Żart taki oczywiście.
Sprawa ma się tak , mam na oku target - na prawdę dobra dupa , nie mam za bardzo możliwości bezpośredniego kontaktu , bo nie wiem nic o niej , tyle tylko po za imieniem i tym , że....
Ma dziecko.
No dzisiaj się kurwa załamałem normalnie. Nie to , żebym miał coś do tego dzieciaczka - no matka się puściła - zdarza się , tylko mi to strasznie komplikuje sprawę , dodam , że mam dopiero 19 lat.
A ona jest ciut starsza.
Co wy byście zrobili na moim miejscu? Podbijać , odpuścić sobie? - na prawdę laska mi się spodobała , co rzadko się zdarza - bo mam strasznie wysublimowany gust.
Podbijać Przecież żenić się z nią nie musisz od razu
Choose your future!!! Choose Life!!!
Tak samo myślę, skoro Ci się podoba a to żadkość to nie ma co się zastanawiać. A dzieciaczek może jeszcze tylko ułatwić sprawę.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
oczywiście dziewczyny z dzieckiem (bez faceta) mają nieco więcej pokory, raczej juz trzezwo patrzą na swiat (tak wynika z mojego skromnego doswiadczenia). Duzo łatwiej je poderwac, gdyz ich sukotarcza jest poniekąd uszkodzona Maja swiadomosc ze pomimo tego ze sa piekne sporo facetow odpychac moze jej "lewe" dziecko. Mialem ostatnio do czynienie z dwoma takimi przypadkami. Kiedy dasz sygnal ze jestes zainteresowany (a przy tym nie strzelisz kompletnie z dupy) to masz ogormne szanse ze ona sama bedzie szukała z tobą kontaktu wrecz bedziesz podrywany.
Hmm z doświadczenia z młodymi mamami powiem Ci tak fakt jest łatwo je podejść ale w odpowiedni sposób nie możesz jej wyrywać jak laski z roku w stylu zabranie na imprezę czy weekend za miasto musisz liczyć się też z tym że może nie mieć czasem wolnego czasu bo dziecku trochę trzeba go poświęcić. Pamiętaj także że jeżeli to jest chociaż trochę porządna laska która za gnoja się zakochała i pierwszy romantyczny raz miał być ekstra z miłości itp a zwykła wpadka z tego wyszła to szybko cielesności nie będzie bo ona musi Ci pokazać ze wcale nie jest puszczalska Tak mówi moje doświadczenie a z dobrych rad:
Musisz mieć do niej duużo cierpliwości
Musisz pokazać je że nie jesteś "krejzi singlem" tylko ułożonym kolesiu myślącym o przyszłości
To na tyle
Dziękuję za zainteresowanie i liczę , że inne osobistości zechcą podzielić się swoją opinią.
Może ciut przesadziłem , mogę postawić tezę że ma 23-24 lata , może 25-26 , nie wiem , mogę się mylić.
Też mam tendencję do analizowania , wybiegania w przyszłość niestety ; co będzie jeśli ma chłopaka , a to moja rodzina , jej rodzina , co jeśli nam się uda , nie uda etc.
Wiem prymitywne i niepotrzebne , ale dzisiaj jak się dowiedziałem , że ma dziecko - to cały dzień o tym myślałem.
Bo to dzieciak ; nie jakiś ST który można odbić , tylko istota która jest takim samym człowiekiem jak ja. Po za tym , ono zawsze będzie na pierwszym miejscu , więc nie do końca jestem pewny czy jestem gotowy zbawić świat. O!
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Moim zdaniem to śliski grunt... Po pierwsze powinieneś liczyć się z tym, że równie dobrze jak przelotnej znajomości, może szukac stałego związku. Ze względu na dziecko być może szuka kogos kto bedzie chciał się nimi zaopiekować. Jak jest w tym przypadku - nie wiem.
Cokolwiek sądzę, że niezależnie od tego czego oczekuje łatwo będzie Ci ją poderwać. Ale moje osobiste zdanie jest takie: jeśli nie mam zamiaru wiązać sie na dłużej to nie uderzam do panien dzieciatych. Głównie ze względu na ryzyko, że ona moze szukać ojca dla swojego dziecka. Niepotrzebne komplikacje później wyjdą z tego(inna sprawa że poczuje sie zraniona jeśli tylko o przelotny związek szło...) Poza tym tak jak pisali koledzy wyzej, taką łatwiej podejść, tyle że ja to widzę trochę inaczej: samotne matki jeśli jeszcze są w miarę młode i ładne cześcięj biorą "co się trafi"....
Ale twój wybór
Pozdro
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
"samotne matki jeśli jeszcze są w miarę młode i ładne cześcięj biorą "co
się trafi".." - No wlasnie to jest tym spowodowane ze w 99prc one szukaja ojca podswiadomie lub swiadomie. Faktem jest, ze taka kobiete zostawia sie dwa razy trudniej, tzn jakies takie poczucie winy mialem. Ale przeciez jak nie pozna jej, to sie nie przekona czy moze byc cos powaznego. A dziecko nie powinno dyskfalifikowac jej na starcie. Moim zdaniem, niech sie przekona.
semper fidelis
Co do podejścia może być relatywnie łatwiej. Trochę trudności z intymnością nastąpi zapewne jeśli będzie chciała wytestować Ciebie i dać do zrozumienia, że nie szuka tylko cielesności. Tylko teraz tak naprawdę zastanów się czy warto wchodzić w taki związek jeśli już na początku zakładasz, że nic z tego więcej nie będzie. Każdy z nas ma inne poczucie własnych zasad. Jednak ja staram się kierować czymś w rodzaju własnej etyki. Gdy wiem, że z pewnych przyczyn przyszłości na wstępie nie ma a osoba jak widać zmierza ku temu to nie gmatwam komuś i sobie życia. Zastanów się więc czy rzeczywiście tylko dla chwili zabawy takiej kobiecie jeszcze bardziej oczarnić poglądy na facetów.