Pandy żartujesz sobie prawda? Z tego co tutaj przedstawiasz to nawet nie ma dyskusji jaka jest prawda. Dziewczyna Tobą manipuluje jak tylko chce. Z jednej strony zaoferowała Ci wspólne wyjście jednak sama nawet nie poświęciła chwili czasu by gdzieś zaoszczędzić. Ty natomiast jesteś świetnym puzzlem tejże układanki. Umowa na Ciebie, opłata jest, samochód płacisz Ty, zabawy też Ty. Mówisz, że ona znajomym rozpowiadała o ślubie itd itp. Ja wiem, że to miło jest usłyszeć, słowa kocham Cię zwłaszcza bo wspólnych igraszkach i jej rozmydlonych oczkach tym bardziej. Jednak sądzisz, że to ma rację bytu? Kobieta z tego co opowiadasz najnormalniej w świecie znalazła sobie dobry sposób na pokrycie własnych potrzeb a jak się jej grunt trochę pod nogami zaczął osuwać to pokazała Ci, że teraz coś ugrać możesz. Sądzisz, że to jest normalne? Baa Ty czujesz przecież, że to jest do dupy. Powiem Ci jak to widzę. Masz wewnętrzną potrzebę bycia w czymś stałym rokującym na przyszłość dobrze. Znajomi zapewne biorąc pod uwagę wiek już w małżeństwach są. Tylko co z tego? PO chuj Ci coś co tylko Cię wyniszcza wewnętrznie? Dbać o siebie musisz dla siebie samego! Jednak jeśli nic nie ukryłeś to sprawa tak się ma a nie inaczej.
Gen ma racje po raz kolejny ktory to już nie liczę. Tu się zgadzam zupełnie. Jak na moj gust wyszło szydło z worka. Niniejszym Pandy sponsorem zostałeś. A problem jest jaki jest bo pannie kontrakt się kończy to i o kolejny walczy.
Trzymaj swoją strone a jej podziękuj i pożegnaj sie!
Wiem że trudno bedzie zaczynac po raz kolejny od początku. Ale tutaj musisz Pandy zdecydowac co lepsze. Próba i nadzieja na cos innego, czy taki własnie chory ekwiwalent związku...
Mniejsze zło... wiem o ile taki termin w ogóle istnieje, ale dla Ciebie tak kwestia jest bardzo ważna.
Juz od wczoraj mialem wrazenie, ze macie juz vyyebbanne"na moja schize i fatum. Dlatego wypisalem sie w temacie do Spodu. Kompaniji uzyczyl mi "Bodler" za co uklon sle nalezy. A Wy starzy druhovie czerpaliscie garsciami z waszych weekendow i bardzo dobrze... Nie raz w tym przypadku wyczulem sarkazm i lekcewazacy ton... Niektorzy mieli moze mnie nawet za dupe... Siedzac u mamusi na garnuszku, czytali jaki to pandy miekki i cvaniakowali. Otoz jak kiedys zamarza wam sie dzieci itd to i mnie zrozumiecie. Pol zycia bylem exploatowany przez kobiety... I juz nie chce "tej zabawy," ktora obdzielilbym po uszy jeszcz kilku... Gen ma racje... Tak z nia mialem wycieczki w inne galaktyki sexu... Nawet tradycyjny sex ma tu elitarny, dziki, pierwotny smak... Tego nie da sie wytlumaczyc... Ale zapominamy o calym swiecie i przestajemy sie kontrolowac w ekstazie. Co ciekawe nie tylko ja ale i ona... Sa straty" i kontuzje po, ale potem jest faza i niedowierzanie... Jest moze moja najmniej atrakcyjna partnerka w medialnym
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Ciag dalszy. Jest najmniej atrakcyjna kobieta w medialnym rozumieniu, ale panowie... To nie ma znaczenia... Tak bylo jeszcze 1,5 tyg temu... A teraz...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Zrobilem to! Nie nie zabilem jej (niech sie pomeczy) wzialem ja na rozmowe, ktorych nie cierpi... Nie zgodzila sie na to by troche zaczela oszczedniej zyc... Ja za to ze spokojem powiedzialem, ze musi wiedziec, juz nigdy niech nie probuje proponowac Zadnych "przerw" etc. Bo sie na to nie zgodze i odejde! Albo mnie chcesz albo nie i dowidzenia! Ze traktowala mnie ponizej krytyki i ja tego juz nie zniose (tu jej wymienilem). Powiedzialem, ze wyjezdzam rano i nie wiem na jak dlugo i nie wiem czy wroce. Ona sie prawie poryczala i tak walczyla z placzem sluchajac. Dlugo by opowiadac co sie dzialo... Ale rano jade, kij z kasa. Niech maja... Zaplace za inne miejsce w samotnosci... Gdzie tylko praca fiz mnie czeka i samotne noce.2 psy i zatoka. A ona niech pomysli Nad soba... Wlasnie napisala sms z pracy... Oto on: Wiesz ze bede tesknic i to bardzo... Wiem ze bylam okropna dla Ciebie ale jakos sobie nie moge wyobrazic ze bede wracac do domu a tam Ciebie nie bedzie (((((( ..." mam plan napisac jej liste
