taaa, problem z seksem, a raczej z erekcją, taką nie do końca.
Pierwsza dupa na walentynki, myślałem, że to wina alkoholu i chuj. Pieściłem ją przez ponad 30 min, palcówa itp. a gdy doszło co do czego, rozłożyła nogi przede mną i nie wszedłem w nią.
Druga, miesiąc temu... to samo, palcówa przez 40 min, rozłożyła się, prosi się o sex i chuj, nie wchodzę.
Trzecia, ostatnio nad wodą, a raczej w wodzie... pieszczę po cipce, ona mi dotyka penisa i chcę wsadzić... i chuj... za małe mają czy o chuj chodzi? Stres?
Glizda Ci się robi?
MUSIC IS THE ANSWER - zapraszam do mojego świata.
http://youtu.be/nyC4bzXCZWM?t=52s
xD
Nie bój się dużego kroku!
Dwoma małymi nie przeskoczysz przepaści.
Jak Ci więdnie, to sobie zwal i kuj
MUSIC IS THE ANSWER - zapraszam do mojego świata.
http://youtu.be/nyC4bzXCZWM?t=52s
co, przed nią mam się masturbować? no ni chu
krew dopływa, i jest duży, no ale czuję, że to nie jest takie maksimum.
nie wiem jak Ci pomóc, powiedz żeby obciągnęła może to go postawi na "nogi"
Nie bój się dużego kroku!
Dwoma małymi nie przeskoczysz przepaści.
niech ona Ci zbije niemca po hełmie i powinno pomóc.
A jak to nie pomaga, to możliwe że to ze stresu albo na swoim przykładzie ci podam - jak dam w planik to ni chuja we wsi żeby mi stanął , no chyba że dziewczyna się naprawdę porządnie postara
Chodzi mi o to czy jak wsadzasz działo to Ci więdnie i się zgina
Edit. Nie ze stresu a ze zbyt dużego podniecenia - w ten sposób
MUSIC IS THE ANSWER - zapraszam do mojego świata.
http://youtu.be/nyC4bzXCZWM?t=52s
nie mogę nawet wsadzić...
A w dupe przypadkiem nie ładujesz ?
MUSIC IS THE ANSWER - zapraszam do mojego świata.
http://youtu.be/nyC4bzXCZWM?t=52s
no niestety starość nie radość chyba Cię łapie prostata ;D już możesz podziękować swojemu że tyle lat z tobą wytrzymał
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
kurwa ja mam 18 lat
Ty albo za dużo waliłeś w młodości i już energia jego poszła się jebać ;D
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
Spróbuj maść 'Biger', do dostania w co lepszych aptekach. Jest też kilka rodzajów tabletek, i nie chodzi wcale o Viagrę.
100zlrenty bez paniki
tez tak na poczatku mialem, jak zaczniesz regularnie dymac to problem zniknie
nie bierz tylko zadnych tabletek
stresuje sie i dlatego mu nie staje. Popros kobiete by Ci zrobiła dobrze i na bank Ci stanie. No i ogranicz alko
Gabriel tutaj masz racje....doktor.
Słuchaj dużo na ten temat się dowiadywałem i parę pytań do ciebie. Szczera odpowiedz bo w innym przypadku ci nie pomożemy. Próbowałeś coś robić ze swoim penisem? Powiększać go pompki adaptery i inne bajery. używałeś jakiś maści z allegro na powiększanie? Przy tych próbach (nie licząc to w wodzie) miałeś jakąś gumkę na sobie? jak tak to jaką?
nic nie próbowałem go powiększać, może to problem częstej masturbacji, ale już dawno to ograniczyłem. Miałem gumkę za pierwszym i drugim razem. Trzymałem go w ręce i gdy celowałem to nie chciał wejść, giął się...
czyli jeśli mam partnerkę i jak mi "nie wyjdzie" to co, próbować cały czas dalej z nią? Szukać innej, na dziwki mam pojechać? Czyli odrzucasz tą maść "biger"?
kurwa racja, to te myśli, za każdym razem myślę, by ją zadowolić i się zastanawiam czy mi stanie, przy okazji przypomina mi się ten pierwszy raz jak mi nie chciał stać i chuj...
SKONCZ Z MASTURBACJA. Mialem ten sam problem, i wyczytalem ze to wlasnie przez walenie. Odstaw masturbacje na kilka tygodni i efekt gwarantowany
spoko, takie bywają początki. stres przed pierwszym razem [bo zakładam, że to Twoje pierwsze działania]. Też tak miałem za pierwszym i drugim razem. Jeszcze gorzej było jak trzeba było odziać przyjaciela w gumę bo się stresowałem czy jest już odpowiednio duży Jak już w nią wejdziesz i złapiesz "cug" to przyjaciel załapie o co chodzi i stanie na baczność
Tylko, że wtedy znów będzie inny problem, bo będziesz kończył za szybko. W razie powtarzających się problemów polecam jednak wypróbować Bigera.
Pomocne są ćwiczenia penisa.. na google jest sporo o tym stron.. Ćwiczenia powodują wzrost w grubości i długości penisa oraz wzrostem ilości krwi dopływającej do niego ; )
1. Stres.. Nie pij, rozluznij się... To nic strasznego.. Bum i po krzyku
przestaj odkapturzać mnicha, jestem pewien ze pewnie waliłeś tego samego dnia, nie wal przez tydzień przed jebaniem, a reke dam se uciąc ze bedzie twardy, najwyżej spóscisz sie szybko, no i chuj, lepiej sie zjebać szybko niż w ogóle
Wszyscy wyżej podpisani nade mną mają racje. Sam miałem kiedyś takie problemy. Problem tkwi w psychice jak i fizycznie twojego ciała. Rozwiązanie?
