Hej.
Zwracam sie do was z takim o to problemem. Jestem z dziewczyna juz 7 miesiecy, niestety ona nie mowi mi co czuje przez ten czas, jest mi ciezko z Tym, jestem jej pierwszym chlopakiem wogole, ona ma 19 lat. Bardzo ja kocham i zalezy mi na niej. Ostatnio dowiedzialem sie czemu tak sie zachowuje ze nie przytula sie do mnie, nie lubi za reke byc chwytana i trzymana, nie caluje sie czesto, nie zachowuje sie wogole jak dziewczyna. Problemem jest jej platoniczna milosc, w ktorym kochala sie przez 2 lata ktorego regularnie widywala, zanim mnie poznala probowala zapomniec. Twierdzi ze to ją blokuje w stosunku do mnie. Ostatnio stalo sie wspaniale, okazalo sie ze rozeszly sie jakies ploty na temat Mojej dziewczyny i tego chlopaka ze niby romans maja jakis, i ten koles teraz niewiadomo co mysli o niej. Bardzo to ją dotknelo, ona nie wie ze ja wiem kto to jest niestety, przewaznie jak mowilem ze domyslam sie to zaprzecza. Mysle ze teraz potrzeba czasu, skoro ta platoniczna milosc sie zlamala to czas pomoze. a Co wy o tymmyslicie, dalej to ciagnac czy odpuscic Sobie. Moja historia z uczuciami to pasmo porazek, pierwsza dziewczyna po 2 latach mnie zdradzila, potem przez kolejne 4 lata same porazki, dziewczyny podrywaly albo ja je, rozkochiwaly mnie i zostawialy,... w sumie bylo ich ze 24 przez ten czas. I nareszcie pojawila sie ona i zalezy mi na tym zeby sie udalo.
Ty za bardzo latasz za nimi
zapoznaj się z treścią strony, z lewej masz artykuły które otworzą Ci oczy, a od tej dziewczyny odejdź bo tylko plasterkiem jesteś.
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
dokladnie, stary huj Ci dobrze radzi^. Daj spokoj, jezeli nawet Tobie zalezy wytlumacz jej ze to jest hujowa akcja, ze odchodzisz od niej bo widzisz ze ona nic nie czuje do Ciebie. jesli przybiegnie po 2 tygodniach to moze byc spoko, jesli nie to sprawa wyjasniona - byla z toba z nudy. a tego niechcesz chyba co??? poczytaj stronke i poukladaj sobie wszystko w bani. 24 dupy i nic nie dociera do Ciebie????????????
semper fidelis
PRoblem jest w tym ze ja nie za bardzo latalem za nimi, dla mnie to obojetne bylo czy podrywaja czy chca sie spotkac, potem dopiero zaczynalo mi zalezec ale nie okazywalem tego zabardzo odrazu, stopniwo zaskakiwalem je, i konczylo sie pieprz****mi slowami " sluchaj niemoge byc z Toba" "moje serce nie slucha tego co mysle" "nie moge zapomniec o bylym", "jestes idealem (albo ponadidealem) i boje sie tego" - to tak panowie zdazylo mi sie uslyszec 4 razy.. a zadnym Idealem nie jestem. "mam mieszane uczucia" "czuje ze jest inaczej niz bylo na poczatku" "nie potrafie sie w TObie zakochac"- ehe po miesiacu do dwoch juz stwierdzaja to.. Nierozumiem to po co w takim razie dupe zawracaja...
Rozmyslalem zeby zerwac z nią , ale jak zaczela mi mowic ze jestem dla niej wyjatkowy, bardzo jej zalezy na mnie, ze nie chce ze mna zrywac. To nie mialem odwagi i mysle ze mozna by z czasem cos osiagnac w tym kierunku.
