym pogubiłem.

magczu
Portret użytkownika magczu
Nieobecny
Student podrywu
Wiek: bezgraniczny

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 31

Bo robhiles glupsze rzeczy od niej.

nie rob jej wyrzutow.
traktuj jak nalezy, dobrze z szacunkiem.
badz twardy ale nie wulgarny.
rozsmieszaj ja.
wszystko.
 tak wlasnie mysle.

Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Jej gierki mają na celu utwierdzenie ją w przekonaniu, że dobrze zrobiła rzucając Cie. Ilekroć do niej wracasz, i pokazujesz jak bardzo Ci na niej zależy, jak jesteś zazdrosny, ile jesteś w stanie dla niej zrobić, tylekroć utwierdzasz ją w przekonaniu, że podjęła dobrą decyzję, bo ona nie chce faceta który ma kompleksy i nie jest dość silny.

andrzej100
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

Da jeszcze rade wyjść jakoś z tego z twarzą ?

rafciuuu
Portret użytkownika rafciuuu
Nieobecny
Zasłużony
Wiek: 25
Miejscowość: **

Dołączył: 2009-07-19
Punkty pomocy: 146

Co do Twojego ostatniego pytania, to ona robi sobie z Ciebie pieska, a Ty ponadto sam smycz na własnej szyi zaciskasz. Chcesz wyjść z twarzą? Więc pokaż jej jak wiele straciła. Kaganiec zakop, budę spal, a smycz sobie zostaw-może kiedyś w zabawach łóżkowych się przyda.

kusmi19
Portret użytkownika kusmi19
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: x

Dołączył: 2009-06-28
Punkty pomocy: 20

"bo ona nie chce faceta który ma kompleksy i nie jest dość silny." pytales ja o to? moze chce miec takiego faceta zeby sie nim bawic? Sam przeprowadzam ankiety na kobietach w roznym wieku i wiadomo, ze jesli to jest jakies gim czy liceum to dziewczyny lubia takich slodkich, ciapowatych needy kolesi. Tylko ze to trwa z rok, gora dwa i biora sobie nowego,tez needy. Kobiety lubia silnych i meskich bo sa dla nich wyzwaniem. Ale to sa kobiety, nie dziewczynki. A po tym co on pisz mozna wywnioskowac ze jego ex nie jest zbyt rozgarnieta. Jak jej nie pasowalo z nim, poszla do tamtego, jak nie pasowalo z tamtym zwrocila sie z powrotem. Mialem identyczna sytuacje ale nie pozwolilem na powrot. Mimo tego ze dzwonila do mnie siostra i matka mojej ex. Do dzisiaj nie mam sobie tego za zle. Wyjsc z twarza sie da. Jesli ja odrzucisz ona poczuje sie urazona, duma nie pozwoli jej tak tego zostawic, bedzie ci zwracac uwage ze sie nie starales, nie kochales i dlatego sie tak skonczylo. Na twoim miejscu zerwalbym z nia kontakt bo wg mnie ona nie ma nic w glowie.

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Ok, może masz rację, co nie zmienia faktu, że "cipowaci" faceci, którzy są zbyt zazdrośni nie są atrakcyjni dla kobiet.

Poza tym nie rozgraniczamy tutaj na dziewczynki i kobiety, zakładam, że dziewczynkami się nie zajmujemy Tongue.

kusmi19
Portret użytkownika kusmi19
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: x

Dołączył: 2009-06-28
Punkty pomocy: 20

Czytam to forum i widze ze w polowie tekstow mam do czynienia nie z kobietami ale z dziewczynkami..

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

kusmi19 dobrze pojechal. da rade wyjsc z twarza ale jedynie w towarzystwie nowej panny (na oczach bylej) ktora poderwiesz stosujac sie do zasad po lewo hehe. pozdro

semper fidelis

andrzej100
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

Taaak, Kusmi naprawdę dobrze pojechał. Masz duży plus u mnie za to, ze potrafiłeś ja tak odtrącić. Mnie będzie ciężko, ale postaram się.
nawiasem mowiac, fajny masz opis w profilu: "Jestem jak III Rzesza - nigdy nie działam na jeden front.." Podoba mi się:D

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

nic nie chcę mówić ale ta walka III rzeszy na wiele frontów dobrze się nie skończyła....

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

kusmi19
Portret użytkownika kusmi19
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: x

Dołączył: 2009-06-28
Punkty pomocy: 20

Dlaczego mam taki opis? Bo kocham kobiety:) mnie tez bylo ciezko odtracic bo przyjechala do mnie w nocy (matka ja przywiozla)..ja powiedzialem ze nie moge wyjsc na dwor bo jestem po kapieli (byla mrozna listopadowa noc). Pojechaly do domu i pozniej sie zaczelo lamentowanie jaki to ja nie jestem itp. Moja byla straszyla mnie tym ze przestala jesc, ma depresje itp. Potrafilem wyczuc ze to byl bajer. Okazalo sie ze znalazla sobie nowego kolesia. Ja wiedzialem ze bedzie z nim gora 4miesiace. I tak tez sie stalo. Pozniej zostalismy takimi blizszymi kolegami co mi pasowalo bo pokazywalem jej jakim jestem fajnym facetem. A ona tak bardzo chciala mnie pocalowac, ze kiedys sie o to spytala. Powiedzialem ze caluje tylko moje dziewczyny. Musiala obejsc sie smakiem. Cwicz psychike bo to potezna bron w sprawach damsko meskich;) powodzenia

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

jak dla mnie to troche hujozą zalatuje np. to ze nie wyszedles, albo ze cwiczysz psychike na dziewczynie, ktorej wiesz ze kisiel robisz w gaciach Smile ja poprostu unikam - nie chce nikogo krzywdzic. tak samo kiedy wiem, ze chce tylko dziewczyne stuknac, a zauwazam ze to jest dobra dziewczyna z sercem - uciekam i huj. zebych tychże lamentow unikac.

semper fidelis

Trancer
Portret użytkownika Trancer
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Silesian Republic

Dołączył: 2010-02-17
Punkty pomocy: 356

widze ze mielismy podobne scenariusze Wink
z ta tylko roznica, ze do teraz jest z innym ;/
wiec wyciagajac wniosek z twej historii i moich bledow oswiadczam ci :
KOPNIJ  JĄ W DUPE........
nie daj sie tak pogrywac jak ja sie dawalem i znajdz sobie nowa, fajniejsza laske Wink

kusmi19
Portret użytkownika kusmi19
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: x

Dołączył: 2009-06-28
Punkty pomocy: 20

jak dla mnie to troche hujozą zalatuje np. to ze nie wyszedles, albo ze
cwiczysz psychike na dziewczynie, ktorej wiesz ze kisiel robisz w
gaciach- nie wyszedlem bo mialem racjonalny powod, to moje zycie. Gdybym wyszedl pokazalbym ze jestem na kazde jej zachowanie, zrobilbym z siebie cipe. Czy jesli ktos powie ci "wskocz w ta studnie" to to robisz? Racjonalnie oceniasz sytuacje. Chyba ze nie masz mozgu to wtedy skaczesz. Ja uzylem swojego mozgu i napisalem jej ze nie wyjde i tyle. Mogla mnie uprzedzic. Widac ze nie rozumiesz co napisalem. A i to nie byla dobra dziewczyna. A co do psychiki nie robie tego na dziewczynach. Mam mase rzeczy na ktorych moge cwiczyc swoje opanowanie, klase, zasady, mowe, zachowanie, gestykulacje, to co mam w glowie..itp itd..