Coś tu kurwa nie gra.Właśnie wracam od laski... z którą nie mogłem uprawiać seksu, a raczej zjebał mój ptak, który miał problemy, by się obudzić. Sprawa polega na tym, że na początku było na lajcie, przy grze wstępnej było ok. Po ok 30-40min (teraz wiem, za długo) robieniu palcówy młody opadł. Podczas tego, ona zarumieniona w chuj i podniecona zapytała mnie ile razy to robiłem. Ja odbiłem, (z lekkim uśmiechem) że dobrze by było gdybym nie odpowiadał (nie powiem, że pierwszy ), po chwili ona, mówi, że to jej pierwszy raz . No i w tym momencie padłem emocjonalnie, bo laska ma 20 lat i myślałem, że sama mnie nauczy w te klocki . No i młody opadał, opadał i chuj, opadł. Leżeliśmy nago, kurwa. Ona do mnie, że chce ze mną sexu, na co ja do niej (jak jakiś Don Juan)... "Skarbie, słabo mnie podnieciłaś, chyba nic z tego" (starałem się nie być jakiś załamany, no ale kurwa, tak lipa trochę, szczególnie, że ona rozkroczona była przede mną, sama zakładała mi prezerwatywę i próbowała doustnie poprawić stan mojego frienda... nic nie dało).
Śmiesznie i żałośnie. To już druga podobna sytuacja. Pierwsza była pod wpływem alkoholu, myślałem, że to wina właśnie niego... jednak nie.
Nie bawić się w gry wstępne tylko atakować, póki stoi czy jak ?
Skoro to Twój pierwszy raz to może miałeś przedwczesny wytrysk i nawet tego nie wiedziałeś. Rzadko, ale się zdarza.
Czasem niektórzy mają tremę, ale skoro "sprzęt" stał przez jakiś czas tzn. że to raczej nie to.
Pozostaje atakować od razu, jeżeli chcesz panienkę rozdziwiczyć. To Ty popracuj nad nią, bo ciężko może być u niej z orgazmem za pierwszym razem.
Najlepsza rada: praktyka, praktyka, .....
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
30-40 minutach. Krew się zużywa i ciśnienie opada. Atakuj jej cipkę, trochę wcześniej, ona ma być mokra, ale nie taplać się w swoich sokach.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
no tak, praktyka... ale ileż razy mam to przechodzić, to takie głupie, chcę ją ostro przelecieć, to ja się biorę za minetę, by nie wyjść na napaleńca a, potem chuj, wstyd mi, że jej nie zaspokoiłem .
Możesz zrobić tak. Rozpal laskę (rozgrzewka dla niej), wtedy "ptak" pewnie Tobie stanie i od razu atakuj.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
umysł działa na ciało itp. - przemyśl to sobie
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
To tkwi w Twojej psychice. Trapi Cie to, czy będziesz w stanie ja zaspokoić. Dlatego wtedy skupiasz sie na nieodpowiedniej rzeczy, co z kolei powoduje stres i brak erekcji.
Jedyne co możesz zrobić to wrzucić na luz i działać pod wpływem chwili.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Tak to jest jak sie leci poł zycia na recznym , a potem nagle okazuje sie ze to nie do konca jest tak :] poza tym faktycznie 40 min zabawy znudzi kazdego felka ... a co do panny jest to niby dziewicy ktora za wszelka cene chciała Ci postawic siurka za pomoca zrobienia loda ? fajne macie niewiasty hahah
spokojnie, to wina stresu... ale jak juz ci opadl, to trzeba bylo przejsc na oral exercises i ją zaspokajać
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
zle zrobiles z tym textem do laski ze za slabie podniecila ale mniejsza...
człowieku powinieneś się cieszyć bo masz magicznego penisa,
6 zmysł w członku, taka naturalna antykoncepcja, uważaj żeby nie zaczął do Ciebie mówić, albo właśnie porozmawiaj z nim bo moze on sie wstydzi i boi sie stosunku z kimś innym niż ręką, lub zrób mu test- zasłoń myszę reka i w ostatniej chwili ją zabierz i krzyknij -a kuku!!
teraz serio
no kolego tak jak już Ci mowili na 100% podloze psychologiczne, po prostu zbyt sie stresujesz i non stop myslisz o nim, nie mysl ze z Toba cos nie tak, nie chcij isc do lekarza to zbedne a aby zrobi gorzej, tez kiedys miałem podobny problem i juz myslalem ze mam po prostu glupiego dydola, ale w koncu Partnerka mnie podnieciła wystarczająco (wszystko działo się szybko) i udało się:) do teraz problem nigdy sie nie powtórzył tak więc powodzenia i jeszcze raz -nie łam się bedzie ok (wiekszosc chlopakow ma podobny problem na first time)
nie sztuka zabić muchę przednią szybą...... ale boczną
Nie prościej było jej powiedzieć prawdę? Tyle przecież wszyscy mówią o szczerości, sam w jednym swoim blogu o tym wspomniałeś.
Teraz ona prawdopodobnie zacznie mieć kompleksy albo coś sobie wmówi.
I do jasnej cholery przestańcie widzieć wszędzie ST jak jacyś schizofrenicy.
Tak na marginesie, nie myśl - działaj.
Takie pytanie: o czym myślałeś jak ją zaspokajałeś o niej ? .No bo jesli o swoim narzędziu, to widocznie nie wyszło jak chciałeś. W hard-core przypadkach przy robieniu jej minety rękom możesz sobie pomagać żeby nie opadł czy coś.
Panowie, co się na tym świecie porobiło. Żeby faceta nie podniecała cipka
Jak to o czym myślał. Mam nadzieję, że po prostu dostarczał i odbierał rozkoszy cielesno-duchowych
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Nawet i seks może się znudzić po dłuuuuuuuuuuuuższym czasie
Dobre z tym alfabetem Ja zazwyczaj słyszę jak laska wyjękuje alfabet
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Wystarczy do magicznego G
o czym myślałem? Hm, zastanawiałem się co robię i co robi moja panna.
Czy ogranieczenie masturbacji może poprawić erekcję etc.?
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Z mentalnym zaspokojniem masz po części rację. Masturbacja też to zaspokaja, ale nie w taki stopniu jak z kobietą.
Nagminna czy też zbyt częsta masturbacja powoduje przyzwyczajenie (nabranie nawyku) do takie formy ograzmu (wytrysku). Chodzi o to, że podczas kontaktu z kobietą po prostu szybciej skończy lub nawet nie zacznie. Dla jego umysłu to będzie coś innego, niż do czego się przyzwyczaił.
Problem masturbacji jest bardzo zawiły i nie łatwy po przedstawienia w skrócie. Studiowałem ten temat taże coś tam wiem;)
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...