Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Stara znajoma - czy coś z tego będzie?

Portret użytkownika glinx11

Witam szacowne grono Podrywaczy! To ja, Wasz ulubiony bloger glinx11! Przypominam, że tylko na moim blogu znajdziecie wpisy pisane zgodnie z zasadami ortografii i interpunkcji języka polskiego, a także tylko tutaj macie niepowtarzalną okazję przebrnięcia przez długie i nudne artykuły, w których Wasz glinx11 w mniej lub bardziej udany sposób usiłuje wyżalić/usprawiedliwić się ze swoich kolejnych niepowodzeń w kontaktach z płcią przeciwną. Z przykrością muszę poinformować, że blog znalazł się w poważnym deficycie budżetowym, wczoraj wycofał się ostatni sponsor. Z tego też tytułu wszystkich zainteresowanych udzieleniem pomocy finansowej prosimy o bezpośredni kontakt. Chyba chcecie dalej czytać o przygodach glinxa11, co? Wink

----------------------------------------------------------------------------

No, a tak na poważnie, to moja dzisiejsza mowa będzie krótka. (Czy ktoś tu westchnął z ulgą?) Pamiętacie jeszcze laskę poznaną w pociągu? No, teraz się wyda, kto jest wiernym i regularnym czytelnikiem! Ale spoko, jak chcecie znać całą historię, odwiedźcie:

http://www.podrywaj.org/pierwszy_klasyczny_podryw_w%C5%82a%C5%9Bciwie_p%...

A jak Wam się nie chce, to skrótowo powiem, że była sobie taka jedna fajna dupka z drugiego roku, którą poznałem 30 października (gdyby nie ten wpis, to bym nie skojarzył, kiedy to było). Gadało nam się bardzo miło, ale odmówiła podania telefonu. Dziwne w sumie, że spotkałem ją dopiero dzisiaj. Patrzę, a tu stoi sobie z koleżankami jakaś... łał, spokojnie HB10, jeśli nie SHB. Przypatruję się dalej i myślę sobie... "kurwa, ja ją skądś znam", aż w końcu sobie przypominam. Ale bez kitu, w tych ciuszkach wyglądała dziesięć razy lepiej niż wtedy w kolejce (a przecież już wtedy - w niezbyt seksownym płaszczu - nieźle wpadła mi w oko). Odczekałem chwilę, a gdy zaczęła wchodzić po schodach, mówię "Cześć". Ona na to przypatruje się ze dwie sekundy, aż w końcu "Och, to ty, nie poznałam z początku...". Ja odpowiadam, że ja też miałem problemy. Wszelka dłuższa pogawędka nie wchodziła w rachubę: za piętnaście minut miałem zajęcia, na które się kompletnie nie przygotowałem. Zapytałem ją, co teraz ma, a ona podeszła do planu w gablocie i powiedziała co. Gdy chwilę potem odeszła, przyjrzałem się planowi i już wiedziałem, do jakiej grupy należy moja niunia. Dopóki nie poznam jej imienia, nie będę jej nadawał żadnego roboczego (bo nie chcę, żeby przypadkiem okazało się takie same jak faktyczne). Sprawdziłem jej rozkład: środa odpada, ale w czwartek kończy tylko "dwugodzinę zajęciową" później niż ja. Co prawda na 18. mam korepetycje, ale i tak powinienem bez problemu zdążyć. Wiem, w jakiej ma sali, więc raczej nie będzie problemu, żeby ją wyłapać i spróbować pogłębić znajomość.

Tylko... co wtedy? Już raz odmówiła mi telefonu, nie wiem za bardzo, jak poprosić ją o nią jeszcze raz. Co prawda mój pierwszy podryw nie był jakiś totalnie schrzaniony, ale szczytem marzeń też na pewno nie był. Problem w tym, że ona już mnie zdążyła od tej strony poznać, więc teraz głupio będzie zgrywać kozaka i bez ogródek mówić, że mi się podoba. A może jednak nie? W końcu, jak rzekłem, laska niebagatelnej urody. A to oznacza... Wie ktoś?

Pryszczaty gość z drugiego rzędu: Że nie jest dziewicą!

Taa... może i nie jest, ale ja osobiście mam to w dupie. Nie, proszę państwa - to oznacza chłopaka! Jeśli jakiegoś ma, lepiej w miarę szybko się o tym dowiedzieć. I zdecydować, czy się szczurzyć, czy dać sobie spokój. Z drugiej strony... jak mam czekać na wolną dupę, to równie dobrze mogę sobie czekać do końca świata (2012).

Odpowiedzi

Portret użytkownika frozenKAI

Doceniamy glinx11 twoje

Doceniamy glinx11 twoje starania o wpisy poprawne ortograficznie Smile
Co do tego telefonu to jeśli jak poprosić drugi raz to nie proś! Rzuć jej wyzwanie Smile Pogadaj z nią jeszcze parę razy, żeby raport zbudować a potem zaproponuj spotkanie: "lepiej spotkać się i kulturalnie porozmawiać, zamiast tak na korytarzu :-)"

Powodzenia

Portret użytkownika salub

w 2012 nie bedzie konca

w 2012 nie bedzie konca swiata.. za duzo bajek amerykanskich sie Glinx naogladales... Wiem ze to zartem owiniete zostalo, ale tak by the way, USA czerpie krocie z calej tej nagonki o koncu swiata... 

Jednak jesli w to wierzysz, to zdajesz sobie sprawe, ze niewiele czasu Ci zostalo... Smile tak wiec dzialaj i nie patrz na niepowodzenia. I tak juz widac postep. Pozdro

Właśnie, właśnie...Też

Właśnie, właśnie...
Też proponuję nie prosić jej teraz o nr, tylko po prostu po tych jej zajęciach zabrać ją gdzieś na kawę/herbe/sok i potraktować to jako spotkanie.
Bo po co Ci jej nr...? Żeby się z nią umówić, zapewne?
Równie dobrze możesz jej zaproponować spotkanie - ot tak, jak się znów miniecie, a jak się zgodzi i dobrze wypadniesz to nr może dostaniesz : ].

Z fartem !

Portret użytkownika Neofita

W pierwszym akapicie widać,

W pierwszym akapicie widać, że sława uderzyła ci do głowy...

...

Ogarniasz się w tych relacjach damsko-męskich. Będzie dobrze.

Portret użytkownika rafciuuu

No panie Glinx widzę, że

No panie Glinx widzę, że humorek dopisuje:)
Mówisz, że to SHB więc przyda Ci się blog o NEGach, który dzisiaj ktoś zamieścił.
A co do końca świata to już był gdy chciałem zjeść cheeriosy, a nie miałem mleka.
Pozdro