Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Są możliwości a mimo wszystko nic.

Portret użytkownika stanley

Witam Panowie.
Jak pewnie część z was wie, od kilku miesięcy spotykam się z jedną dziewczyną. Ale nie o niej chce teraz pisać, tylko o tym co się cały czas dzieje… i z czego nie mogę skorzystać przez moje zasady. Mianowicie posiadam konto na jednym z portali randkowych (proszę się nie śmiać) taka pozostałość po starych czasach. Od jakiś 2-3 miesięcy zauważyłem na nim większe zainteresowanie moją osobą, dziewczyny pierwsze do mnie piszą i zagadują. Na chwilę obecną było takich dziewczyn 5 z którymi pisałem. Ta piątka dziewczyn była w skali moim zdaniem HB 7-9, w wieku 20-25, studentki lub świeżo po studiach. Z dziewczynami wymieniam najczęściej kilka wiadomości, wszystko szło łatwo i pięknie aż do momentu gdy mówiłem, że mam dziewczynę. Wtedy właśnie wszystko się urywa. Najlepsze jest to, że później 2 z nich napisały do mnie jeszcze, że to jest portal dla ludzi samotnych więc czemu mam tam konto  Wiem, że gdyby nie fakt, że jestem zajęty to bez problemu bym mógł się z nimi umówić na spotkanie. Zaskakujące jest dla mnie mianowicie to, że kiedy byłem sam i szukałem dziewczyny to kompletnie nic się nie działo. Teraz gdy jestem zajęty to muszę odmawiać dziewczynom i to jeszcze ładnym na dodatek. Z jednej strony jest to dla mnie frustrujące, bo dziewczyny nie zdradzę… ale bolą mnie te okazje, które wokół się pojawiają.

Problem jest tym większy, że podobne sytuacje zdarzają mi się też normalnie. Kilka dni temu do mnie do miasta przyjechała koleżanka, którą poznałem na studiach w innym mieście. Napisała, że przyjeżdża i żebyśmy się spotkali pogadać. Umówiłem się z nią na spacer i do oceanarium. W trakcie spaceru po oceanarium, zobaczyłem jak dwa żółwie się zabawiają. Zacząłem się z tego śmiać, a koleżanka do mnie, że to nie jest śmieszne tylko przykre. Spytałem czemu, to odpowiedziała mi, że teraz idzie wiosna żółwie mogą się pobzykać, a ona nie a też by chciała tylko nie ma z kim… nie wiem jak wy ale ja to odebrałem dość jednoznacznie. Tym bardziej, że jak wcześniej szliśmy po mieście to mnie wypytywała o dziewczynę, jak się poznaliśmy, jak długo już razem jesteśmy, co do niej czuję, czy ją kocham, czy moim zdaniem to już jest ta itp.

Kolejny raz kiedy przydarzyła mi się taka dziwna sytuacja. Była podczas rozmowy z jedną z koleżanek w akademiku. Byliśmy sami w kuchni i podczas rozmowy koleżanka zeszła na temat mojej dziewczyny. Też pytała jak długo już jesteśmy razem, jak nam się układa. Dodała jeszcze, że to bardzo fajnie, że nam się układa, że mam bardzo fajną dziewczynę, ładną, miłą. Na koniec dodała jeszcze, że była pewna, że to będzie tylko przelotna znajomość, między mną a moją dziewczyną, ale o bardzo dobrze, że nam się ułożyło. W tym co mówiła, zaskoczyło mnie to, że w tak dobry sposób opisuje moją dziewczynę, ale mówiła to takim dziwnym tonem głosu.

Osobiście odniosłem wrażenie po tych sytuacjach, że część z tych dziewczyn miała ochotę na seks lub związek. Może wyolbrzymiam sprawę, dlatego bym chciał też usłyszeć waszą opinię w tej sprawie.

