Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Powrot z mroku, pierwsze podejscie - ciekawe efekty, brak czegos, ocencie.

Witam Was,
niewiem czy najlepsza kategoria, lecz tak mi sie wydaje.

Jak niektorzy zauwazyli, od tygodnia jestem 100% wolnym "powrocznikiem", do swiata uwodzicieli po 3letnim zwiazku..
jako ze minal tydzien od mojej wyprowadzki(narazie dwu tygodniowej, (ale coz - narazie nie ma wyjscia nie wrocic do miejsca zamieszkania) oraz ze po polnocy(tej co teraz byla;P) stuknal mi kolejny roczek, a po piwku ze znajomymi u mnie w domu i ich wyjsciu, stwierdzilem ze trzeba cos zrobic ze soba, to wszedlem na gadu, fb, telefon..i cisza, kazdy spi.. mowie sobie kurwa.. co sie dzieje.. postawilem sobie przed oczami ze skoro gora nie przyjdzie do mahometa to mahomet pojdzie sobie sam na miasto..Wink
Wyladowalem w klubo-pubie, takim trzy pietrowym, slynnym w miescie z dobrej muzyki,gdzi emozna posiedziec w ciszy, a mozna i wyzej potanczyc przy rytmach luznej muzyki.
Wszedlem, patrze - fajnie, wiele panien, tylko scisk straszny na parkiecie. Wyszeldem wiec na taras zapalic i napic sie browarka, wyluzowac sie dokonca.
Jako ze mimo ogolnie tego ze jeszcze jestem przybity po wszystkim, lecz pod wieczor juz zapanowalem nad swoim spokojem wewnetrznym i emanowalem checia do zycia (wjesice do klubu wzmozylo to niemilosiernie) oraz poznania nowych kobiet. Pierwsze co zauwazylem na tarasie, to to ze jestem sam i sobie siedze przy stole patrzac na jakas czesc klubu..oczywiscie staly dwie nieurodziwe wg mnie kobiety naprzeciwko i rozgladaly sie za facetami czy kit tam wie za czym.. no ale coz... mowie piwko i fajka, i wchodzimy sobie do srodka.. a tu nagle, otwieraja sie drzwi. Wchodza dwie Panny, jedna typowe SHBm typowo moj typ (tylko kolor wlosow, blond naturalny mnie odrzucal) tak to ladna nozka, kawalek zdrowej piersi, szczupla, filigranowa.. druga, zadbana aczkolwiek nie moj tym, lecz mozna ja okreslic spokojnie HB, za nimi facet, wpoada siada i nawija (patrze jak probuje podbic i mysle nawet mu to jakos poszlo..). Mialem isc do srodka bo konczylem palic, lecz zobaczylem ze panienki wycianely fajencje, chlopak wyciagnakll fajencje, a krzesiwa jak nie bylo tak niema Laughing out loud niewiele myslac, wstalem spokojnie, z usmiehem na twarzy patrzac sie na blondyneczke podszedlem, naprawde wyluzowanie bez excusow najmniejszych i bez slowa podalem zapalniczke. Oczywiscie kazdy odpalil sobie i ta bruneteczke "dzieki" mowie "alez prosze was bardzo, milej zabawy" w tym momencie SHB mowi, "a kolega jak ma na imie" no to powiedzialem z usmiechem i zadziornoscia, odwracajac sie pewnie powoli w druga strone z zamierzeniem odejscia(stwierdizelm ze bedzie to dobry target na parkiet), gdy ona nagle do mnie..
-moze usiadziesz kolego z nami?
-moze i usiade, w sumie to mam jeszcze pol piwa, dopije na spokojnie.
I tak sie zaczelo, miejsce kolo SHB zajal juz wczensiej tamten, zostalo miejsce przy brunetce.
Pierwsze spostrzezenia, chlopaszek narwanie opowiadal cos i wywyzszal sie co to nie on, druga laska natomiast jakas zdlolowana i przybita a SHB z usmiechem siedzaca w sumie, wydawalo mi sie ze znudzona nowym kolega od poczatku, ale coz, stwierdizlem ze jakos go wykorzystam do zrzucenia go na ta nie w moim typie (tak, do holery nie mialem jeszcz epoojecia jak...Wink ). Tamten nawijal glosno, olecz oczywiscie ja w momencie jak sie wszystkim przedstawilem usiadlem zamilkl na chwile, wystarczyla ta chwila mojego podania reki kobieta i moment uscisniecia jego i widzialem juz po jego oczach ze jestem dla niego groznym konkurentem w jeg wlasnym mniemaniu - mysle, plus dla mnie,tylko spadaj koles z tego miejsca.
Pierwsze pytanie blondyneczki do mnie - gdiz emozna sie w mojej miescine pobawic, bo duzo klubow, ale ona nie zna wiekszosci.. wiec spoijrzenie w oczy glebokie i..