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Wiem GEN Masz racje... Sex jest tylko sex i nic to nie ma do innych spraw... Wiem. A ona nigdy nie mieszkala z facetem do tej pory... (chociaz to hehe) do tego dzieli nas 8 lat. Wiec kiedys to zacznie miec znaczenie. Napisze ze chce by zmienila sie. Inaczej nic z tego... Dzieki Gen...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Mam zamiar napisac liste tego co mi sie nie podobalo i kazac jej zaznaczyc ile z tego moze zmienic. Wtedy sie zastanowimy. Miala mnie pod reka a traktowala jak ... To teraz gdy bede daleko moze zrozumie cos i jesli nie ja to kto wie kto bedzie mial lepiej. Eh znowu w nieznane przyjdzie mi ruszac... Odjezdzam w nieznane w strone zachodzacego slonca... p.s. A dla WAS mam wielkie dzieki za cierpliwosc i rady... w koncu kilku z WAS moze smialo czuc sie "ojcami" mojej decyzji...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Nadal masz nadzieje, że się zmieni ? Wierzysz, że takie osoby mogą to zrobić ? Czy ktośtak przesiąknięty manipulacjami jest wstanie się zmienić ? Ja w to wątpię. A te "smsiki" ... mam nadzieje, że tego nie kupiłeś stary ? Powodzenia niezależnie co zrobisz.
* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.
nie wiem czy nie za pozno ale naszla mnoie jedna mysl. Pisales o kasie. Moze panna w istocie liczy na sponsora. Zrob cos takiego zeby zobaczyla ze nie bedziesz jej sponsorem, np. ze na tym wyjezdzie przebalowales wiekszosc kasy. Do tego walnij jakas impreze w tej chacie, zapros kumpli, kolezanki. Niech widzi ze balujesz. Ale najwazniejsze, moim zdaniem, zagrywka z kasa. Bo jesli rzeczywiscie szuka sponsora, to wiem ze latwo napisac, ale olej laske... se la vi
~raczkujący w tych sprawach, jesli cos napisze poczekaj na rady starszych doswiadczeniem~
Odwiedzila mnie... Na weekend. Mieszkam sam w bardzo dobrych Warunkach ale sam... I na zadupiu, jutro wyjezdza... Nie widzi nas razem. A mimo to jest tu juz 2 dni... Nie Spimy razem... Tym. Wczoraj przyszla w nocy, mimo ze wskazalem jej SypialnieDruga jako jej. Ale Zaznaczyla, ze nic nie oczekuje... No to ja nic tez cala ona. A co. Faken Rade. Dzis juz Poszla spac do swojej sypialni. Jutro ja odwoze i to moze byc na tyle... Troche mam Metlik ale Staram sie byc Twardy... Ledb jak sie zachowac jutro kiedy okaze sie ze musze powiedziecbye a wczesniej Wziac swoje pozostale Rzeczy... To bedzie trudne bo jestem Przywiazany do tego miejsca i jej. Mimo ze to ja pierwszy Odszedlem to ja bylem tym teskniacym i majacym nadz na jej Odmiane... Naiwny... Jakos musze jutro przezyc to Pozegnanie... I znow ta Samotnosc... Jak wytrwac i nie peknac jutro? Nie wiem. Do tego to ostatnianocaspimyOsobno...bolijak cholera... Ale wytrwalem, nie polazlem do niej... Juz nie dlugo... Odwoziny i branie wszystkich rzeczy ... Jak to sieuda
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Nie rozumiem. Nie śpicie razem to po co przyjechała? W odwiedziny? Pandy, chłopie serdeczny, daj sobie spokój z robieniem hotelu i taksówki. Jebnij to w pizdu. Ulga będzie a nie takie szarpanie. Jaka samotność, chłopie - z takim podejściem to będziesz się szarpał co chwila. Nic nie boli - chłopie daj spokój bo mnie już serce boli jak widzę co się z tobą dzieje.