Przypomina mi się jeszcze coś co kolega mi powiedział jakiś czas temu po imprezie. Byliśmy tam ze wspólnymi znajomymi i gadał z jedną z koleżanek na temat chłopaków. Koleżanka powiedziała mu, że od jakiegoś czasu podobają jej się chłopacy: spokojni, opanowani, inteligentni, wtedy dodała, że jak ja. Teraz ona ma 23 lata, więc może to jest taki wiek u dziewczyn, że zaczynają już szukać chłopaków jako kandydatów do stałego związku lub na męża?

Odpowiedzi

Portret użytkownika manta__1

Tak to jest. jak juz

Tak to jest. jak juz znajdziesz ta dzieczyne i z nia jestes i neic hecsz jej zdradzic, to nagle pojawia sie pełno lasek ktore sa zainteresowane, mniej lub bardziej. Trzymaj z nimi kontakt stary bo jak Ci nie wyjdzie z Ta swoja(nie zycze Ci tego) to bedziesz mial z kim zatopic smutki Tongue

Portret użytkownika KRZEMEK

ale dobrze robisz, ze nie

ale dobrze robisz, ze nie wychodzisz z wprawy czyli utrzymujesz kontakt, gadasz, spotykasz sie z innymi. hm nie wiem co o tym myslec, czego Ty wlasciwie szukasz na tym portalu...

Nie dyskryminuj go tylko dla

Nie dyskryminuj go tylko dla tego że jest czarny... tfuuu miało być że ma dziewczynę Tongue

Portret użytkownika KRZEMEK

hehe w sumie nie

hehe w sumie nie dyskryminuuuje. ja sam sie waham, teraz mam okazje na ltr i kurwa boje sie, normalnie sie BOJE! kurde ze strace ta zajebista adrenalinke i niepewnosc - co uslysze, jak ona sie zachowa, czy ja zdobede...

Portret użytkownika stanley

Aktualnie niczego, założyłem

Aktualnie niczego, założyłem go gdy byłem jeszcze sam i do tej pory go nie skasowałem, został głównie z przyzwyczajenia.

Portret użytkownika -XYZ-

Ooo, skąd ja to znam, czasy

Ooo, skąd ja to znam, czasy liceum mi się przypominają Wink Obyś potem nie żałował, bo ja żałuje... 

Portret użytkownika Conor

Dziwne co nie? Nie. Coś mi

Dziwne co nie? Nie. Coś mi się wydaje, że powoli gdzieś już tli się zalążek końca, mogę się mylić, ale takie myśli zwykle następują, gdy chce się już więcej i nowego i świeżego urozmaicenia. Musisz znaleźć w sobie odpowiedź co chcesz z tym zrobić, tu jest tylko Twoja decyzja.
związek= związkowi
wolność= wolności
W każdym wyborze są profity jak i te słabsze strony.

Zwykle na początku nie mam nawet ochoty na inne, nawet jeśli się jakieś myśli pojawiają to tylko chwilowo, żadnej dominacji nie przejawiają. Inna sprawa już po jakimś czasie, wtedy coraz mocniej zaczynam odczuwać chęć świeżości, jakiejś odskoczni i innej przygody. Gdzie jest rdzeń tychże chęci? Nie rozważałem na ten temat jeszcze. Wiem w tej chwili jedno- trzeba być szczerym ze sobą, swoją partnerką i własnym życiem. Każdy z nas jest inny i pragnie czego innego.
Connor

Portret użytkownika stanley

Ta dziewczyna jest taka o

Ta dziewczyna jest taka o jakiej zawsze marzyłem i chciałem mieć. Tylko też nigdy nie byłem w długim związku, ten w którym obecnie jestem jest moim najdłuższym. Większość życia spędziłem na imprezach z kumplami, więc może już czas dorosnąć....

Witam! Piękne założenie nie

Witam! Piękne założenie nie zdradzać swojej dziewczyny mimo nadarzających się okazji. Jednak jako doświadczony użytkownik strony myślę że wiesz iż dobrze żebyś nadal utrzymywał kontakty z "koleżankami" bo życie różnie się układa lepiej niczego nie planować.
Tak jak sam stwierdziłeś faktycznie to że masz dziewczynę tylko przyciąga te "koleżanki" ale bądź nie ugięty i nie pozwalaj im się ugiąć jeśli nie potrzebujesz seksu na boku. Już bardzo dawno temu mój żonaty kolega powiedział taka mądrość "że obrączka na palcu mężczyzny przyciąga kobiety";).
A co do tych portali randkowych ja nie mam doświadczeń w podrywie przez internet, ale wydaje mi się ze to naturalne, że wzmożony ruch jest tam w miesiącach zimowych, zresztą chyba podobnie jak na tej stronie;)
Życzę powodzenia w wytrwaniu w swych postanowieniach;)
Pozdrawiam!

Portret użytkownika stanley

Dzięki za miłe słowo. Tylko w

Dzięki za miłe słowo.

Tylko w moim przypadku jest tak, że dziewczyny podrywają mnie tylko do momentu gdy, nie powiem, że jestem zajęty. Później automatycznie kontakt się urywa.

Portret użytkownika Trancer

"Zaskakujące jest dla mnie

"Zaskakujące jest dla mnie mianowicie to, że kiedy byłem sam i szukałem
dziewczyny to kompletnie nic się nie działo. Teraz gdy jestem zajęty to
muszę odmawiać dziewczynom i to jeszcze ładnym na dodatek.""

widze ze mamy to samo Tongue
a właściwie ja tak już miałem.....
gdy byłem jeszcze z moja była to tyle zajebistych lasek ze mna chciało kręcić że ja pierdole.....
a teraz to nic ;/
wiecie może panowie dlaczego tak jest ?????

Portret użytkownika Guest

jedyna rada - kupić lalkę,

jedyna rada - kupić lalkę, uznać ją za swoją dziewczynę I błysk w oku powróci... Wink

Portret użytkownika KRZEMEK

jest duzo prawdy w tym co

jest duzo prawdy w tym co mowi stary wyjadacz gen. Na wyjebaniu ogolnie wiecej rzeczy wychodzi. ja bym to podciagnal pod nie-bycie needy. dlatego kumplom co sa po rozstaniu i nie moga sie przelamac do podrywania zawsze radze -burdel Smile

Portret użytkownika Trancer

"""dlatego kumplom co sa po

"""dlatego kumplom co sa po rozstaniu i nie moga sie przelamac do
podrywania zawsze radze -burdel Smile"""
no stary......
aż tak zdesperowany nie jestem Laughing out loud
powoli zaczynam sie układać, wiecej usmiechać, poprostu zachowywać jak samiec alfa Smile
a efekty sa i to spore Laughing out loud
jeszcze troche mi ciapowato idzie ale jestem na dobrej drodze Wink

ja przykladowo dzieki stronce

ja przykladowo dzieki stronce umiem lepiej gadac z laskami, zawsze mialem znajomosci z laskami- siorka X D ale zawsze sie zgadzalem z nimi nie sprzeczalem, uwazalem ze sa lepsze i madrzejsze (no bo starsza siorka i starsze kolezanki) chodzi glownie o to ze teraz dzieki lekcjom umiem negowac mowic co mysle, czasem nawet z nudow wysnuc sprzeczna teza sprawdzic czy dziewczyna jest inteligentna jak sobie radzi gdy nie idzie po jej mysli, szczerze to nawet lepiej mi sie gada z wlasna mama, umiem wiecej wywalczyc choc zawsze ulegalem "nie bo nie" X D a co do błysku w oku i pewnosci siebie to dziala na kazdego, nikt nie lubi smutnych ludzi. Emocje są jak choroba, łatwo się nimi zarazić- np śmiech ale i też smutek cisza bo co zrobic gdy zagadujesz jedna dziewczyne a ona sie zachowuje jak robot i tak z kazda kolejna ?