Jest! Panowie znów wróciła moja stara forma z przed kilku
miesięcy, a na dodatek dziś(nie wiem czy ktoś nawet uwierzy ale ok.) miałem
swój pierwszy raz. Zaprosiła mnie do siebie, na początku szło pod górkę,
wszystko do dupy jej pies ciągle przeszkadzał i w ogóle.
Ale rozpoczęło się wreszcie. Byłem strasznie zdenerwowany,
ale próbowałem tego nie
Pokazywać . Uff przemogłem się i zaatakowałem pierwszy i zacząłem
dominować.
Była gra wstępna, dosyć długa, ale doszło do stosunku. Sądziłem,
że nie dotrwam 3 min, a
Okazało się, że to trwało przynajmniej 7-8 min
Dla mnie to wielka rzecz. Dziwi mnie to, że podobno miałem ‘duże
doświadczenie’ w tym
Chodź przypominam, że to pierwszy raz.
Dobra zmieniamy temat.