Pandy!! Obiecuję, że zbierzemy ekipę z tej strony i pojedziemy Ci skopać dupę, jak się nie uspokoisz i nie ogarniesz!!! Gen prowadzi, ja piję:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Nie uda mi sie zrobic tego gen. Niby jej zalezy na sex ze mna co kilka tyg ale teraz byla niechetna. Wiem ze to byloby dobre, juz to robilem... Ale teraz kurwa co za pustka. Jak w Obrazie Munk'a krzyk... To prawda z tym co Gen powiedzial mamdosc tego zycia na walizce ale nic nie Wychodzi. Kurwa zeby Jedyna wartosciowa rzecza z ktorej nie chce we mnie Zrezygnowac jest sex ze mna. Co za ponizenie... Nie dalem jej Odpowiedzi... Teraz ostatnia szansa na jakies wyjscie z tego... Zamiast byc silniejszy staje sie mniej cierpliwy itd. I slabszy... 34 letni gosc we mgle...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Chetnie bym was zaprosil na weekend. Miejsca dosc. Wlasnie Nasze ostatnie minuty... W srodku rozpierdol... Na zewnatrz niby spokoj ale to pozory. Jak przyjac to na klate... Weekend razem bez sexu... Teraz pozegnanie... I to nieszczesne pakowanie reszty rzeczy... U niej. Nie wiemjak i co to bedzie.
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Jezu Pandy - to tylko kawałek mięsa (ma moc, nie przeczę) a Ty robisz spektakl jak by cię mieli wieszać za 5 minut. Daj spokój, to nie koniec świata - tylko kolejna cipka w Twoim życiu. Wyluzuj i idź na piwo, ja bym poszedł.
będzie zajeb... dobrze. pomyśl tylko ile lasek na Ciebie czeka:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Odwiozlem...nie bylo latwo zgarnalem swoje rzeczy wiekszosc oplate za mieszkanie wpazdzierniku Darowalem. widziala, ze mi przykro...niestety ...zyczylem jej szczescia i wrocilem do mojej samotni. walka wewnetrzna emocje to moje godziny stracilem mieszkanie,przyjaciol, kobiete mimo,ze to ja ostrzegalem ja ze tak nie bedzie ale dalem jej szanse ktora zamienila na to ze sie zemscila...teraz ona konczy heh co za ironia. no.coz...wieczorem.napisala sms o tresci:jak sie czujesz'' narazie nie odpisalem mysle,ze powinienem jednak napisac,ze mam sie dobrze..co Wy na to? tak zrobie... Tak Zrobilem, bez Odzewu...caly dzien...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
moze masz racje, ale to dluga historia Gen. Odzwyczailem sie od kraju i kontakty sie urwaly - tak zawodowe jak i prywatne, towarzyskie. Kiedy bylem w kraju jak pamietasz, wrocilem z tamta by ja leczyc, wladowalem w to w ch.. kasy i poswiecenia - na darmo, bez wdziecznosci. Wtedy posiedzielem do listopada i nie wytrzymalem - ucieklem. Tu zmienilem miejsce i sie leczylem. Mialem ze trzy po drodze, bez perspektyw na chwile. Az znalazlem te 8 lat mlodsza... i jak wiesz zakochal sie wiarus naiwnie. Dawal jej szanse i ostrzegal ze odejdzie - az to ona to przejela i sie zemscila. heh wiem glupio wierzylem, ze 26tka cos zrozumie. W koncu powtarzala ze mnie kocha - a ja nigdy tego nie mowilem i nie powiedzialem. Dzis juz jestem sam. I musze isc do przodu, Moze jakas szkola, itd. Mieszkam dobrze - dokad mam ta posade (nie najlepsza finansowo- ale mieszkam w bardzo dobrych warunkach - jednak samotnie (zlota klatka). Dlatego Cie (Was) zapraszalem...
odpisalem na sms od niej jak sie czuje, napisalem ze dobrze sie czuje i
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Nawet się Pandy'iemu nie dziwię. Za granicą podobno nie zawsze da się poznać i ogarnąć sensowną Polkę, do tego ogień w łóżku, więc są bodźce by powalczyć.
