Chłopacy, zapomnieliście o pewnej sprawie-choroby weneryczne. Gumka zabezpiecza przed nimi a tabletka nie. Większość lasek nie przyzna się że ma jakąś chorobę.
Już mnie wkurwia straszenie kiłą, rzeżączką itp. No kurwa. Wystarczy nie dymać lasek, które dają na każdej imprezie i warto się myć. To nie jest średniowiecze ;f choć sam jednak raczej używam gumek, dopiero, gdy mam pewne zaufanie mogę się trochę pokochać bez.
Dokładnie, to zależy czy ktoś się kocha ciągle z inną czy ma jakąś stałą partnerkę. Jak ktoś dupczy wszystko co się rusza to bez gumki ani rusz, choć ja z gumką nie lubię.
Ja przez 4-5 lat odbyłem masę stosunków przerywanych i nie wpadłem, choć parę razy miałem schizę jak się okres spóźniał pannie.
A takie dyskusje czy preejakulat zapładnia czy nie to są bezsensu wg mnie. Gdyby wszystko było takie proste to by nikt nie wpadał. Lepiej być ostrożnym! Ja już teraz wolę ewentualnie wyjąć chwilę wcześniej niż się potem denerwować ( Nazwijcie mnie słabym ruchaczem ). Choć moja obecna lasia bierze tabletki więc tego problemu nie ma.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Chłopacy, zapomnieliście o pewnej sprawie-choroby weneryczne. Gumka zabezpiecza przed nimi a tabletka nie. Większość lasek nie przyzna się że ma jakąś chorobę.
Już mnie wkurwia straszenie kiłą, rzeżączką itp. No kurwa. Wystarczy nie dymać lasek, które dają na każdej imprezie i warto się myć. To nie jest średniowiecze ;f choć sam jednak raczej używam gumek, dopiero, gdy mam pewne zaufanie mogę się trochę pokochać bez.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Dokładnie, to zależy czy ktoś się kocha ciągle z inną czy ma jakąś stałą partnerkę. Jak ktoś dupczy wszystko co się rusza to bez gumki ani rusz, choć ja z gumką nie lubię.
Ja przez 4-5 lat odbyłem masę stosunków przerywanych i nie wpadłem, choć parę razy miałem schizę jak się okres spóźniał pannie.
A takie dyskusje czy preejakulat zapładnia czy nie to są bezsensu wg mnie. Gdyby wszystko było takie proste to by nikt nie wpadał. Lepiej być ostrożnym! Ja już teraz wolę ewentualnie wyjąć chwilę wcześniej niż się potem denerwować ( Nazwijcie mnie słabym ruchaczem ). Choć moja obecna lasia bierze tabletki więc tego problemu nie ma.