Sluchajcie potrzebuje rady...Znamy sie z dziewczyna miesiac duzo rozmow, spotkan troszke, i ostatnio jakos piatek pierwszy raz sie calowalismy. Ona ma chlopaka (300km odleglosc:P) i caly czas mi pisala przez ten miesiac ze jestem wyjatkowy,niezwykly, ze owinalem ja sobie wokol palca a nikomu sie to nie udaje...stwierdzila potem ze nie moze zostawic calego swojego zycia dla mnie bo sie boi co bedzie dalej, nie chce zaryzykowac. ja powiedzialem zeby mi zaufala bleble, a ona zebysmy zostali przyjaciolmi bo ona na prawde w to wierzy i przyjaciele czasami sa dla niej wazniejsi od chlopaka. Ja powiedzialem ze w takim razie musimy zakonczyc ta znajomosc bo ja przyjazni nie uznaje. i teraz od niej cos takiego :
ze ona niczego z tego miesiaca nie zaluje, ze to byl nasz czas, i strasznie zaluje ze musi to teraz konczyc i ze na prawde jestem wyjatkowym czlowiekiem i zaluje ze musi mnie tracic.
co proponujecie...? da sie cos z tym zrobic?
podpowiedzcie cos/?
AAA!Nie dziwie się ze jeszzce nikt ci nie odpisał!Czy ty wogole myślisz co robisz?Czy tylko ślepo powtarzasz czynności?Jak ci karzemy wbiec w stroju kury do szkoły i zagdakać do targeta zrobisz to?!Minął naprawde dłuuuugi czas kiedy ostatnio tu wchodizłęm a juz mam ochote znowu zrobic sobie pzrerwe...wy wogole nie myslicie tylko slepo powtarzacie czynnosci jakie wam piszemy i niczego sie nie uczycie...dobra do zeczy:
Jesteś pzryklądem jak stracic targeta i schrzanic sytuacje...na poczatku chciałem napisac ze toba troche manipuluje i to da sie wyczuc,ale ty nawet jej pomagasz,albo raczej psujesz jej plany kasujac znajomosc...po co wogole zagadujesz do lasek z takim podejciem?Myslisz ze podejdziesz aona ci powie tak chce byc twoja?To nie ta rzeczywistość...miales ja na talerzu podrywałes i mowilaze ma chlopaka 300 km stad czyli zero zagrozenia a ty to pzregrałęs...to trzeba byc wybitnym...
Jak ci zaproponowala pzryjaźn to odrazu walisz tekstem:
-okmoze byc...(pzrerwa usmiech) na poczatek...
i dlaej nibynic niby przyjaźn a ty dlaej sie zblizaj az do celu...nie mozesz tego tak rozgrywac albo mnie kochasz albo wonboja stracisz...jeszcze widze ze ci sie plaszczy masz szczescie bo powinna cie kopnac zebys polecial na pzryslowiowy zbity pysk,zadzwoni sie umow,pogadajcie i powiedz jej ze przyjaźnna poczatek moze byc,jako wstep...itd
I pamietaj nigdy wiecej tak nie rob i mysl!
Powodzenia!
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Troche masz racje z ta manipulacja, ja tez to widze ale nie jestem jeszcze tak silny i opanowany.
Ale z tym przyjacielem to sie nie zgodze. Na pierwszym naszym spotkaniu ona juz mowila o przyjazni itp. gdybym wtedy powiedzial ze jest dla mnie cos takiego jak przyjazn meskodamska to pewnie od razu rama przyjaciel by byla i tyle bo takich pieskow to ona ma duzo. a jednak Kiss byl. a teraz przez to co powiedzialem mowi ze ma bledne kolo, nie wie co robic i wlasnie jak teraz ja naprowadzic jak pokazac ze to ze mna bedzie szczesliwa(mowila mi to czesto)
tak oczywiscie a ty dasz sie jej pociagnac i staniesz sie pieskiem...nie widzisz ze cie wabi?to cwanabestia dostosowuje sie dociebie i stosuje manipulacje,zrobtak jak ci mowie,uspij jej czujnosc i udawaj ze jej sie udaje manipulowac i wszystko jest ok tak jak chce,i jak ja uspisz to pzrechodzisz do ataku,i wygrywasz...
aha ale bron BOże nie myl usypiania czujnosci z pieskowaniem bo pzregrasz to...musisz ja uspic a nie sie podporzatkowac,ale na pewno nie stawiaj sytuacji albo jestes moja albo dowidzenia,bo naprawde ci powie dowidzenia i jestes w kropce,o wiele lepiej powiedziec ze to jest dobre na poczatek tak jak cimowie i jest w kropce bo juznie robisz tego co chcesz i nie moze ci powiedizec pa...teraz widzisz zcemu tak?
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"