A ja się dziwię. Kurwa, czemu nikt nie robi tak jak Gen radzi? Jego rady wkurwiają, są do dupy bo nasze zdanie jest lepsze i chuja on ta wie bo oan inna, nie taka jak wszystkie - ale na koniec Gen zawsze ma rację. KURWA ZAWSZE!!!
Rady Gen'a są jak najbardziej trafne, ale po przeczytaniu tematu, stwierdzam, że Pandy zbytnio się przywiązał do panienki, dodatkowo jest osobą kochliwą, i trudno mu po prostu powiedziec " koniec, zapominam o Tobie " Przyjdzie taki czas, że sobie uświadomi jakim był barankiem i czemu tak nie zrobił na początku 40 lat, to nie jest skazanie ! Piękny wiek, dodatkowo z tym co masz w głowie, umiejętnościami które kształtowałeś przez tyle lat bycia PUA, znalezienie odpowiedniej kobiety to pryszcz na dupie Wierze w Ciebie, i niech ten temat będzie przestrogą dla każdego, bo tyle cierpienia co tutaj się wyczytałem, żadna książka ani film mi ostatnio nie dostarczył.
" Sięgaj tam, gdzie wzrok nie sięga,
Łam; to czego rozum nie złamie,
Młodości ! Orla Twych lotów potęga[...]"
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Pandy żartujesz sobie prawda? Z tego co tutaj przedstawiasz to nawet nie ma dyskusji jaka jest prawda. Dziewczyna Tobą manipuluje jak tylko chce. Z jednej strony zaoferowała Ci wspólne wyjście jednak sama nawet nie poświęciła chwili czasu by gdzieś zaoszczędzić. Ty natomiast jesteś świetnym puzzlem tejże układanki. Umowa na Ciebie, opłata jest, samochód płacisz Ty, zabawy też Ty. Mówisz, że ona znajomym rozpowiadała o ślubie itd itp. Ja wiem, że to miło jest usłyszeć, słowa kocham Cię zwłaszcza bo wspólnych igraszkach i jej rozmydlonych oczkach tym bardziej. Jednak sądzisz, że to ma rację bytu? Kobieta z tego co opowiadasz najnormalniej w świecie znalazła sobie dobry sposób na pokrycie własnych potrzeb a jak się jej grunt trochę pod nogami zaczął osuwać to pokazała Ci, że teraz coś ugrać możesz. Sądzisz, że to jest normalne? Baa Ty czujesz przecież, że to jest do dupy. Powiem Ci jak to widzę. Masz wewnętrzną potrzebę bycia w czymś stałym rokującym na przyszłość dobrze. Znajomi zapewne biorąc pod uwagę wiek już w małżeństwach są. Tylko co z tego? PO chuj Ci coś co tylko Cię wyniszcza wewnętrznie? Dbać o siebie musisz dla siebie samego! Jednak jeśli nic nie ukryłeś to sprawa tak się ma a nie inaczej.
słusznie rzecze pan licencjat
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Jak dla mnie nie ma co się domyślać tylko po prostu szczera rozmowa - jeżeli nie chce, no to gdzie tu są podstawy normalnego zdrowego związku ?
Gen ma racje po raz kolejny ktory to już nie liczę. Tu się zgadzam zupełnie. Jak na moj gust wyszło szydło z worka. Niniejszym Pandy sponsorem zostałeś. A problem jest jaki jest bo pannie kontrakt się kończy to i o kolejny walczy.
Trzymaj swoją strone a jej podziękuj i pożegnaj sie!
Wiem że trudno bedzie zaczynac po raz kolejny od początku. Ale tutaj musisz Pandy zdecydowac co lepsze. Próba i nadzieja na cos innego, czy taki własnie chory ekwiwalent związku...
Mniejsze zło... wiem o ile taki termin w ogóle istnieje, ale dla Ciebie tak kwestia jest bardzo ważna.
Trzymie kciuki!