-powiedz mi jakie kluby lubisz, to cos zaproponuje.
-niewiem jakie szczerze, chodze tu i tu zazwyczaj bo mi sie podoba
-co Ci sie w tych klubach podoba
-muzyka, lubie muzyke za lat 90 (laska wygladaa na gora 20lat.. i tu mnei wziela juz swoja postawa;) ) i klimat ludzi jak sie bawia, nieszukaja awantur
-Wic moge Ci polecic jeszcze jeden klubj est tu i tu, jest tam wlasnie muzyka z lat 90, troszke wiecej miejsca i wporzadku kllimat, mozna sie pobawic, pogadac, posmiac.
w tamtym momencie tamten samczyk alfa, bo za takiego sie widac mniemal zaczal przgadywac wszystkich glosnoscia wymuszajac uwage.. mowie nie no, szlag mnie trafi, jak go wyeliminowac.
Zwrocilem sie do tej brzydszej, czemu siedzi smutna, mow ze cos z facetem..spojrzalem i..uwaga.. majstrsztyk jak na moj stan psychiczny obecny jeszcze..
-spojrz mi gleboko w oczy.. nie tak, glebiej, zanurz sie w nich i powiedz...... czy wygladam na osobe ktora jest nieszczesliwa?
- nie!
-widzisz, ja jestem dopiero po 3letnim ziwazku i nieowijam, to kobnieta mnie zostawila, ostala wszystko na tacy i bach..nie byla warta tego, wiec niech sie sama martwi, ona stracila, nie ja.. i Ty tez spojrz na to z innej strony, niezadreczaj sie......widze ze jestes fajna dziewczyna, jest tutaj mnstwo facetow (wskazalem delikatnie nasowajac na podswiadomosc kolege siedzacego przy moim targeci i cos mocno nawijajacego do MOJEJ SHB) ktorzy sa lepsi.. a teraz spojrz mi znow w oczy i pomysl jak ja sie cdzuje i poczujk to.. (kotwica na ramieniu, zresta pozniej odpalil ja tamten koles, dojdxziemy do tego).
Odwrocilem sie do SHB i mowie
-pierwszy raz Cie tutaj widze,chowalas sie gdzie spod barem?Smile
-nie..zawsze jak jestem to mnie widac
-ja chyba niestety niewidzialem;)
-ale teraz widzisz;)
(Co mnie zdziwilo, byla od poczatku otwarta na mnie, niewiem czy to zasluga tego jak podeszlem, nei wiem teraz, mniejsza o to, ale laska wyfarafiinowana widac, ktora nienalezy do latwych targetow - wie czego chce, i sito konkret)
-co robis zna codzien w moim miescie, uslyszalem przed chwila ze mieszkasz tutaj pol roku
-pracuje i sie ucze, mieszkam z moja koleznaka ktora poznales.
-a ooprocz tego? zaskocz mnie jakos
-czytam ksiazki
I tutaj mnie zwalila..piekna laska, blond wlosy i czyta ksiazki..mysle sobie, epwnie jakies harlekiny..Wink
-a jakie ksiazki lubisz najbardziej
-Thillery..
-a znasz Kinga?
-Pewnie!
-Jaka jego ksiazke lubisz najbardziej?
-Wiesz co, nie pamietam tytulu polskiego, bo czytalam ja w jezyku angielskiem
(Zwalila mnie z nog tym.. urzekla poprostu;) )
- o czym mowila w takim razie
-o pisarzu ktory...
-mhm.. a czy bylo tak i tak
-nie.. w takim razie ta ksiazka nie nosi tytulu takiego i takiego napewno i niestety nieczytalem tego tomu
-ale ja najbardziej lubie medyczne thillery, w ogole chcialabym pracowac jako (ciezkie slowo ktore wypadlo mi zglowy, ale pokrewny do bieglego sadowego w zakresie zwlok, takie sledztwa)
i w tynm momencie tamten wpadl cos na temat prawniczy i okazalo sie ze ta brzydsza to rodzina prawnicza.. i blondi to jej kuzynka i weszli w temat znajomych wspolnych, mowie...kurwaaa... nie wyjde z tego,ale coz przypomnialem sobie zze ta czarna ma dolka, ze cos tam zrobilem juz itd, wiec spojrzalem sie na blondi, mowie czy idzie na parkiet, mowi ze pozniej..wiec wstalem. tak kurwa wstalem, a ona gdzie idziesz, mowie tanczyc..
czarna na to ze dojda.. mowie dupa, stracilem kontakt..
wszedlem na parkiet poczekalem 3minuty, mowie dobra, atakujemy zpowrotem.
I co? Koelses kolo czarnej, bo SHB nie dalwala mu od poczatku szans niewerbalnie bylo widac i tym ze grzecznosciowo odpowiadala, aj mbylem juz w jej glowie. Wiec podszedlem, mowiac ze zmiana planow i wzialem sie za moj cel...Wink
W skrocie, weszlismy do srodka do stolika bo cieplej..
-Usiadlem obok niej na krzesle, blisko dosyc i zaczalem,
oczywiscie zaczalem jakis temat, kino.. i mowie teraz idziemy grubiej.
