Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Rób na to co masz ochotę - ogólnie o tym, co się zdarzyć może.

Portret użytkownika franzllang

Kolejna rozkmina. Tak na wstępie - B. i M. to dobre znajome. O B. pisałem na forum, bo potrzebowałem odpowiedzi, więc zainteresowani mogą sobie poczytać.



M. jest starsza ode mnie, a jako że nie umawiam się ze starszymi (taka
zasada, której się trzymam), to jej nie tykałem. Choć wiem, że by
chciała. IOI były raczej wyraźne, staram się z nią flirtować itp. tak
dla sportu. Tym razem powiedziałem - pierdolić. Raz, nie zawsze.



Jako, że B. wyjechała, ja postanowiłem skorzystać z sytuacji i poszukać
noclegu gdzie indziej.



Zadzwoniłem do M. w czwartek z propozycją kina i później jakiegoś
wyjścia - bo nie mam co robić, a znajomi z którymi zazwyczaj gdzieś idę
są akurat gdzieś indziej. Ona mówi ok, ale że jeszcze nie wie, bo coś
tam. Jako, że nie miała być moim targetem, powiedziałem jej, że jak się
namyśli, to niech zadzwoni, a sam zacząłem sobie układać plan bez jej
udziału.



Nie odzywała się do soboty popołudnia. Wcześniej jeszcze tylko napisałem
na FB czy ktoś się ze mną napije, uznając, że ona nie ma ochoty.
Zadzwoniła - celowo nie odebrałem. Z resztą mecz oglądałem. Oddzwoniłem później i
się ustawiliśmy do kina, dołączyć miał kumpel, który chciał z jej laptopa coś przegrać (nie przeszkadzało mi to,
bo razem wiele razy polowaliśmy i raczej był mi pomocny w takich
sytuacjach niż przeszkodą). M. zaproponowała mi też nocleg.



Ok, przyjechałem, poszliśmy we 3 do kina, później zadecydowaliśmy że
kupimy "prowiant" i idziemy pić do niej.



Skończyło się tak, że kumpel zawinął się ok 2 w nocy i zostaliśmy sami.
Zaczęła mi szykować wyro w międzyczasie. Powiedziałem sobie -
pierdolenie, ona chce się ze mną przespać, za dużo IOI było (wiecie - czy Ci wygodnie, czy już idziesz spać, przymknij mi drzwi jak już leżała w wyrze i takie tam). Kumpel też
mi to sugerował, przygotowując mi trochę teren do działania.



Spierdoliłem sprawę. W zasadzie nie wiem czy ja, czy ona. Jak zacząłem
działać gdy leżałem już w jej wyrze, odtrąciła moje "zaloty" więc
odpuściłem. Pomijam fakt, że czułem się nie najlepiej po zmieszaniu Tigera z wódą i piwem.



Następnego dnia, spotkaliśmy się nad jeziorem. Byli też inni znajomi,
ale się zmyli i znowu byliśmy sami. Miałem wrażenie, że coś szykuje i
gdy już szliśmy z powrotem, wypaliła do mnie: Czy Ty się chciałeś ze mną
przespać? Ja mówię - tak. Uśmiecham się, pytam - cały dzień Ci zajęło
by o to zapytać?
Ona na to, nie nie... w zasadzie to tak. Widać, że była zmieszana i
faktycznie ją to dręczyło. Pytam - to źle? (po co ja o to pytałem?!) Ona
na to, że potraktuje to jako komplement.



Tym tekstem zrobiła mi wodę z mózgu.



Poszedłem do niej wczoraj, pod pretekstem spróbowania jej ciasta i
obejrzenia meczu. Tym razem ja robiłem jej wodę z mózgu (negi, głos,
sugestie, zabawa skojarzeniami, wyśmiewanie) i w pewnym momencie po prostu wstałem i
wyszedłem dziękując za poczęstunek. IOI były, ale tym razem powiedziałem sobie - nie tym razem moja droga, miałaś już okazję.



W sobotę mam zamiar domknąć sprawę tak, że zapytam ją wprost o
dokończenie tego, czego nie skończyliśmy ostatnio. Albo się zgodzi i
będzie nam miło, albo się nie zgodzi i będziemy znajomymi tak jak
byliśmy do tej pory. A może po prostu myśli, że z B. robiłem coś więcej
niż tylko nocleg, i nie chce być kolejną zaliczoną.

Odpowiedzi

Gratuluję postawy, ja

Gratuluję postawy, ja skorzystał bym z każdej okazji by zaliczyć, jak widać brak mi jeszcze wiele.

Portret użytkownika Fiedia506

Kolego franzllang Ten tytuł

Kolego

Portret użytkownika Zorro

"Zadzwoniła - celowo nie

"Zadzwoniła - celowo nie odebrałem. Z resztą mecz oglądałem" - tak jest mecz najważniejszy. Na panny z Twoją dojrzaością jeszce masz cZas

Portret użytkownika BarT

właśnie!! Pamiętacie to

właśnie!! Pamiętacie to jeszcze?? Przecież kobieta walczy o 9 miejsce z lodówką... mecz jest jakieś 4-5 miejsc wcześniej! Tego się trzymać Wink