Witam Was !
Naczytałem się ostatnio tutaj o akcjach w pracy, terenie, galeriach itp. Nic nie mogłem znaleźć na temat podrywu na plaży a to przecież cuudowne miejsce, tyle fajnych kobiet do poznania.
Jako, że jestem ratownikiem na jednej z pięknych bałtyckich plaż czyli plażowym królem i osiedlowym gangsterem to na wstępie jestem na widoku mam świetnie zrobiony socjal, i chcąc nie chcąc każdy nas widzi.

Opiszę Wam jedną z akcji która wydarzyła się w zeszłe wakacje.

Dzień praktycznie dobiegał końca, wszyscy byliśmy już myślami gdzieś indziej. Obczajaliśmy fajną laske, która była z mamą, leżały dobre kilka metrów od naszego stanowiska. Miałą na sobie dwuczęściowy strój, dobre cycki, ciało też, i oczywiście okulary na pół twarzy, także nie widziałem zbytnio góry na początku.. Nie idzie mi dobrze otwieranie 2,3 i więcej setowych grup, a tutaj była jeszcze jej mamuśka także wstydziłem się trochę podejść. Czekałem, ( aż nazwijmy ją A ) wejdzie do wody i tam ją zaatakuje ! haha

Nosiliśmy na rękach opaski " nie pływam po alkoholu, dragach " itp/ Każdy z nas takie miał i jeszcze w naszym domku na plaży było ich sporo. Odpowiednio podkręcany i " wspierany " przez moich kolegów napisałem swój numer na opasce którą miałem na ręku i z nią czekałem już na A na brzegu.

Ja - hej, prowadzimy akcje " nie pływam po alkoholu, dragach itp " i staramy się wprowadzać ludzi w tajniki bezpiecznej kąpieli

A - a co, wyglądam na pijaną czy naćpaną ?

Ja różnie to bywa.. Jestem CykPYk, muszę już uciekać bo krzyczą na mnie, tutaj masz opaskę z numerem, bo zapewne będziesz miała dużo pytań..

wsadziłem jej opaskę na rękę, pożegnałem się i wróciłem do siebie.

Kilka minut po pracy dostaję smsa od A, że zostaje tu tylko dwa dni i nie będę miał dużo czasu na rozwianie jej wątpliwości co do bezpiecznej kąpieli nad naszym morzem. Powiedziałem, że faktycznie niewiele czasu, ale dam radę, i jutro po mojej pracy się spotkamy. Wszystko fajnie, dograne. Na spotkaniu mega nudno, nie powalała mnie na kolana i ja jej też chyba nie, nie mogliśmy sie zgrać. Do tego źle zrozumiałem kierunek jej studiów i myślałem, że zna sie na masażu, oczywiście chciałem masaż ;D
Po bodajże 30 minutach chciałem iść, bo było źle i mówię do niej, że masaż kiedy indziej i muszę już iść, na co ona mi odpowiada, że masaż może być teraz, tylko musi mieć olejek. Ratownik zawsze przygotowany, miałem klucze do naszego domku tam było wszystko co potrzeba.
Był masaż, wszystko miło spoko.

Ja - Teraz wypadałoby ci podziękować za masaż
A - No tak..

KC, wszystko zakończone fajnym seksem. Po wszystkim rozmawiało nam się dużo lepiej, ona zrobiła się bardziej otwarta itp.. Mówiła, że zerwała chłopakiem dlatego tu przyjechała, jest jej źle, wiedziała, że jak do niej podszedłem to tak się to skończy, ale nie chciała tego.
Oczywiście przekonywanie, że zdarzyło jej się to pierwszy raz.. stałe gadanie. Nie wiem dlaczego, ale każda laska u mnie tak gadała. Oczywiście wysłuchałem, wspierałem, byłem najlepszym przyjacielem i zapewniałem, że ja też taki nie jestem i nie wiem co we mnie wstąpiło, bardzo źle się z tym czułem.. ;<

jeszcze dwa miesiące i znów wakacje, także robić formę i przywitać dobrze lato !

ELO !