Dzis spytala sie mnie czemu za nia tak tesknie a ja ze " moze temu ze czuje ze sie dopellniamy nie tylko duchowo a cielesnie tez. kazde z nas daje cos drugiemu czego te drugie nie ma za duzo" ona na to ze Niewiem, trudno mi sensownie odpowiedziec na to. to ja ze "nie mialas tak ze czulas ze musze byc przy Tobie, ze brakuje CI czegos co ja mam? Myslalem ze daje ci moje szczescie, radosc, uczucie, ze czujesz sie przy mnie bezpieczna i wyjatkowa ze mna" a ona ze Ciagle jest tak. i wez zerwij.. juz skolowany czasami jestem tym.
aaaaa i dodam jeszcz ze minelo dobre pol roku zanim do mnie zagadala po tym jak mnie pierwszy raz zobaczyla, w sumie widziala mnie ze 4 razy, znalazla mnie na nk, potem jakosmoje gadu dorwala, i sprawdzala mnie, zobaczyla ze z taka inna jestem to mowila ze zdenerwowala sie wtedy hihi^^ no i jak zerwala tamta ze mna i poszla do innego tego samego dnia to miesiac pozniej napisala ona, i sie spotkalismy. minely ze 3 miesiace zanim postanowilismy byc razem. nieuwierzyl bym ze z takiego zapalu mozna by zaprzepascic to wszystko z powodu jakiegos typa ktory nawet sie ją nie interesuje a po tych plotach tym bardziej. bo to wszystko przez niego jest.
"PRoblem jest w tym ze ja nie za bardzo latalem za nimi, dla mnie to
od paru sekund, do paru dni - zawsze zmieniaja jakos cudownie zdanie!! hehe.
obojetne bylo czy podrywaja czy chca sie spotkac, potem dopiero
zaczynalo mi zalezec ale nie okazywalem tego zabardzo odrazu, stopniwo
zaskakiwalem je, i konczylo sie pieprz****mi slowami " sluchaj niemoge
byc z Toba" "moje serce nie slucha tego co mysle" "nie moge zapomniec o
bylym", "jestes idealem (albo ponadidealem) i boje sie tego" - to tak
panowie zdazylo mi sie uslyszec 4 razy.. a zadnym Idealem nie jestem.
"mam mieszane uczucia" "czuje ze jest inaczej niz bylo na poczatku" "nie
potrafie sie w TObie zakochac"- ehe po miesiacu do dwoch juz
stwierdzaja to.. Nierozumiem to po co w takim razie dupe zawracaja... "
Chlopak wymienil wszystkie najczestsze i najsmieszniejsze SHIT TESTY. uwielbiam, jak je slysze od kobiety to zacieram rece i odbijam na finezji
semper fidelis
Japierdole , koleś....Koledzy wyżej napisali Ci co i jak...
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Dziewczyna ma niezły kibel w głowie i jeżeli nie odejdziesz odniej to zrobi Ci podobny w Twojej swoim zachowaniem. Tak więc...
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
dobrze dzieki, zerwe z tym:) dzieki jeszcze raz
to co, już jej nie kochasz? ["Jestem z dziewczyna juz 7
miesiecy, niestety ona nie mowi mi co czuje przez ten czas, jest mi
ciezko z Tym (...)
Bardzo ja kocham i zalezy mi na niej. "]
szybko przeszło. gdybyś ją rzeczywiście bardzo kochał to dałbyś jej czas i walczył o nią, a nie poddajesz się - kończysz związek- tylko dlatego, że dziewczyna okazała się trudniejsza. Narzekasz głównie na brak kontaktu fizycznego.
Jeżeli zależy ci, żeby ją przelecieć to ją zostawisz, bo twój fiut daje wyraźny sygnał mózgowi, że już dłużej czekać nie może.
Jeżeli zależy ci na niej i kochasz ją naprawdę, to dasz jej czas i wtedy będziesz walczył, by zapomniała o tamtym fagasie; bo przecież jak kochasz to chyba chcesz, żeby ta osoba była szczęśliwa i jesteś gotów się dla niej poświęcić, nie?