1 - Oglądaj pornusy. podniecaj się masuj go delikatnie by podtrzymać wzwód ale nie osiągaj erekcji. Co to ma na celu? podczas wzwodu dopływa tam krew. Ciała jamiste sie rozszerzają i to jest jak trening np jakiegoś pakera na siłowni. Ćwiczy mięśnie mięśnie staja się większe i twarde. Jednocześnie podczas podniecenia twój oraganizm produkuje tak wszystkim znany testosteron. na wikipedi wpisz sobie testosteron a wszystko będziesz wiedział bo tu nie ma co się rozpisywać. Tak poprawisz siebie i jego fizycznie jeśli mówisz że się gnie też dłużej będziesz mógł wytrzymywać. W końcu to trening. Nie staraj się spuszczać podczas oglądania czy masowania go bo wtedy ucieka ci najlepsze paliwo napędowe twojego organizmu które sam wyprodukowałeś. Oczywiście nie bądz egoistą i dawaj to paliwo w ważnych chwilach czyli właśnie wtedy kiedy to z nią robisz:)
2 - Kobiecie dużo nie trzeba by się podnieciła. Podniecaj ją tak byś sam się przy tym podniecał. Jak? Zauważ jak reaguje na twój dotyk. dostrzeż każdy szczegół. jak rozchyla usta mruży oczy kręci biodrami. Wiedz że wtedy jesteś dla niej największym ogierem bo ona nie chce tylko samego zaspokojenia ale tego uczucia podniecenia które właśnie trwa. Jak myślisz która kobieta jest bardziej zadowolona z sexu? Ta co została zaspokojona w 5 minut czy ta co w 40 minut? Proste że ta w 40 minut bo dłużej przeżywała te emocje a chyba wiesz jaki wpływ mają emocje na kobiete. Dlatego też po stosunku kobieta jest bardziej podniecona niż za pierwszym razem a to ze względu emocji i chce więcej. Jak nie rozumiesz czytaj artykuły po lewej to się dowiesz i wtedy nie ważne jakich jest rozmiarów itp dlatego też kobiety bardziej pragną sexu niż faceci ale ich natura nie pozwala tego pokazać Nie myśl o tym czy jesteś słaby i że nie jesteś gwiazda porno i nie masz super ciała. W tych chwilach jesteś dla nich najlepszym kochankiem jeśli zastosujesz się do zasad opisanych w artykułach jak np o własnych wartościach i takie tam. Więc stary nie stresuj się i nie myśl o tym....pomyśl wtedy o tym co ci napisałem a będzie dobrze uwierz mi.
źle mnie musiałes zrozumieć.... to z 40 minutami chodzi o emocje a to że da się w 5 minut kobietę doprowadzić do szaleństwa to wiem i przyznaje ci racje bo nie raz mi się to udało:) tylko z własnego doświadczenia wiem i ogólnego od przyjaciółek (wyciągnięte wnioski na podstawie artykułów) że kobiety wolą dłuższy stosunek niż krótki no chyba że jest jakas taka sytuacja jak np w wc w barze czy gdzieś indziej gdzie trzeba sie streszczać to fakt wtedy 5 minut jest zarąbistym bodźcem emocjonalnym dla kobiety + inne cechy które podobaja się kobietom jak pisze nasz Gracjan. Mam racje?
P.s tu mi nie chodzi o tak długą gre wstępna:) zapomniałem tego dodać. Moim zdaniem gra wstępna nie powinna trwać zbyt długo chyba że pokazujemy romantyczność i czułość i te inne bajery.
tak masz racje ale żeby nie było to za często takie szybkie kończenie bo to ma dwie strony medalu:)
bardziej mi chodziło o kobietę:) kim dla niej się stajemy gdy zbyt często dochodzimy za szybko i cała zabawa się kończy ale nie musi:) tu jest twoja racja z doświadczeniem ale niestety zaprzecze troszke tą teorie. To jak szybko dochodzimy i w ogóle nie zależy tylko od doświadczenia i czy są to początki ale też od trybu życia naszego. Na pewno wiele razy spotkałeś/liście się że aktywny tryb życia (sport) poprawia też kondycje fizyczną w łóżku. Tu jednak jest chol... racja. Przykład po sobie. Chodziłem na tańce. Wszystkie ćwiczenia tam wykonywane poprawiały nie tylko kondycje ruchową ale też i seksualną. Moja pierwsze razy były jak własnie ćwiczyłem aktywnie. Mimo początków dziwiłem się czego ja moge tyle wytrzymać. Czego po pierwszym orgazmie po chwili znowu mi stał i mogłem dalej no i dawałem dalej mimo że nie miałem doświadczenia. Dopiero zatrybiłem jak zrezygnowałem z tańców. Moje życie stało się mniej aktywne co zaczynało sprawiać że szybciej dochodziłem i ogólnie te problemy a nie miałem jakiegoś strachu stresu itp że moge coś zawalić bo miałem już nabrałem sporego doświadczenia, także tu wchodzi też to kto jak żyje i co robimy w życiu a nie tylko psychika i że to są początki.
a mam pytanie: stosujecie jakieś kremy nawilżające przed stosunkiem ?