Witam
Swoją dzisiejszą akcję a raczej jej brak opisałem na blog-u z tego powodu mam do was pytanie drodzy koledzy
Jak wam się udało przełamać i wygrać z myślami typu co powiedzą koledzy co powiedzą koleżanki, co powiedzą ludzie w otoczeniu jak zobaczą co próbujesz zrobić, co ona powie.
Ja osobiście mam w sobie uczucie że jestem żałosny próbując tak zagadać do obcej dziewczyny.
Ja dziś próbując podejść do dziewczyny zrezygnowałem właśnie z tych w/w powodów.
Jak chcesz być jak reszta frajerów w otoczeniu to nic nie rób.
Oni może zaczną się podśmiewać ale Ty miej na to wyjebane...a i Tobie będzie dane.
Najpierw spróbuj podejścia na osobności. Jak już stwardnieją Ci kości to będziesz mógł robić to wszędzie i przy kim chcesz.
Niedawno przy swojej ex podszedłem do dwóch obcych dziewczyn żeby pogadać i zadziałało to na nią jak ta lala.
Po pierwsze afirmacje:
- jestem pewny siebie
- mam wyjebane na innych
- jestem zajebisty
Po drugie trenuj. Podchodź. Przełamuj się. Musisz i chuj!
NIEPOWODZENIE JEST WYKLUCZONE!
Kiedyś mnie obchodziło, co powiedzą koledzy/koleżanki. Wraz z tą stroną zmieniła się moja mentalność i ogólnie mam na to wyjebane. Nigdy nie myśl o sobie, że jesteś żałosny, nie wyjdziesz dobrze na pogarszaniu swojej samooceny. Znajdź w sobie coś, co Ci się w sobie podoba, pozbądź się kompleksów i nie koncentruj się na swoich wadach. Gdy ja próbowałem przy kolegach porozmawiać z jakąś dziewczyną, od razu zaczynały się gwizdy i szydercze śmiechy. Podszedłem do nich mówiąc: "Tacy z was chojracy? Podejdźcie do nieznajomych, które wam się podobają i zacznijcie rozmowę, dopiero będziemy mogli pogadać." Stchórzyli
Kael
"Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa"
U mnie to było tak ze z początku wszyscy się śmiali, a teraz otwierają gębe szeroko jak ide z kolejną fajną panienką przez miasto . Pytają jak to robie, chcą rad itp, i w tym momencie to ja jestem ponad Nimi a nie odwrotnie
Dokładnie pierwsze podejścia są najgorsze.
Z czasem nabierzesz pewności siebie i będzie dobrze.
Na razie polecam Ci otwieranie dziewczyn w innym mieście to będziesz miał wymówkę że co mi tam co sobie pomyśli i tak ich nigdy więcej nie zobaczę
Po prostu olej wszystkich i wszystko,totalny luz,ja rozumiem zawsze jest strach co powie?Czy się nie zbłaźnię?Ale ta panika powoduje że uciekasz,jak ciota,tak ie może być,powiedz sobie olewam to najwyżej,jak nie ona to inna.Najlepszy sposób to nie myśleć o tym,liczysz do 3 i idziesz,a jak już musisz to pomyśl tak o co ją zapytam?Co jej powiem?Czy to zbrodnia?Jeśli nie to czego się boję?Jak ja bym zareagował gdyby ktoś do mnie podszedł i zagadał?
Odpowiadam chce z nią pogadać poznać wziąć numer zrobić wypad na kawkę,czy to zbrodnia?Przecież nie mam uczciwe zamiary,nie chce jej skrzywdzić,chcę tylko pogadać zapoznać,przecież mi za to głowy nie urwie,bo taka ładna pewnie wielu z nią gada i byłaby seryjnym mordercą czy coś,i siedziałaby w więzieniu,a stoi tu koło mnie,więc czego się boje?Kumple?Pośmieją się to co najwyżej dadzą mi pretekst wtedy im powiem,a wy takie cioty i nie spróbowaliście,a uważacie się za lepszych,i ich zgaszę,albo inaczej pojadę.Co ona sobie pomyśli?A co mnie to jak nie ona to inna.Widzisz nie ma się czego bać,więc ruszaj,mam nadzieję że cię zmotywowałem pozytywnie?
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Dam Ci metodę którą wyczytałem w pewnej książce. TRENING CZYNI MISTRZA.
1 ćwiczenie
podchodź przez 7 dni do 30 kobiet dziennie pytając o godzinę
2 ćwiczenie
podchodź przez 7 dni do 30 kobiet dziennie pytając o godzinę z zegarkiem na ręku lub komórką w ręce. Jeśli osoba się stwierdzi że masz zegarek/komórkę to powiedz że "ustawiasz zegarek na prawidłową godzinę"
3 ćwiczenie
Rób to samo z zegarkiem w ręku ale tylko do par pytając kobiety nie zwarzając uwagi na kolesia i odpowiadając to samo.
4 ćwiczenie
Przez 7 dni podejdź do 15 kobiet dziennie i skomplementuj jej część ubioru, możesz dodatkowo zapytać gdzie ją kupiła ponieważ szukasz takiej samej dla siostry na jakąś okazję.
Poczytaj książki na ten temat, bardzo wiele i fajnych rzeczy możesz się nauczyć. To jest tylko część owocu.
Każdy posiada strach przed tym ale idzie go "zaleczyć" bo wyzbyć się nie da.
Napisałeś mniej więcej to co jest napisane w lekcjach Gracjana wystarczy się do tego stosować.Ale ten sposób też może być.
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
mniej więcej = prawie
a wiesz co to oznacza... również mogę powiedzieć że Gracjan napisał mniej więcej to samo jak w książce.