Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Złoty Środek

Portret użytkownika kilroy

Witajcie

Na małe przemyślenia mnie zebrało. Jest nas tu trochę, niejedno dzięki tej stronie się dowiedzieliśmy, nie jeden z nas się dzięki niej pewnie trochę pozbierał bo tym jak dostał po dupie. Wiemy jak zbudować rapporty, zbić shit testy. Sam się zastanawiam czy lepiej by nie było gdybym po porostu nie musiał, nie miał okazji poznać całych tych tajników ‘uwodzenia’ . 30-tke skończyłem czas jakiś już temu, czasem patrze po swoich znajomych, którzy jakoś mieli mniej komplikacji po drodze z pannami. Teraz dom, mieszkanie, kredyt, czasem już dziecko. Jakiś konkret. Już inne problemy; żona u boku.. Wiem, że oni nie mieli takich przejść jak ja (chyba mogę powiedzieć szerzej –My) nie sądzę by kiedykolwiek posiłkowali się wiedzą taką jak znajdujemy na tej stronie. Oczywiście jest też tak, że ich wiedza na temat umownie nazwijmy ‘podrywu’ jest mniejsza niż np. moja, ale z drugiej strony po co im to. Rzadko bo rzadko, ale czasem z którymś z kumpli co ma żonę już pare lat wyskoczymy gdzieś na miasto i zauważam, że dla nich to jest wielkie wydarzenie; podbijająć do panny idą w rame przyjaciela. Nie oceniam, nie zazdroszczę, ani też nie żałuje swojej drogi. Po prostu przedstawiam swoje obserwacje i przemyślenia.

Sam dostałem w tyłek swego czasu od pewnej Zosi (o czym kiedyś napisałem) wiem że przez to zmieniły mi się priorytety i oczekiwania. Ile zyskałem a ile straciłem na tym? Sam nie wiem czy więcej jest plusów czy minusów. Raz jedna znajoma powiedziała mi, że z czasem moje oczekiwania wobec kobiet wzrastają, i ciężko mi będzie znaleźć swój ‘ideał’ Coś w tym zapewne jest. Dziwne, ale po tzw. trudnej kobiecie, teraz te wszystkie (w miare) normalne wydają mi się… nudne. Przewidywalne, bezproblemowe. Paradoks, bo przecież z taką właśnie można zbudować coś trwałego i sensownego o czym dobrze wiem, to jednak ciągnie mnie tam gdzie jest jakieś ‘wyzwanie’. Można się w tych babach zagubić czasem. Jakbym miał cos radzić młodszym to chyba to żeby się zbytnio nie angażowali z początku w ‘wielkie miłości’ ale też nie dążyli do tego aby z podrywania robić sobie hobby.

Nie wiem ile, ale podejrzewam, że z tej strony korzysta pare tysięcy osób w skali kraju, ciekawe jak radzi sobie reszta.

Odpowiedzi

nie wiesz,że im mniej

nie wiesz,że im mniej świadomy człowiek tym szczęśliwszy ?
Fakt faktem wiedza na tej stronie jest bezcenna. Każdy szuka swego szczęścia jedni cieszą się z normalnych rzeczy innych kręci coś zupełnie odwrotnego.

Dwa tysie to ma Gracjan

Dwa tysie to ma Gracjan lajketów na fejuniu.(slang detected)
Myślę że ze strony skorzystało koło dziesięciu tysiecy facetów, ilu z nich osiągnęło poziom uwodziciela? Myślę ze na pewno nie większość, niektórzy zaczęli popadać w skrajności, inni za mało praktykują, jeszcze inni mogli to porzucić. Ale czy nazywanie siebie uwodzicielem jest do czegos potrzebne? Czy uczenie się jakiś trickow, rutyn ma sens? Nie mam pojęcia, jedni to lubią, innym przewraca to w głowie. Jednak ta strona ta skarbnica wiedzy dla inteligentnych osób. I jednego jestem pewien, na każdym mądrym człowieku odcisnęło to pozytywne piętno. I chwała za to Gracjanowi, który potrafił wyrwać setki mężczyzn z marazmu ich codziennego życia. Wymeldowuję się, nara.

Portret użytkownika Cristian'o Minetti

"gdyby podbili do jakiejś

"gdyby podbili do jakiejś panny to w najlepszym przypadku rama przyjaciela na dzień dobry. Nie to co ja (my) hahahahah."

Trochę skromności Smile

Portret użytkownika kilroy

to była ironia mi daleko do

to była ironia Smile mi daleko do tzw PUA, ani też to nie mój cel

chodzi mi o podejście/efekty przy posiłkowaniu sie wiedzą z tej strony