Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

sebatbg - blog

Portret użytkownika sebatbg

Wiosna - podryw czas zacząć

Witam

Dość długo się nie odzywałem, choć z zapałem starałem się czytać wszystkie wpisy na forum.
Nadeszła wiosna, jest cieplej, więcej dziewczyn można spotkać na dworze, mają na sobie mniej ubioru, więc łatwiej można ocenić atrakcyjność danej kobiety.

Po zimie poświęconej głównie na studiowaniu materiału, wybijaniu z głowy różnych pojebanych iluzji i przekonań społecznych na temat kobiet, i strachu przed podejściem zacząłem w końcu regularne wypady na miasto z pewnością siebie dosłownie bijącą po oczach.

Nie będę pisał o podejściach które wykonałem, oraz o przebiegu rozmowy.

Skupię się głównie na początkach, których doświadczyłem na sobie.
Pewnie nie będę mówił o niczym nowym, ale myślę, że na wszelki wypadek i tak warto odświeżyć niektóre informacje:

1.Im kobieta jest bardziej atrakcyjna, tym bardziej można liczyć na pozytywną reakcję.
Wiem...dla początkujących brzmi to kosmicznie, ale to najprawdziwsza prawda.

Portret użytkownika sebatbg

Indirect "na wykładowcę"


Witam

Dzisiaj znowu byłem na studiach(mam co 2 tygodnie)
Zgodnie z tym co pisałem w poprzednim wpisie jest to zajebiste miejsce na podryw.

Zanim jednak przejdę do rzeczy to pora na łagodne wprowadzenie.

Jestem już w 3 klasie(tzn na 3 roku...) i za niedługo trzeba będzie napisać pracę licencjacką.
No i tutaj pojawia się kwestia promotora(mam nadzieję, że wiecie kto to jest).
Najlepsze jest to, że uczelnia dowaliła mojemu roku(rokowi?) takiego promotora którego żadne z nas jeszcze nie widziało, nie słyszało o nim...
i ogólnie go nie zna.
Wszyscy spodziewali się, że to będzie któryś z wykładowców mających z nami zajęcia.

No i teraz zaczynają się ciekawe rzeczy...

Mój otwieracz tzw " na wykładowcę":

-Cześć znasz może takiego wykładowcę (tutaj imię i nazwisko)?
Ona: Tak/Nie/Spierdalaj
-Bo widzisz...jestem na ostatnim roku i dali nam takiego promotora, którego nikt z nas jeszcze niewidział, no i wszyscy się boją...
(+ ewet

Portret użytkownika sebatbg

Studenckie podejście

Witam


Na razie trochę OT, ale zaraz dojdę do właściwej treści.

Lubię zwierzęta.

Jak gdziekolwiek idę i zobaczę jakiegoś kota, to zawsze podchodzę i drapię za uchem.Czasami nawet rozkładam szeroko ręce i wołam "chodź do Sebusia"O dziwo zdecydowana większość podchodzi...Mieszkam w bloku na 4 piętrze, i czasami widuję gołębie za oknem...Ostatnio nauczyłem je jeść ziarno z ręki...

Zauważyłem nawet, że mają małego synka, który też do mnie podchodzi.Teraz gdy mnie widzą od razu przylatują całą trójką i do mnie podchodzą...

Pomyślałem, że skoro ja lubię zwierzęta, i one mnie to dlaczego nie postępować tak samo w stosunku do kobiet(z wyjątkiem "chodź do Sebusia")Po prostu uważam, że kobiety to również takie stworzenia, którym również należy się odrobina czułości...

W piątek byłem na studiach.

W przerwie pomiędzy wykładami postanowiłem rozejrzeć się czy na korytarzu siedzą jakieś fajne dziewczyny...

Jakieś stały przy ksero.

Portret użytkownika sebatbg

Pierwszy poważny kontakt

Nie "zaliczyłem" jeszcze 10 panienek pytając o godzinę(tak jak w lekcji 3)

Postanowiłem jednak posunąć(a fuj, jakie brzydkie słowo) się odrobinę dalej.

Więc idę dzisiaj na mieście i skanuję.

Nagle w oko wpadła mi HB7...no to się zbliżam...a tu nagle okazuje się, że to co najmniej HB8...

-Przepraszam...nie mam za wiele czasu, ale może mogłabyś mi pomóc...
chciałbym poznać twoją opinię:Lepiej jak facet ma krótkie, czy długie włosy?
(wiem...temat trochę lipny...ale niedawno się ściąłem...i ciekawiło mnie jak to wygląda...)

Portret użytkownika sebatbg

Podryw w pociągu

Witam

6 dni temu(środa) jechałem pociągiem do rodziny.
Na dworcu we Wrocławiu wiele pociągów było opóźnionych z powodu wichury.
Pociąg na który czekałem był opóźniony o 140 min.
W tym czasie zobaczyłem na tym samym peronie ładną brunetkę.
Sama siedziała na bagażu i widać było, że nie wie co ze sobą zrobić.
No to podchodzę, pytam się coś o pociąg, i odchodzę.

Potem znowu podchodzę, pytam o co innego, potem "Jestem Sebastian" i rąsia.Miała na imię Andżelika.
Przed przyjazdem pociągu zapytałem, czy może usiądziemy w tym samym przedziale, to będzie raźniej.

Portret użytkownika sebatbg

Podchodzenie do kobiet - nie jest tak źle...

Witam

Przeczytałem wszystkie lekcje, które są na tej stronie po lewej stronie...

No i zabrałem się za zadanie domowe z lekcji 3.
Zapytać 10 dziewczyn o godzinę, i pójść dalej...

Wychodzę na ulicę i ogarnia mnie przerażenie.
Nigdzie nie ma fajnych lasek...
Same stare...koło 50...
Ale dobra...idę dalej...były 2, ale z dziećmi, to nie...dalej laska w okularach, ale obładowana zakupami...więc też nie...
Nagle widzę 50 metrów dalej...JEST...niezła brunetka...ale z psem...
No dobra...biorę ją...

Subskrybuje zawartość