"No to dzisiaj chciałem się dzisiaj z Wami podzielić, tym co zrobiłem po
raz pierwszy w życiu, otóż zagadałem do kobiety w szkole w celu
zaproszenia jej na kawę, a nie relacji koleżeńskiej "

No to gratulacje. Wiem z autopsji, że pierwszy krok jest najcięższy, a potem jest podobnie, jak przestawiasz się z indirectów na directy. Ale Ty przynajmniej kiedyś miałeś już jakąś laskę, więc trochę doświadczenia też zdobyłeś...

"I
chociaż okazało się, że ma faceta (bo tak mi powiedziała, a nawet jakby
to był shittest to go odbiłem skutecznie, wyczułem, że mówi prawdę)"

Znaczy odbiłeś go czy nie? Co jej na to odpowiedziałeś? Bo skoro sobie ją odpuściłeś, to chyba tak lekko Ci nie wyszło...

"mam nadzieję, że kolejne,
kobiety nie będą miały facetów "

Oj, bez przesadnego optymizmu. Jeśli - tak jak mnie - interesują Cię tylko prawdziwe laski, a nie jakieś pasztety, to zawsze pamiętaj, że szansa, że nie posiadają one chłopaków, jest mniejsza niż zero. No niestety, smutna prawda jest taka, że więcej samotników jest wśród facetów. Ale chyba nie warto się zrażać, nawet jeśli jest zajęta i nie jest to shit test. Może okazać się, że laska i tak już od jakiegoś czasu rozglądała się za zastępstwem.

" No niestety, smutna prawda jest taka, że więcej samotników jest wśród facetów."

"oj byś się zdziwił jak bardzo się mylisz. "

Zdaje się, że kobiety powyżej B5 nie mają w dzisiejszych czasach kłopotów ze znalezieniem partnera. Może nie takiego jak by chciały, ale przecież bez problemu mogą sobie przygarnąć jakiegoś faceta-pieska. A to tylko dlatego, że tak dużo w dzisiejszych czasach takich facetów. 

Tylko, że jest takie coś, że jak już wiemy one nie są z nimi szczęśliwe, więc kiedy tylko pokażesz, że nie jesteś taki to droga wolna do... Tam gdzie tylko zechcesz:)))

"bez przesadnego optymizmu. Jeśli - tak jak mnie - interesują Cię tylko
prawdziwe laski, a nie jakieś pasztety, to zawsze pamiętaj, że szansa,
że nie posiadają one chłopaków, jest mniejsza niż zero"

przeciez sam w to nie wierzysz... bo co bys robil na podrywaj.org

Pewnie juz niejeden Ci to tutaj powiedzial ale powinienes sobie dac narazie spokoj z podrywaniem bo jak widze to zataczasz bledne kolo. Cos Ci nie wyjdzie - wpadasz w dola. Masz dola to nic Ci nie wyjdzie bo jestes przybity a taka postawa nikogo wartosciowego (jak Ty to ladnie nazywasz) nie zainteresujesz. Potem idziesz w takim stanie na podrywa i wpadasz w jeszcze wieksze bagno jak kolejna da Ci kosza.

Nie ucz sie narazie nowych openerow, technik, chodzenia itp itd i czegokolwiek innego. Tylko sie ogarnij!! Stan sobie przed lustrem i powiedz do siebie: Jestem zajebistym facetem. Powtorz to 10 a moze 50 razy. Powtarzaj do znudzenia. Nic Ci nie da dalsze studiowanie i nauka jak nie nauczysz sie podstawy. Fundament to pewnosc siebie!!! Nie zaczynaj budowac domu od dachu... Przeczytaj sobie jakas ksiazke (najlepiej zwiazana z psychologia) kup sobie nowy tiszert (moze pomoze:P) idz do fryzjera, zapisz sie na silke albo chodz na basen. Powodzenia bo strasznie sie marnujesz!