Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podryw na imprezie

4 posts / 0 new
Ostatni
zyamachowiec
Portret użytkownika zyamachowiec
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-02-20
Punkty pomocy: 8
Podryw na imprezie

Siema, jako że to mój pierwszy post wypadało by się przedstawić. Nazywam się Andrzej, mam 17 lat i posiadam znikome umiejętności podrywu... W ostatnią sobotę postanowiłem wybrać się razem z kumplem na imprezę, do tej pory wogóle mnie to nie interesowało a doświadczenia z dziewczynami mam praktycznie zerowe... Po odkryciu tej strony postanowiłem to zmienić. Akcja zaczyna się w klubie, lekko podchmielony podbijam z kumplami na parkiet i obczajam fajne dziewczyny, zauwarzyłem ładną brunetkę która stała oparta o ścianę koło parkietu wyraźnie znudzona, podbijam i gadka brzmiała mniej więcej tak: ,,Siema, czemu tak sama tu stoisz, zapraszam na parkiet" ona odpowiadziała że jej się nie chce, coś tam jeszcze pomruczała co skwitowałem krótkim ,,dobra" Wiem, mój błąd powinienem był zagadać inaczej (tylko jak?) Wróciłem na parkiet. Zauważyłem jakieś trzy dziewczyny tańczące razem, podbijam do jednej (dość przeciętnej) od boku z bananem na twarzy lekko chwytając jej biodra. Zdziwiłem się że chciała tańczyć i to dość długo, nie opierała się gdy ją dotykałem po całym ciele i pocałowałem w szyję, w końcu poszliśmy na sofy porozmawiać, cóż... powiedziałem jej że jestem dość nieśmiały na co się zaśmiała że w tańcu jestem całkiem inny, zdołałem wyciągnąć numer i pocałowałem ją za to w policzek. No właśnie, nic innego nie zrobiłem, nie odważyłem się na coś więcej :/ Poszedłem sobie, bo mówiła coś że musi poszukać znajomych, powiedziałem że ok. Więc znów wbijam na parkiet i ta sama akcja, koleżanki tańczyły sobie w grupce ja podbijam z bananem i objąłem ją delikatnie, zapytałem o imię i dość długo tańczyliśmy. Ta sama akcja, nie było oporów z dotykiem, tańczyła jakby coś wciągała i to bynajmniej nie tabakę. I tutaj miałem dość chorą akcję, gdy tak tańczyliśmy już miałem ją wziąć na sofy i porozmawiać (i nie tylko ;]) ale zaczepiła mnie znajoma (w tańcu) złapała mnie a tamta się speszyła i poszła Laughing out loud Najlepsze jest to że ta ,,znajoma" również zaraz sobie poszła jak gdyby nigdy nic Laughing out loud Zostałem sam to kij, wracam do tamtej pierwszej, tańczyłem z nią jeszcze trochę rozmawiałem ale się zbytnio nie kleiło (z mojej strony), dosiadła się jej koleżanka z którą trochę pogadałem i nawet się rozgadały między sobą a ja uciekłem bo kumpla wynieśli z klubu.

Doradźcie mi, jakie błędy zrobiłem i jak się zachowywać na przyszłość. Myślicie żeby zapytać ją coś w stylu: ,,jesteś spontaniczna?" i pocałować? I jakieś rady ogólnie do podrywu w klubie bo za tydzień też się wybieram.

jelon
Portret użytkownika jelon
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Radom

Dołączył: 2009-10-05
Punkty pomocy: 22

Na przyszłośc możesz użyc tego otwieracza. : Gwarantuję Ci, że jak odejdziesz od ściany dyskoteka nie zawali się.

Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.

ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Całkiem nieźle jak na pierwszy raz, przydałoby się forum specjalnie dla raportów z wypadów.

Dobrze sobie radzisz, widać że nie jesteś taki nieśmiały, chociaż to pewnie też "zasługa" alkoholu. Jeśli zaczniesz mniej pić, wszystko zobaczysz trochę z innej perspektywy pamiętaj, że jeśli rozmowa się nie klei, a zrobiłeś dobre wrażenie i dziewczyna chce Cię poznać, to ona również stara się jakoś "zapełnić" tę ciszę, więc wyluzuj się trochę, nie musisz cały czas "paplać".

Co do tańczenia jakby coś wciągała, cóż dziewczyny mają tendencję do wpadania w swego rodzaju "trans", i jeśli dobrze nią w tym momencie pokierujesz, możesz zacząć się z nią z miejsca całować, ale pamiętaj, nie ma z niczym pośpiechu Wink.

Kobiety są zazdrosne, więc pewnie koleżanka chciała po prostu pozbawić tamtą dziewczynę dobrej zabawy. Zdarza się Wink.

Co do podchodzenia do grup dziewczyn która tańczą, zapewne podchodziłeś do tych które były że tak powiem na drugim miejscu w grupie pod względem urody, dlatego też tak łatwo dawały się odciągnąć. Istnieje pewna rywalizacja pomiędzy kobietami w grupie, zawsze 2 najładniejsze rywalizują ze sobą, jeśli wybierzesz tę "mniej ładną", ona z reguły zawsze zwycięsko odłączy się od grupy, demonstrując tej "najładniejszej", że jest więcej warta od niej gdyż ma większe powodzenie, było to już wielokrotnie opisywane (co prawda pewnie nie na tej stronie).

Nie wiem co miałbym więcej Ci powiedzieć, chyba tyle, że powinieneś wracać do roboty i ćwiczyć Wink.

Pozdrawiam i sukcesów życzę

/Dit

zyamachowiec
Portret użytkownika zyamachowiec
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-02-20
Punkty pomocy: 8

Dziękuję za rady, co do tego alkoholu - wcale dużo nie wypiłem ale przyznam racje że to pomaga mi się wyluzować. Zobaczymy w następny piątek, zamierzam być bardziej stanowczy i zrobić o krok więcej Wink