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
Juz od wczoraj mialem wrazenie, ze macie juz vyyebbanne"na moja schize i fatum. Dlatego wypisalem sie w temacie do Spodu. Kompaniji uzyczyl mi "Bodler" za co uklon sle nalezy. A Wy starzy druhovie czerpaliscie garsciami z waszych weekendow i bardzo dobrze... Nie raz w tym przypadku wyczulem sarkazm i lekcewazacy ton... Niektorzy mieli moze mnie nawet za dupe... Siedzac u mamusi na garnuszku, czytali jaki to pandy miekki i cvaniakowali. Otoz jak kiedys zamarza wam sie dzieci itd to i mnie zrozumiecie. Pol zycia bylem exploatowany przez kobiety... I juz nie chce "tej zabawy," ktora obdzielilbym po uszy jeszcz kilku... Gen ma racje... Tak z nia mialem wycieczki w inne galaktyki sexu... Nawet tradycyjny sex ma tu elitarny, dziki, pierwotny smak... Tego nie da sie wytlumaczyc... Ale zapominamy o calym swiecie i przestajemy sie kontrolowac w ekstazie. Co ciekawe nie tylko ja ale i ona... Sa straty" i kontuzje po, ale potem jest faza i niedowierzanie... Jest moze moja najmniej atrakcyjna partnerka w medialnym
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Ciag dalszy. Jest najmniej atrakcyjna kobieta w medialnym rozumieniu, ale panowie... To nie ma znaczenia... Tak bylo jeszcze 1,5 tyg temu... A teraz...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Zrobilem to! Nie nie zabilem jej (niech sie pomeczy) wzialem ja na rozmowe, ktorych nie cierpi... Nie zgodzila sie na to by troche zaczela oszczedniej zyc... Ja za to ze spokojem powiedzialem, ze musi wiedziec, juz nigdy niech nie probuje proponowac Zadnych "przerw" etc. Bo sie na to nie zgodze i odejde! Albo mnie chcesz albo nie i dowidzenia! Ze traktowala mnie ponizej krytyki i ja tego juz nie zniose (tu jej wymienilem). Powiedzialem, ze wyjezdzam rano i nie wiem na jak dlugo i nie wiem czy wroce. Ona sie prawie poryczala i tak walczyla z placzem sluchajac. Dlugo by opowiadac co sie dzialo... Ale rano jade, kij z kasa. Niech maja... Zaplace za inne miejsce w samotnosci... Gdzie tylko praca fiz mnie czeka i samotne noce.2 psy i zatoka. A ona niech pomysli Nad soba... Wlasnie napisala sms z pracy... Oto on: Wiesz ze bede tesknic i to bardzo... Wiem ze bylam okropna dla Ciebie ale jakos sobie nie moge wyobrazic ze bede wracac do domu a tam Ciebie nie bedzie (((((( ..." mam plan napisac jej liste
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Wiem GEN Masz racje... Sex jest tylko sex i nic to nie ma do innych spraw... Wiem. A ona nigdy nie mieszkala z facetem do tej pory... (chociaz to hehe) do tego dzieli nas 8 lat. Wiec kiedys to zacznie miec znaczenie. Napisze ze chce by zmienila sie. Inaczej nic z tego... Dzieki Gen...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Mam zamiar napisac liste tego co mi sie nie podobalo i kazac jej zaznaczyc ile z tego moze zmienic. Wtedy sie zastanowimy. Miala mnie pod reka a traktowala jak ... To teraz gdy bede daleko moze zrozumie cos i jesli nie ja to kto wie kto bedzie mial lepiej. Eh znowu w nieznane przyjdzie mi ruszac... Odjezdzam w nieznane w strone zachodzacego slonca... p.s. A dla WAS mam wielkie dzieki za cierpliwosc i rady... w koncu kilku z WAS moze smialo czuc sie "ojcami" mojej decyzji...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
obyś swych ojców poźniej nie przeklinał powodzeenia
Dlaczego mialbym ich przeklinac?
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Nadal masz nadzieje, że się zmieni ? Wierzysz, że takie osoby mogą to zrobić ? Czy ktośtak przesiąknięty manipulacjami jest wstanie się zmienić ? Ja w to wątpię. A te "smsiki" ... mam nadzieje, że tego nie kupiłeś stary ? Powodzenia niezależnie co zrobisz.
* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.
nie wiem czy nie za pozno ale naszla mnoie jedna mysl. Pisales o kasie. Moze panna w istocie liczy na sponsora. Zrob cos takiego zeby zobaczyla ze nie bedziesz jej sponsorem, np. ze na tym wyjezdzie przebalowales wiekszosc kasy. Do tego walnij jakas impreze w tej chacie, zapros kumpli, kolezanki. Niech widzi ze balujesz. Ale najwazniejsze, moim zdaniem, zagrywka z kasa. Bo jesli rzeczywiscie szuka sponsora, to wiem ze latwo napisac, ale olej laske... se la vi
~raczkujący w tych sprawach, jesli cos napisze poczekaj na rady starszych doswiadczeniem~
Odwiedzila mnie... Na weekend. Mieszkam sam w bardzo dobrych Warunkach ale sam... I na zadupiu, jutro wyjezdza... Nie widzi nas razem. A mimo to jest tu juz 2 dni... Nie Spimy razem... Tym. Wczoraj przyszla w nocy, mimo ze wskazalem jej SypialnieDruga jako jej. Ale Zaznaczyla, ze nic nie oczekuje... No to ja nic tez cala ona. A co. Faken Rade. Dzis juz Poszla spac do swojej sypialni. Jutro ja odwoze i to moze byc na tyle... Troche mam Metlik ale Staram sie byc Twardy... Ledb jak sie zachowac jutro kiedy okaze sie ze musze powiedziecbye a wczesniej Wziac swoje pozostale Rzeczy... To bedzie trudne bo jestem Przywiazany do tego miejsca i jej. Mimo ze to ja pierwszy Odszedlem to ja bylem tym teskniacym i majacym nadz na jej Odmiane... Naiwny... Jakos musze jutro przezyc to Pozegnanie... I znow ta Samotnosc... Jak wytrwac i nie peknac jutro? Nie wiem. Do tego to ostatnianocaspimyOsobno...bolijak cholera... Ale wytrwalem, nie polazlem do niej... Juz nie dlugo... Odwoziny i branie wszystkich rzeczy ... Jak to sieuda
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Nie rozumiem. Nie śpicie razem to po co przyjechała? W odwiedziny? Pandy, chłopie serdeczny, daj sobie spokój z robieniem hotelu i taksówki. Jebnij to w pizdu. Ulga będzie a nie takie szarpanie. Jaka samotność, chłopie - z takim podejściem to będziesz się szarpał co chwila. Nic nie boli - chłopie daj spokój bo mnie już serce boli jak widzę co się z tobą dzieje.
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Pandy czasami lepsza samotność niż związek co ci siły zabiera.
A co nowej nie możesz poznać
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Pandy!! Obiecuję, że zbierzemy ekipę z tej strony i pojedziemy Ci skopać dupę, jak się nie uspokoisz i nie ogarniesz!!! Gen prowadzi, ja piję:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
dobra - ja piję, Gen prowadzi
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Dobra, kurwa mać! My prowadzimy, Gen nie jedzie
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Nie uda mi sie zrobic tego gen. Niby jej zalezy na sex ze mna co kilka tyg ale teraz byla niechetna. Wiem ze to byloby dobre, juz to robilem... Ale teraz kurwa co za pustka. Jak w Obrazie Munk'a krzyk... To prawda z tym co Gen powiedzial mamdosc tego zycia na walizce ale nic nie Wychodzi. Kurwa zeby Jedyna wartosciowa rzecza z ktorej nie chce we mnie Zrezygnowac jest sex ze mna. Co za ponizenie... Nie dalem jej Odpowiedzi... Teraz ostatnia szansa na jakies wyjscie z tego... Zamiast byc silniejszy staje sie mniej cierpliwy itd. I slabszy... 34 letni gosc we mgle...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Chetnie bym was zaprosil na weekend. Miejsca dosc. Wlasnie Nasze ostatnie minuty... W srodku rozpierdol... Na zewnatrz niby spokoj ale to pozory. Jak przyjac to na klate... Weekend razem bez sexu... Teraz pozegnanie... I to nieszczesne pakowanie reszty rzeczy... U niej. Nie wiemjak i co to bedzie.