Objalem ja delikatnie sie przesuwaja i powiedzialem na ucho
-Wydajesz mi sie wartosciowa osoba, chce to sprawdzic, chcialbym Cie poznac, idziemy jutro na spacer?
-Jutro?
-A mowie niewyraznie?Wink
-jestem szczera dziewczyna.. jestem po piecioletnim zwiazku, jutro moj byly przyjezdza do mnie..
-sluchaj, ja chce poznac Ciebie, nieobchodzi mnie inny facet, ja jestem swiezo po 3letnim, tez jeszcze nierozwiazany w sumie zreszta formalnie do konca ze wszystkim..nie proponuje ci zwiazku tylko poznanie siebie..
-no tak ale..
-nie ma zadnego ale.. i w tym momencie przyxciagajac do siebiemowiac na ucho.. - sluchaj uwaznie, jesli chceszprzezyc cos, co sprawi ze bedziesz szczesliwa, chcesz byc szczesliwa i robic rzeczy ktore daja ci radosc, to daj sie nam poznac, chcesz tego?
-tak.. chce
-wiec bez gasdania.. (oczywiscie kino coraz mocniejsze, a w trakjcie mowienia o uczucicach szla kotwica suwakowa;) )
-Wiesz.. podaj mi swoj nr
podalem..
- w tym momnecnie weszla na temat wieku, ze ma 25 a ile ja mam..
-sluchaj, cyfry nieznacza o wieku, wg mnie, a wg ciebie?
-Rowniez nie..
-21..
-jestes mlodszy
-ale nie emocjonalnie, sama musisz to zauwazrzyc i mi uwierzyc, pusc mi strzalke
-ja nie daj numerow, mam Twoj
-rozumiem
(Mysze dodac ze czarna kolezanka mimo tego ze chlopak ja na chwile probowal objac, odpalajac kotwice nieswiadomie, caly czas gonila ze do domu i do domu...)
Prowadzilemdalej rozmowe z nia
w pewnym moecnie jak wiedzialem jaka muzyke lubi mowie przytulajac ja do swojego barku na ucho
-Wyobraz sobie ze jestes z facetem, wokolo nie ma nic, sa tylko drzewa, plaza i morze..slyszysz szum fal? poczuj go, poczuj wiatr i niebo pelne gwiazd... w tel leci aerosmith..czujesz to? lubisz takie rzeczy?
wtedy slodkim glosem powiedziala, cichutko
-kazda kobieta lubi..czuje..
-Ja Cie zabiore to tego swiata, jesli bedzie warto,chcialabys?
-chce
lecz caly cza snie moglem jej naklonic do dania mi numerow i wyrzucic jej z glowy wymowki ze jestem mlody za mlody, nawet tym ze powiedzialem ze uroda przemija, wtracajac "milosc laskawa jest, cierpliwa jest, milos nie szuka poklasku" - tak, chyba cale przytoczylem.
Wiadomo nie przytocze wam calej rozowy, mimo iz pisze to specjalnie na swiezo po pworocie ale staram sie.
Ta kobeita naprawde namnie dziala, ja jestem wybredny, ona miala wartosci ktore lubie.
Na koneic ja przytulilem, odwzajemnuila bez problemu, pocalowaem w czubek glowy (jest nizsza i filigranowy a ja mam swoje 183;) ) mowie, sluchaj niechcesz dac nr ok, ale zadzwon, jesli niechcesz stracic okazji, bo moze sie wiecej niepowtorzyc, a moze to byc cos pieknego... nieobchodzi mnie to ze mas zniepoukladane z tym facetem, czy fo niego wrocisz czy nie..poprostu sie odezwij i sie poznamy, to bedzi enajpiekniejsza rzecz jaka Cie spotka, musisz mi uwierzyc" powiedziala mi ze jestem wspanialy, ale za mlody i tego sie boi.. i ze sprobuje zadzwonic.. ze niewiem co bedzie jutro jak tamten przyjedzie do niej itd..
powiedzialem na odchodne ejszcze raz, teraz ona sie wtulila i zlapala mnie mocno za reke, zeby niezmarnowala tego i czekam az zadzwoni, odchodzac, odwrocila sie, stanela, widzialem radosc w jej oczach, naprawde i stala machajac z pieknym usmiechem.. powiedziala "jestem za stara dla Ciebi (raczej krzyknela bo byla juz daleko), odkrzyknalem nie jestes. krzyknela "jestes za mlody".Odkrzyknalem "sprawdz to" i poszla z kolezanka ktora ja sila ciagnela...
Ocencie, powiedzcie co zle zrobilem, nie domknalem tego, zaluje, niewiem gdzie jest blad..bylem naturalny i mowilem w co wierzylem, naprawde zbudowalem doskonala wiez.. i powiedzcie, jak myslicie, odezwoe sie?
naprawde chce ja poznac blizej, urzekla mnie jej osobowosc, sprostala MOIM wyzxwaniom.
Czekam na odpowiedzi i wypowiedzi od Was starzy wyjadacze i nie tylko starzy.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Guest

