Wczoraj wracając z treningu zadzwoniła do Mnie dziewczyna mojego najlepszego kumpla. Kumpla akurat nie było w mieście wyjechał na kilka dni. Poprosiła mnie żeby przyszedł do niej dzisiaj oglądnąć z nią horror bo sama się boi, a że mieszkam daleko od niej to powiedziała że mogę u niej przenocować(tak nawiasem mówiąc to utrzymywałem z nią dobre kontakty koleżeńskie). Pomyślałem dobra idę co mi tam i tak nie miałem innych planów na wieczór. Nadszedł wieczór, dotarłem do niej gadamy oglądamy jakieś filmy z tv pijemy piwo i nagle zadałem jej pytanie jaki horror wypożyczyła? a ona na to że żadnego ale może coś w telewizji będzie lecieć. Wtedy zdałem sobie sprawę że chodzi o coś więcej niż strach przed oglądaniem horroru skoro nawet nie wie czy jakiś leci. Gadamy tak przy piwie aż zrobiło się późno i postanowiliśmy iść spać. Wtedy pytam się gdzie mam spać, a ona na to że razem z nią w jej łóżku. Tak nawiasem mówiąc to ta dziewczyna była całkiem ładna ( tak gdzieś HB7). Kładziemy się i patrze a ona zaczyna się do Mnie przytulać i próbuje Mnie pocałować. Ja uznaję zasadę że jedno z największych świństw jakie można zrobić to "przelecieć dziewczynę kumpla lub odbić mu dziewczynę" dlatego też od razu dałem jej do wiadomości że jest dziewczyna mojego kumpla i nie mogę mu tego zrobić. Pierwszy raz spałem w jednym łóżku z kobietą nie uprawiając z nią seksu to było dla Mnie nie lada wyzwanie. Z tym kumplem łączy mnie taka przyjaźń że laska by jej nie rozbiła. Znamy się od dzieciństwa i zawsze jak idziemy na imprezy to razem mecze itp. No i teraz muszę mu o tym powiedzieć, żeby miał świadomość z kim jest w związku (tak nawiasem mówiąc to czytałem gdzieś że w Polsce 50 % ludzi w związkach zdradza, więc jak nie Ty to twój partner/partnerka haha).
Odpowiedzi
Swietna postawa. Choc zaraz
wt., 2009-12-22 11:36 — salubSwietna postawa.
Choc zaraz posypia sie komentarze, ze mogles ja przeleciec.
Pozdro
Popieram! Wydymać laskę
wt., 2009-12-22 11:41 — frozenKAIPopieram! Wydymać laskę dobrego kumpla to świństwo jest. Tylko jemu współczuję że taka pannę ma...
Dobra postawa. Na kumpla
wt., 2009-12-22 11:44 — legoDobra postawa. Na kumpla pracowałeś całe życie, a taką puszczalską to da się w parę godzin zdobyć.
powiem Wam że ta dziewczyna
wt., 2009-12-22 11:50 — Darropowiem Wam że ta dziewczyna nie jest taka puszczalska, bo kumpel męczył się rok żeby mu dała. Znam ja długo bo kumpel z nią 1,5 roku jest ale zawsze widziałem w jej zachowaniu że ma do mnie słabość tylko zawsze myślałem że tylko mi się tak zdaje bo są razem szczęśliwi.
Może kumpel kiepsko radzi
wt., 2009-12-22 11:50 — legoMoże kumpel kiepsko radzi sobie z dziewczynami, a panna go na boku obrabiała? Oby nie. Naucz tego swojego kumpla Darro jak ma działać
no wiem, sam jeszcze jest
wt., 2009-12-22 11:56 — Darrono wiem, sam jeszcze jest słaby w podrywie bo zacząłem się interesować tym jakiś miesiąc temu i od razu znalazłem tą stronę i teraz widzę że muszę kumplowi dać link i pożyczyć książkę "tajemnice prawdziwych uwodzicieli" bo jak na razie tylko tą przeczytałem.
"...powiem Wam że ta
wt., 2009-12-22 12:02 — MarioT"...powiem Wam że ta dziewczyna nie jest taka puszczalska, bo kumpel męczył się rok żeby mu dała..."
Nic nie warta panna , mogles ja zapytac czy wie czym jest szacunek do drugiej osoby.
Nic nie sugeruje , ale ja bym ja załatwil , bo jeżeli to twój dobry kumpel , to chyba nie chcesz patrzec jak mu panna przyprawia rogi ? nie myśl sobie że to ty tak na nia wpływasz że zapomina przy Tobie o nim i chce jej sie kochać :] nie ty to ktoś inny.
Świetna postawa! Żadna laska
wt., 2009-12-22 12:03 — RadianŚwietna postawa! Żadna laska nie jest warta tyle co dobry kumpel i tak jak napisali przedmówcy lepiej powiedz raczej delikatnie kumplowi na czym stoi, bo taka laska to tylko strata czasu. Jak nie zrobi mu tego świństwa z tobą to z kimś innym prędzej czy później.
no wiem na pewno mu o tym
wt., 2009-12-22 12:15 — Darrono wiem na pewno mu o tym powiem, przyjaciela się ma długo może na całe życie a dziewczynę jeszcze w tym wieku co my jesteśmy (17) to nic na dłuższą metę.
ja wiem czy taka swietna
wt., 2009-12-22 13:53 — Marcoja wiem czy taka swietna postawa, niby sie skonczylo dobrze, ale kumpel chyba nie ebdzie zadowolony ze pojechales do jego panny na noc, dzizas jak to brzmi Darro Ty bys chcial zeby kumpel nocowal u Twojej panny jak go Cie nie ma w miescie?
