Witam witam, dawno się nie odzywałem ale dziś coś naskrobie .

Przejdźmy od razu do meritum sprawy ostatnio sporo przynajmniej w moim kręgu znajomych, mówi się o portalach randkowych.
W dobie internetu jest tego bardzo dużo, (jest popyt jest podaż).
Stwierdziłem że sam przeprowadzę w tej dziedzinie badania, i chętnie się z wami nimi podzielę! Może komuś to w czymś tam pomoże.

Przez ten portal pewnie jak i wielu stałem się "podrywaczem" , "zdobywcą" , "kimś kto wie czego chce od kobiet".
Dzięki można powiedzieć temu portalowi, wielu nauczyło się (w tym ja) rozkochać w sobie kobietę i być tym "panem związku"
Jednak wraz z chwałą, i nagrodami idzie twój "krzyż"
Czym jest ten "krzyż"?

Każdy z nas ma byłe dziewczyny...

Ogólnie siedzę i czytam to forum i tak analogicznie moje życie układa się w to że byłem fajerem xd teraz jest inaczej.
Odkąd tu trafiłem :
Poznałem tajniki tego wszystkiego otarto mi oczy na to co robiłem źle.
Ale ostatnio tak dziwnym trafem.. gdy byłem na jakiejś tam imprezie...
Taki tam festyn.
Spotkałem kumpele ogólnie mało co się widujemy itp.
I tam wypiłem troszke i pogadaliśmy po przytulaliśmy się...
Ale ja nic po tym nie chciałem, no kumpel do mnie że ją podrywałem,
rzecz jasna może troche ale jakoś tak samoczynnie.
Od tamtego czasu, ta laska jest dla mnie utrapieniem.
Powiem wam że chłodnik? To to jest za silne .
Zlewam ją totalnie a ona i tak pisze...
Wczorajsza konwersacja:
- Hej! Co tam u ciebie?
- W sumie nic.a u ciebie? (z grzeczności.)
- A dobrze a jak tam sie grało w piłke?
- Fajnie.
- O! A oglądasz mecz?

W sumie wakacje to już od dawna mam...

Jakoś mi sie nie śpieszy !.

Problem w tym że wiek o,o na moje za duża różnica poza tym panna ma go gdzieś na moje i sie bawi. Ale w sumie? Jego sprawa .