Od najmłodszych lat czułem gniew. Narastający, kumulujący się we mnie gniew, który nie wiem skąd się pojawił. Czułem samotność, samotność, która po dziś dzień jest moim najlepszym przyjacielem.
Czwartek późnym wieczorem, telefon w ręku i ten pieprzony dylemat-dzwonić i powiedzieć co myślę, jednocześnie paląc wszystkie mosty, czy dać na wstrzymanie?
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl