Witam, chciałbym zadać wam parę nurtujących mnie pytań.
Przyjmijmy, że idę chodnikiem naprzeciwko idzie HB9, zaczynam coś do niej gadać, rozpoczyna sie rozmowa.
1. Czy mogę ją na poczatku złapać za rękę? (nie będzie to złamanie intymnej sfery podczas pierwszej fazy poznania?)
2. Pocałować ją teraz, czy dopiero na następnym umówionym spotkaniu?
3. Na koniec przytulić? (Czy to nie jest gest przyjaźni itp.?) Jeżeli nie mogę, to co zrobić na koniec, pocałować?
A teraz załóżmy, że zauważam grupę 4 lasek w tym mój cel.
Każdy poleciłby mi stosować olewke do targetu, ale to raczej nie mój styl. Czy mógłbym zamiast tego np. podejść do tej grupy powiedzieć: "cześć, ostatnio dość często jesteśmy w tym samym miejscu, zabawne co?", albo "cześć, zainsteresowalaś mnie, chcę Cię lepiej poznać." i teraz mówię: "chodź, ze mną pokażę Ci fajne miejsce".
Co wy na to? A co zrobić gdy jest ich dwoje?
ja mysle ze tutaj nie ma schematu kiedy co i jak. jesli np na poczatku gadki ona cos mowi, a ty sie z tym zgadasz, albo np mowi cos zabawnego, ty sie smiejesz dotknij ją w ramie albo w przedramie, tak neutralne, zeby to wygladalo naturalnie.
na koniec rozmowy mozesz ją objąc po przyjacielsku jesli bardzo fajnie sie wam gadalo. no bo wyobraz sobie sytuacje kiedy ona od razu ci odpowiada ,,spadaj facet" a ty do niej ,,łooo, swietnie" usmiech na twarz, objęcie i pocalunek. jasne, mozesz tak zrobic ale co ci to wtedy da?
jednym slowem - wszystko to zalezy od tego jak sie potoczy/toczy rozmowa