trzeba było powiedzieć, że

trzeba było powiedzieć, że masz 24...Smile

ja mam zasade, olewam itd..

ja mam zasade, olewam itd.. nie klame w zaden sposob..Wink

tak, lecze prrzed slowem

tak, lecze prrzed slowem patolog jak powiedzialem byl jeszcze jeden czlon:)

Portret użytkownika Guest

anatomopatolog

anatomopatolog

Jak dla mnie za bardzo

Jak dla mnie za bardzo naciskales, za duzo przekonywania. Mam zbyt male doswiadczenie zeby dawac jakiekolwiek rady ale mysle, ze w ten sposob oddajesz jej wladze, ona czuje ze ci zalezy, troche zbyt nachalne to dla mnie.

Ja bym powiedzial, ze zgadza sie ze jestes mlodszy od niej ale ze lubisz dojzalsze kobiety ktore wiedza czego chca od zycia i nie czekalbym na jej reakcje tylko bym odszedl gdzies, poszedl na parkiet i czekal az sama przyjdzie.

Portret użytkownika Amazing

A ja ci powiem, że podoba mi

A ja ci powiem, że podoba mi się ta akcja Wink

dokladnie, anatomopatolog;),

dokladnie, anatomopatolog;), co do przekonywania, tez mysle ze wtedy sie troszke wylozylem, ale to juz nie byl czas na odejscie i gre, bo ona wychodzila.. dlatego skwitowalem na koniec "sama sie przekonaj", to bylo moje ostatnie slowo, ktore powinno w glowie jej zostac i zabrzmiec, swoja droga, jesli ktos mysli ze za duzo przekonywania.. chodzilo o uczucia ktore wypowiadajac jej przekazywalem, wiem ze duzo ludzi tutaj lubi NLP i NLS.. wiec wiedza o co chodzi, ona to czula, tak gleboko ze miala gesia skorke, dlatego tak mocno niewiem, gdzie jest moj blad i ciekawosc czy sie odezwie;)
Tak apropo, z NLP zaczalem piec lat temu ponad, kiedy w pl bylo bardzo maloo popularne, zanicechalem to na dlugo, niestety, ale taki mialem zwiazek i pewne sytuacje ze nie rozwijalem sie.
Pamietajcie, tak jak juz wiele osob napisalo na tym forum - pewnosc siebie, troszke ignorancji, jednak cham romantyk;) (akurat to jest moje usposobienie:P), i do tego emocje, uzywajcie ich.. bo to jest wiele.. wiecie jakie to fajne uczucie kiedy jej brzydsza kolezanka siedziala smutna a ja kazalem jej sie spojrzec na moj palec i mowiac kilka slow dodykajac jej na koniec i kotwiczac to uslyszalem "to najbardziej niesamowita rzecz jaka ostatnio widzialam"? Smile a ja mialem w glebi duszy dobry ubaw;)