Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Opadły mi klapki z oczu

Portret użytkownika Vim

Jako kategorię tego tekstu ustawiłem "iluzje". Może to być nieco mylące, jednak dobrze oddaje to, co chcę napisać.

Ci, którzy czytali moje poprzednie wpisy, na pewno pamiętają sytuację w klubie (jeśli nie - odsyłam do tekstu "Konfrontacja, czyli jak zrobiłem z siebie buraka"). Tak czy inaczej, opisywałem tam różne zabiegi ze strony mojej byłej, mające zwrócić na nią moją uwagę. 

Jakiś czas później pewne wydarzenia zmusiły mnie do przeproszenia jej za moje zachowanie (chodziło o jej totalne ignorowanie). Od tego czasu pisaliśmy kilka razy na gadu, była bardzo miła, jak wobec chłopaków, którymi się interesowała, kiedy z nią byłem... Często też patrzy się na mnie w szkole i odnoszę wrażenie, że robi i mówi pewne rzeczy "na pokaz". 

W dodatku, często kiedy jestem dostępny na gadu, ona również robi się dostępna - początkowo miała jakieś smutne opisy, o nieszczęśliwej miłości, potem, kiedy nie pisałem, nie miała żadnego... Zdarzyło się też tak, że ustawiłem sobie symbol ":*" w opisie. Ona pojawiła się wtedy na gadu, jednak zaraz potem zniknęła, a kilka chwil potem ustawiła taki sam.

Może to tylko zbiegi okoliczności... ale nie wydaje mi się.

Przechodzimy jednak do sedna, czyli do tytułowych klapek. Napisałem do niej, żeby złożyć jej życzenia z okazji imienin (zobaczyłem w kalendarzu, że ma w tym dniu i pomyślałem, że byłby to miły gest). Była zachwycona tym, że pamiętałem, zwłaszcza, że przytoczyłem kilka momentów sprzed roku, z jej poprzednich imienin. Pogratulowała mi pamięci i rozmawialiśmy jeszcze przez jakiś czas, aż ja postanowiłem, że skończę rozmowę, bo muszę wziąć prysznic. Ona, gdy jej to oznajmiłem, również stwierdziła, że musi kończyć.

Najważniejsze jest jednak to, że ta rozmowa pokazała jedno... moja eks stała się strasznie infantylna, zaczęła się popisywać, używać głupich, nieśmiesznych żartów, głupich powiedzonek, pieści się ze sobą, wydaje jakieś dziwne dźwięki... To samo zaobserwowałem w szkole.

Myślałem, że to jej chłopak ją zmienił... ale nie, ona już była taka wcześniej, tylko na mniejszą skalę. Jedyne, co pozostałe w niej niezmienne, to wygląd - nadal jest bardzo ładna. Co jednak, gdy urodziwa dziewczyna ma mentalność głupiutkiej blondynki? Nic... Nic dłuższego/większego się nie zbuduje, bo człowiekowi głowa pęknie od tego szczebiotania i nieśmiesznych żartów...

Odpowiedzi

niestety my faceci już tak

niestety my faceci już tak mamy, że patrzymy w pierwszej kolejności na wygląd. Niedawno spotykałem się z pewną bardzo ładną dziewczyną bardzo mi zależało na związku i zapewne dlatego dostałem kosza za bardzo się starałem, ale nie o to chodzi, teraz gdy spoglądam na nią z boku widzę, że ten związek raczej nie miałby sensu, dziewczyna ma pstro w głowie mimo swojego wieku. Trzeba stosować się do rad zawartych na tej stronie tzn. najpierw selekcja tj sprawdzenie czy dziewczyna spełnia nasze wymagania (czyt. nie tylko pod względem wyglądu), bo później możemy się srogo zawieść.
Mam jeszcze pytanie, za co przeprosiłeś swoją byłą, za to że ją ignorowałeś?? wydaje mi się że nie miałeś za co przepraszać...   

widać, że jeszcze mocno

widać, że jeszcze mocno siedzie Ci w głowie ta była. Wg mnie nie jesteś jeszcze "wyleczony". Powiedział bym raczej że jesteś "chory" skoro zwracasz uwage na takie rzeczy jak to kiedy jest dostępna... o co chodzi z tym opisem... co to ma znaczyc??... dlaczego tak a nie inaczej...  Strasznie sie z tym męczysz. Uważam, że powinieneś odpuścić. Ja jakis czas temu odpuściłem i czuje sie o wiele lepiej. Nic nowego nie wymyśle, ale bardzo pomaga znalezienie sobie nowego targetu!!Tongue Wyprobowane i sprawdzone przeze mnie.

Portret użytkownika badwolf

Skasuj jej numer i nie

Skasuj jej numer i nie będziesz mieć problemu Smile Nie pisz i się nie odzywaj Smile

Portret użytkownika Vim

Mam nowy target, jednak

Mam nowy target, jednak zdarzają mi się "nawroty choroby"... to chyba przez to, że tak rzadko się z tym targetem spotykam.

Portret użytkownika badwolf

To na co czekasz? umów się z

To na co czekasz? umów się z nią teraz na jutro Laughing out loud

Portret użytkownika Vim

Już się umówiłem... niestety,

Już się umówiłem... niestety, ona ma naukę i przez cały przyszły tydzień nie możemy się spotykać;/

A co do byłej... nie myślę już o niej, nie tęsknię za nią, tylko czasem odczuwam chęć zaimponowania jej, "żeby żałowała". I rozczarowałem się tym... między innymi dlatego, że ona teraz najwyraźniej jest mną zainteresowana;p

Portret użytkownika Vim

Tak, myślę, że masz rację...

Tak, myślę, że masz rację... plus to, że ta niestety nie daje mi niestety tego samego, co była, czyt. nie ma czasu.