Witam.
To mój pierwszy wpis na blogu, ale bardzo się cieszę że pisze będąc w pełni optymistycznie nastawiony do całego życia dzięki sytuacji, która spotkała mnie na wczorajszej imprezie.
Otóż dosyć spontanicznie wybrałem się na jedną z wielu imprez które kuszą w dużych miastach i los chciał że trafiłem do tej najlepszej, gdzie udało mi się spełnić coś czego zupełnie w życiu bym się nie spodziewał.
Sama impreza obfitowała w wiele kobiet, których Hb w skali od 1 do 10 wahały się między 8 a 10 - raj dla każdego faceta w którym miałem okazję uczestniczyć.
Kręcąc się wokół parkietu wpadłem na współlokatorkę mojej byłej dziewczyny usiedliśmy sobie na jednej z sof przy barze rozmawiając o wszystkim wchodząc czasem na temat mojej ex, który notabene zupełnie mnie nie interesował ale jednak kwestia tego jak teraz jestem szczęśliwy mocno ją ciekawiła.
I tak w pewnym momencie weszła ona: Panowie często piszecie SHB tudzież HB10, trudno określić mi jej wygląd, gdyż przerwałem rozmowę ze wspolokatorką ex bo sama powiedziała "ale ona śliczna". Tak! była wyróżniająca się kobietą do tego stopnia że obcokrajowcy podchodzili do niej prosząc o wspólne zdjęcie. Pomyślałem tylko o tym że chciałbym mieć taką wene by zdobyć jej numer po czym wróciłem do rozmowy niebacząc dalej co czyni Piękna.
Po chwili zdecydowałem się podejść do baru, odwróciłem głowę a tam.... po lewej stronie stoi ona... wciąż poprawiająca włosy, ale zupełnie wzrokiem odbiegająca od mojego... Staliśmy tak przez dłuższą chwilę zupełnie nierozumiejąc dlaczego nie chcą nas obsłużyć, tak nagle przez ułamek sekundy i przez skurcze całego mojego ciałą, z walącym sercem podszedłem do niej i jak z automatu z ogromnym spokojem powiedziałem: "słuchaj na raz dwa trzy krzyczymy haloo by nas obsłużyli" uśmiechnęła się i bez namysłu zgodziła się na to. Staliśmy tak rozmawiając przez dobrych parę minut wciąż kokietując się na wszytskie możliwe sposoby. Kończąc przedstawiłem się jej, ona uśmiechnęla się dodając zaraz po tym że podoba jej się moje imię i ostatnio poznała kilku facetów o podobnym imieniu, zdarzyłem wyprzedzić jej kolejne słowa śmiało twierdząc że z pewnością nie każdy z tych wszytskich poznanych ma jej numer telefonu? Zbiła mnie tym że ma chłopaka i niestety nie chce być wobec niego nielojalna, ale to również z niewiarygodną łatwością odbiłem i zaraz na oczach przyjaciółki ex wbijała swój numer do mojego telefonu... Tak udało się coś o czym zupełnie nie pomyślałem podchodząc do baru. Z pewnością duży udział w tym wszytskim ma ta strona na której dążymy do perfekcji bycia prawdziwymi samcami alfa... Tak trzymać Panowie.
Z tym że nie pisałbym tego wszytskiego, gdyby nie pewnien problem minął jeden dzień, od chwili w której zdobyłem jej numer i przemyślałem już 23 godziny jak zacząć sms-a, bo telefon z propozycją spotkania nie wchodzą w grę ze względu na jej związek. Jakieś pomysły Panowie?
Wiem nie powinienem się w to mieszać i mam swoje zasady, ale tak bardzo kusi mnie jej ciekawość, bo już nie chodzi o sam wygląd....
Dzięki za uwagę i z góry dziękuje za pomysły rozpoczęcia rozmowy, tak by wyróżnić się nie mniej niż przy podjeściu w klubie... Bosoalewostrogach.
Odpowiedzi
Ja bym sprobowal napisac cos
czw., 2010-01-07 21:35 — vectraJa bym sprobowal napisac cos w stylu...."Jak tam leci?? Nadal taka znudzona jak wtedy zanim sie poznalismy przy barze??". Myslisz ze dobre??
Odpuść teksty w stylu "jak
czw., 2010-01-07 21:45 — legoOdpuść teksty w stylu "jak leci?" itp. Zaliczy Cię do zwykłych chłopaków.