no nie czuł bym się jakoś
wt., 2009-12-22 14:14 — Darrono nie czuł bym się jakoś dobrze ale bym się nie martwił bo mam mało przyjaciół (przyjaciel a kolega to różnica) ale ufam im i oni mi też i nie martwił bym się że mogą coś zrobić z moja laską
raz psizesz kumpel raz
wt., 2009-12-22 14:42 — Marcoraz psizesz kumpel raz przyajciel wiec osoba trzecia sie nie orientuje. Sa pewne granice, nie mialbym nic przeciwko jakby moja panna siedziala z moimi kumplami jakby mnie nie bylo, ale zeby ktorys z moich kumpli [czy nawet przyjaciek] spal u niej to juz jest przesada
no dobra ale jak mieszka ze
wt., 2009-12-22 15:21 — Darrono dobra ale jak mieszka ze 4 km ode mnie to co miałem w nocy zapier... z buta do domu po filmie?? bo prawka jeszcze nie mam. A z resztą nie będę się tłumaczył faktycznie trochę źle postąpiłem.
sam sie zaczales
wt., 2009-12-22 15:39 — Marcosam sie zaczales tlumaczyc... ja bym nie przyjal takiej propozycji wiec nie bylo by problemu z powrotem
a ja niestety przyjąłem no
wt., 2009-12-22 16:11 — Darroa ja niestety przyjąłem no trudno już się nie odstanie ;p
jak Cie zaprosiła to
wt., 2009-12-22 18:19 — Guestjak Cie zaprosiła to powinieneś poinformować o tym kumpla i zapytać, czy nie ma nic na przeciw... A jak to sie dalej potoczy, jak on zareaguje... jestem baaaardzo ciekaw:)
Jak jesteś ciekaw to napisze
wt., 2009-12-22 20:24 — DarroJak jesteś ciekaw to napisze jak to się skończyło. Byłem z nim przed chwilą na treningu i gadałem z nim o tym. Powiedziałem że zjebałem akcje że w ogóle do niej poszedłem i powiedziałem co się wydarzyło. On mi powiedział że spoko że nie zawiodłem jego zaufania bo jej nie przeleciałem i że zerwie z nią ale najpierw zobaczy czy powie mu co się wydarzyło wczorajszego dnia.
gratuluje kumpla.... trzymaj
wt., 2009-12-22 20:55 — Guestgratuluje kumpla.... trzymaj sie go, choc wlasciwie to ty zaslugujesz na wieksze uznanie
Guest: "jak Cie zaprosiła to
wt., 2009-12-22 21:14 — NeofitaGuest: "jak Cie zaprosiła to powinieneś poinformować o tym kumpla i zapytać, czy nie ma nic na przeciw."
Tak, dzwonie do kumpla i pytam: "Ty, mogę iść na chatę do twojej dziewczyny? Zaprosiła mnie. Tak do niej... Może się prześpię u niej, bo nie chce mi się za*ierdalać na piechotę przez pół godziny do domu."
Czy wyście powariowali?
Qrwa mać! Psychodeliczna sytuacja. Po prostu bym odmówił i zapytał co ona od*ierdala, ale dzięki temu, że ty nie odmówiłeś to sprawdziłeś laskę kumplowi, więc to dobrze dla niego, bo jeszcze zaprosiłaby kogoś innego i wtedy ZONK...
"Słuchaj, Twoja dziewczyna
śr., 2009-12-23 11:14 — Guest"Słuchaj, Twoja dziewczyna poprosiła, żebym dotrzymał jej towarzystwa. Czy masz cos na przeciw?" Wszystko zależy, jakie relacje sa miedzy autorem posta a tą dziewczyną... może bardzo dobrze się znają, może nawet od wielu lat... Coś ty taki zdziwiony? Wolalbym uprzedzic o sytuacji niz potem sciemniac. Jezeli wyczuwał, ze cos jest na rzeczy to nie powinien w ogole isc. Ale widocznie nie podejrzewal niczego zlego, dlatego sie spotkali. A ciąg dalszy...
ciąg dalszy jest taki bo
śr., 2009-12-23 12:14 — Darrociąg dalszy jest taki bo właśnie kumple siedzi u Mnie i gadał z dziewczyna i ona mówiła że sama w domu siedziała tamtego wieczoru a on do niej że wie wszystko i nie musi kłamać no to się zdziwiła i zaczęła go przepraszać a on powiedział że nie będzie tego tolerować zerwał z nią i to koniec historii.
Czyli bilans jest taki:-
śr., 2009-12-23 12:30 — glinx11Czyli bilans jest taki:
- umocniłeś przyjaźń z kumplem,
- zostałeś totalnie znienawidzony przez laskę.
szczerze nie wiem czy bym
śr., 2009-12-23 19:07 — kokoskopszczerze nie wiem czy bym wytrzymał, szczególnie jak bym coś wypił ale wiadomo kumpel to kumpel a najlepszy z dzieciństwa o ważniejszy niż sto takich lasek chuja na supeł i dałbym radę
Postąpiłeś tak jak trzeba
śr., 2009-12-30 10:54 — lotnik-1990Postąpiłeś tak jak trzeba
szkoda że mój najlepszy przyjaciel (były) z dzieciństwa wolał moją pierwszą dziewczynę mi odbić w ohydny sposób
takich ludzi jak ty to mało na świecie
kolegów mam dużo ale mam
śr., 2009-12-30 11:02 — Darrokolegów mam dużo ale mam trzech takich przyjaciół którym ufam w 100 procentach.