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Jezu Pandy - to tylko kawałek mięsa (ma moc, nie przeczę) a Ty robisz spektakl jak by cię mieli wieszać za 5 minut. Daj spokój, to nie koniec świata - tylko kolejna cipka w Twoim życiu. Wyluzuj i idź na piwo, ja bym poszedł.
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
będzie zajeb... dobrze. pomyśl tylko ile lasek na Ciebie czeka:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Odwiozlem...nie bylo latwo zgarnalem swoje rzeczy wiekszosc oplate za mieszkanie wpazdzierniku Darowalem. widziala, ze mi przykro...niestety ...zyczylem jej szczescia i wrocilem do mojej samotni. walka wewnetrzna emocje to moje godziny stracilem mieszkanie,przyjaciol, kobiete mimo,ze to ja ostrzegalem ja ze tak nie bedzie ale dalem jej szanse ktora zamienila na to ze sie zemscila...teraz ona konczy heh co za ironia. no.coz...wieczorem.napisala sms o tresci:jak sie czujesz'' narazie nie odpisalem mysle,ze powinienem jednak napisac,ze mam sie dobrze..co Wy na to? tak zrobie... Tak Zrobilem, bez Odzewu...caly dzien...
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
moze masz racje, ale to dluga historia Gen. Odzwyczailem sie od kraju i kontakty sie urwaly - tak zawodowe jak i prywatne, towarzyskie. Kiedy bylem w kraju jak pamietasz, wrocilem z tamta by ja leczyc, wladowalem w to w ch.. kasy i poswiecenia - na darmo, bez wdziecznosci. Wtedy posiedzielem do listopada i nie wytrzymalem - ucieklem. Tu zmienilem miejsce i sie leczylem. Mialem ze trzy po drodze, bez perspektyw na chwile. Az znalazlem te 8 lat mlodsza... i jak wiesz zakochal sie wiarus naiwnie. Dawal jej szanse i ostrzegal ze odejdzie - az to ona to przejela i sie zemscila. heh wiem glupio wierzylem, ze 26tka cos zrozumie. W koncu powtarzala ze mnie kocha - a ja nigdy tego nie mowilem i nie powiedzialem. Dzis juz jestem sam. I musze isc do przodu, Moze jakas szkola, itd. Mieszkam dobrze - dokad mam ta posade (nie najlepsza finansowo- ale mieszkam w bardzo dobrych warunkach - jednak samotnie (zlota klatka). Dlatego Cie (Was) zapraszalem...
odpisalem na sms od niej jak sie czuje, napisalem ze dobrze sie czuje i
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
To teraz dopiero mi stresa zapodales... Heh
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Jezu Pandy.....daj już spokój z tymi smsami i kontaktem z panienką. Olej ją ale porządnie i zrób jak Gen mówi. To nie koniec świata
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Przeczytałem cały temat, wbija w fotel.
Nawet się Pandy'iemu nie dziwię. Za granicą podobno nie zawsze da się poznać i ogarnąć sensowną Polkę, do tego ogień w łóżku, więc są bodźce by powalczyć.
A ja się dziwię. Kurwa, czemu nikt nie robi tak jak Gen radzi? Jego rady wkurwiają, są do dupy bo nasze zdanie jest lepsze i chuja on ta wie bo oan inna, nie taka jak wszystkie - ale na koniec Gen zawsze ma rację. KURWA ZAWSZE!!!
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Rady Gen'a są jak najbardziej trafne, ale po przeczytaniu tematu, stwierdzam, że Pandy zbytnio się przywiązał do panienki, dodatkowo jest osobą kochliwą, i trudno mu po prostu powiedziec " koniec, zapominam o Tobie " Przyjdzie taki czas, że sobie uświadomi jakim był barankiem i czemu tak nie zrobił na początku 40 lat, to nie jest skazanie ! Piękny wiek, dodatkowo z tym co masz w głowie, umiejętnościami które kształtowałeś przez tyle lat bycia PUA, znalezienie odpowiedniej kobiety to pryszcz na dupie Wierze w Ciebie, i niech ten temat będzie przestrogą dla każdego, bo tyle cierpienia co tutaj się wyczytałem, żadna książka ani film mi ostatnio nie dostarczył.
" Sięgaj tam, gdzie wzrok nie sięga,
Łam; to czego rozum nie złamie,
Młodości ! Orla Twych lotów potęga[...]"