Napisz coś oryginalnego, coś czego jeszcze nikt inny jej nie napisał. Nie mam pomysłu, ale poszukałbym w oryginalnych rutynach na necie.
Nawiąż jednak jakoś do tego wieczoru i nie pisz za późno, bo Cię zapomni, 48 godzin po jest OK.
Cieszy mnie każdy wpis, nie
czw., 2010-01-07 21:46 — bosoalewostrogachCieszy mnie każdy wpis, nie jest złe bo rzeczywiście stała znudzona i podirytowana tym że tak długo nikt jej nie chce obsłużyć. Aczkolwiek z drugiej strony wydaje mi się że zaczynając od "Jak tam leci?" będzie to uniwersalne, zdobyłem jej numer tym że nie zacząłem od rozmowy "hej co tam" tylko od czegoś co ją rozbawiło, zaskoczyło i było zwariowane.... bo wydarliśmy się na prawdę głośno.
Jestes kreatywny, na pewno
czw., 2010-01-07 21:46 — cojaturobieJestes kreatywny, na pewno wymyślisz coś równie dobrego jak ten tekst "słuchaj na raz dwa trzy krzyczymy haloo by nas obsłużyli". Świetne podejście do kobiety, co więcej bardzo uniwersalne. Zauważcie, że w klubach i pubach takie sytuacje zdarzają się często, że stoimy obok jakiejś HB i czekamy przy barze. Otwieracz jak znalazł, niesamowicie spontaniczny i gwarantujący uśmiech kobiety, a to już połowa sukcesu.
Właśnie, o to mi w głownej
czw., 2010-01-07 21:51 — bosoalewostrogachWłaśnie, o to mi w głownej mierze chodzi Logo, to samo napisałem przed sekundą, to musi być na prawdę kuszące, szczególnie że taka dziewczyna zna swoją wartość i doskonale wie że idąc przez klub 10 facetów na 9 się obejrzy za nią i postawi jej drinka. Z tym że te szablonowe wiadomości Lego z książek, uważam za strasznie sztuczne i bez płuciowe. Jakbyś mi pomógł to będę wdzięczny... a z tymi 48 godzinami masz racje. Jutro o tej porze muszę już mieć pomysł.
Dziękuje Cojaturobie,
czw., 2010-01-07 21:53 — bosoalewostrogachDziękuje Cojaturobie, obawiam się że mogę to spalić w tej wiadomości do niej, bo otwieracz był faktycznie tak jak napisałeś na spontanie i trafny w tym momencie.... A moja wena twórcza strasznie ostatnio kuleje...
To ze ona z nim jest nie
czw., 2010-01-07 21:56 — kolokoloTo ze ona z nim jest nie znaczy ze jest jej jedynym i ostatnim, sprobowac zawsze mozna bo gdy kiedys ja znowu spotkasz i powie Ci ze ma juz innego chlopaka to bedziesz zalowal ze to nie ty jestes jego nastepca
Aha, im dluzej bedziesz myslal nad tekstem do pierwszego sms'a tym gorzej ci to wyjdzie. Pod barem nawiazales z nia kontakt bez problemu to czemu teraz ma ci sie nie udac?
Spontan, spontan i jeszcze raz spontan
Powodzenia!
Poślij SMS: "słuchaj, zaraz
czw., 2010-01-07 22:17 — legoPoślij SMS: "słuchaj, zaraz zadzwonię, a Ty na raz, dwa, trzy odbierz i krzyknij HALO do słuchawki".
hihi, dobre! na bank bym się
sob., 2010-01-09 19:42 — m.hihi, dobre! na bank bym się uśmiechnęła czytając takiego esa. trzymam kciuki za kolegę! szalenie ciekawa jestem jak wygląda ta miss
He he Dobre, pomyślę nad
czw., 2010-01-07 22:20 — bosoalewostrogachHe he Dobre, pomyślę nad tym! Bardzo fajne Lego. W moim stylu.
Samce alfa nie płaczą Marso
czw., 2010-01-07 22:48 — bosoalewostrogachSamce alfa nie płaczą Marso Sorry jestem tu nowy nie odzywam się więcej
Samce alfa się nie
czw., 2010-01-07 23:12 — snoopySamce alfa się nie tłumacza:P