Kilka miesięcy temu poznałem fajną laskę, byłem z nią tylko 3 miesiące :/ zachowywałem się jak frajer mówiłem jak to mi zależy itp. najwyraźniej przestałem być dla niej atrakcyjny. Powiedziałem sobie koniec kurwa to one mają się starać. I kilka tygodni później zauważyłem że pewna dziewczyna obserwuje mnie w szkole. Trwało to około tygodnia. Postanowiłem się odezwać, żałuję że zrobiłem to przez internet ale w niczym to nie wadzi. W 1 dzień pisaliśmy na gg około 6h na drugi dzień wszystkie przerwy w szkole razem i na gg znów kupa czasu. Wszystko jest na dobrej drodze ale zauważyłem że znów pokazuje swoją słabość. Cały czas komplementuje itp. Teraz ona wyjechała na kilka dni za granice napisała do mnie niestety tylko raz fakt sms był miły. Ja wydzwoniłem całą kasę nie mam jak się do niej odezwać, czekam aż wróci. Ma wrócić dziś w nocy - jutro rano. Mam zamiar się z nią spodkać tak poza szkołą żeby zaangażować się w jakiś "Dotyk", bo do tej pory były tylko buziaki w policzek. Panowie trzymajcie kciuki bym znów się nie sfrajrzył. Opiszę co dalej w następnym tygodniu. Ciesze się że mogę się dzielić z wami tym co we mnie siedzi ponieważ moi kumple to kompletne barany ( nie mają jeszcze za sobą pierwszego pocałunku). Następny wpis za tydzień Pozdrowionka.
Odpowiedzi
"moi kumple to kompletne
ndz., 2009-11-22 20:58 — glinx11"moi kumple to kompletne barany ( nie mają jeszcze za sobą pierwszego pocałunku)."
Nie dobijaj leżącego!
ee sorka kompletnie nie
ndz., 2009-11-22 22:06 — Chmielsenee sorka kompletnie nie zauważyłem że tytuł był powykręcany.
Ehhh ... Ta strona powstała
ndz., 2009-11-22 22:16 — YotlineEhhh ... Ta strona powstała właśnie po to, żebyś tą słabosć mógł pokonać . Pamiętaj, kobiety nie chcą cioty, tylko prawdziwego mężczyzny o wielkiej sile (nie mam na myśli tej fizycznej, tylko charakteru) . A jeśli chodzi o pocałunek ... Według mnie pocałunki są rozkoszne, trzeba pamiętać jeszcze o tym, żeby mieć świeży oddech (Najlepiej sobie kupić 2 gumy orbit, listki miętowe ;D), ale takie pocałunki które są wręcz nie planowane, na który sie decyduje dwoje ludzi, z uczucia o którym wcześniej nie mówili sobie, tylko tak instynktownie wiedzieli, co jeden czuje do drugiego ... Serce wali jak młot, a jak się dotyka warg dziewczyny wtedy ... Coś pięknego ;D Życzę powodzenia w każdym razie.
A, bym zapomniał . Tak jak napisał glinx11 - Nie dobijaj leżącego ! Na każdego przyjdzie czas .
Tak też jestem tego zdania,
ndz., 2009-11-22 22:15 — ChmielsenTak też jestem tego zdania, ale nie w ich wypadku, można być "ciotą" ale się starać a te debile tylko graja na kompie, nie poznają nowych panienek i jeszcze czasem mi przeszkadzają wyobraźcie sobie stoję z tą nową na przerwie a taki jełop podchodzi i zaczyna ze mną rozmawiać no kurwa sorry. Przestałem z nimi gadać na temat kobiet.
Wiesz ... Można być "ciotą",
ndz., 2009-11-22 22:23 — YotlineWiesz ... Można być "ciotą", i można się starać, jeśli chcesz się potem znudzić lasce . Wyobraź sobie, że to Ty jesteś tą laską . I tak . Chłopak (Czyli Ty), ugania się za Tobą wszędzie, pisze do Ciebie esy, codziennie takie same . Dosładza, kupuje prezenty, "myszko tu, myszko tam" ... Pytanie brzmi - Ile dni byś wytrzymał, takiej monotonni ? Spotkania na bank były by takie, że spotykacie się, dosładzacie sobie, liżecie się, i wracacie do domu . Dosładzacie se przez esy i tak w kółko ... A jesli chodzi o Twoich kumpli ... Do której klasy chodzą ?
2 liceum :> ja też w tym
ndz., 2009-11-22 22:26 — Chmielsen2 liceum :> ja też w tym wieku jestem
Ehhh ... Nie patrz na
ndz., 2009-11-22 22:36 — YotlineEhhh ... Nie patrz na kolegów ;D Zanim dojrzeją, to Ty będziesz miał po pachy swoich bajtli ;D
Heh a ja jak czytałem ten
pon., 2009-11-23 12:44 — orbiterHeh a ja jak czytałem ten Twój wpis to myślałem że z gimnazjum się wyrwałeś. A rada ode mnie taka abyś trochę przystopował bo pokazujesz się ze strony needy