mam pytanie, na ktore nie znalazlem do tej pory odpowiedz. otoz kiedy witam się z dziewczyną stosuje zwykle podanie ręki.Ale wydaje mi sie ze to troche nieodpowiednie podac kobiecie reke jak facetowi, nie wiem, ale cos mi w tym nie pasuje Tak wiec od pewnego czasu stosuje to: (jednak nie klade drugiej ręki na rece dziewczyny, tylko z obu jej stron)
jak myslicie? czy mezyczna moze tak podac ręke kobiecie? nie jest to zbytnie spouchwalanie się czy cos takiego?
Nieraz mi się zdarza uścisk ręki z dziewczyną, ale to moim zdaniem totalna porażka, którą wyeliminuję.
Kobietę chcę przytulać (i może coś więcej, zależnie od relacji z nią), albo żegnać bezdotykowo. Uścisk ręki to dla mnie jak przepraszanie, coś w stylu "Wiem że się zawiodłaś, nie jestem dla ciebie tak wartościowy byś chciała mnie przytulić, ale chociaż bądź moją kumpelą".
Do wyrzygania.
Wg mnie przytulanie i więcej = wygrana
Pożegnanie bez niczego, np tylko machnięcie ręką w powietrzu = wygrana (nikomu nie włazisz w dupę, ona wie że tobie też niczym nie zaimponowała)
Uścisk ręki = porażka
Wg mnie ten zwyczaj jest tylko dla facetów, bo męski uścisk ręki to zupełnie inna historia i podstawa tego świata:).
Ja kobietom od dziś rąk nie ściskam.
Oczywiście to tylko moje własne przemyślenia, ja tu nie jestem ekspertem. może marso, frozenKai lub Gracjan coś od siebie tu mogą dorzucić.
"Tato, czy kobieta kiedyś zrobiła ci coś tak strasznego, tak odrażającego, że zrujnowało ci to całe życie?"
"Tak synu, ty tę kobietę nazywasz matką"
Al Bundy - król;)
A ja nie do końca cie zrozumiałem, za każdym razem witasz sie z dziewczyna uściskiem ręki? Czy tylko gdy poznajesz nową osobę? Bo to ogromna różnica, tak jak powiedział Zef, zagnac sie i witac z dziewczyną poprzez uścisk dłoni? Bezsens...
Podzielam tezy Zefa. W ogóle podawanie ręki kobietom jest takie nienaturalne, już dużo lepiej całować, ale to dopiero jak się osiągnie pewien wiek i "imidż", a niektóre i tak za tym nie przepadają (ale są tez i takie którym to imponuje), w szczególe - dotyczącym randkowania - unikałbym takich gestów. Dużo lepiej machnąć ręką w powietrzu.
Ja również nie podaję ręki dziewczynom, uścisk dłoni to typowe zachowanie między facetami i tak w moim przekonaniu pozostanie.
Jak nie znam dziewczyny, lub dopiero co poznałem to zazwyczaj staram się położyć rękę na ramieniu, lub poprzestaje wyłącznie na cześć.
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
Jeśli poznaję dziewczynę to zazwyczaj ona pierwsza wyciąga rękę:-) wtedy podaję jej dłoń ale chwytam jej rękę w taki sposób jakbym chciał podnieść dłoń d ust by pocałować choć nie robię tego:-)
zazwyczaj troche przedłużam ten usciśk a kiedy czuję że ona mnie też trochje mocniej ściska wtedy puszczam:-) kazde następne powitanie to już jest buziak w policzek
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
"kazde następne powitanie to już jest buziak w policzek" i słusznie. Też zazwyczaj albo buziaka daje albo ją przytulam. Dziewczynie ręki sie nie podaje
Na pierwszym spotkaniu, powiedzmy ,,w ineresach'' tak właśnie zrobiłem. Co miało wpływ? napewno to że coś mieliśmy razem przeprowadzić, Mały handel. po drógie szybko oceniłem że dziewczyna ma duże mniemanie o sobie,duże ego.- kompletnie nieznajoma.
Po wspólnym spędzonym czasie i przygodzie zostaliśmy ze sobą- 2 lata. Tyle trwał nasz związek. Rozmawiając podpytywałem się co ją zainteresowało we mnie, I co usłyszałem he he uścisk dłoni,pewny i niezaleki uścisk dłoni- to ja uwiodło.Moje przemyślenia ,żadko się zdarza żeby Men. podawał Kob. ręke. Przeważnie jest to pocałunek,bądz przywitanie słowne,lub inna forma.Myśle że nieświadomie(jeszcze wtedy) zrobiłem coś nietypowego, co zaważyło na dalszych relacjach.W zasadzie w ciągu minuty odrazu kontakt kinestetyczny jak by niebyło,myśle że teź miało to wpływ. Wtedy oboje mieliśmy po 22 lata. i niebyło to żadne wielkie biznesowe spotkanie.
,,W życiu nie ma porażek, są tylko informacje zwrotne"