Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Portret użytkownika glinx11

"Wojna się skończyła, panie generale. Przegraliśmy..."

Kiedy kończyłem dziś rozdawać ulotki, podszedłem do dwóch dziewczyn siedzących na ławce. Żadne laski, w ogóle jakieś takie młode, ale pomyślałem, że spróbuję. Wcześniej próbowałem tylko z zajebistą dupą, ale na propozycję kawy za godzinę, jak skończę pracę, odparła tylko "Nie, dziękuję", a ja nie mogłem przecież za nią gonić, bo jeszcze by na mnie do firmy doniosła, a mnie naprawdę już nie trzeba kłopotów. Dałem im po jednej ulotce, w ręce została mi ostatnia. Po krótkiej chwili zaproponowałem, że jak zaraz skończę pracę, to przyjdę po nie i pójdziemy na kawę czy jakieś lody. Popatrzyły po sobie z mieszanką zaskoczenia i ekscytacji/żenady, powiedziały, że okej, a ja szczęśliwy odchodzę, nie odwracając się.

Główne aspekty podrywu

Po przeczytaniu wszystkich artykułów wypisuję z pamięci najważniejsze rzeczy przy podrywie:
Pewność siebie
Zasady
Ruch - swobodny i pewny siebie
Mowa (głos) - wolna i przyciągająca
Swoboda
Spontaniczność
Robić to co chcę
Dotyk - bardzo ważny
Rozmowa - nie włażenie w "pipę", nie bycie nazbyt miłym i potulnym.
Używać pewnych słów
Nie bać się zbliżenia, rozmowy itd.

A więc czas zastosować to w praktyce. Staram się umówić z wybraną dziewczyną (poznałem na wakacje) Pierwsze założenie to wspólny spacer i rozmowa (to z czym czasem mam problem). Napiszę coś już po. Moje odczucia i wrażenia

n.d.

Przygoda na balu

Ta oto historia amerykańskiego kolegi, pokazuje, że wygląd nie odgrywa aż tak wielkiej roli jak większość mężczyzn uważa i ujawnia, co naprawdę pociąga kobiety.

"Ubrany byłem na czarno. Czarna marynarka, czarne koszula, czarny krawat, czarne rękawiczki i czarna maska. Moja twarz była niewidoczna. Spotkałem się z Heńkiem który był przebrany za alfonsa i Józefa który był obciągnięty Lycrą niczym Pan Iniemamocny.

Łaziliśmy po sektorze dla VIPów patrząc na ludzi których klepano i poniżano a potem zaczęliśmy otwierać grupy aby się wkręcić. W końcu zostaliśmy z trzema cycatymi kobietami i zabawialiśmy je opowiadając o gościu który pokazał nam swój arsenał biczów, pałek, łańcuchów, pejczów i kajdanek (Józef dał się zamknąć nie pytając gościa czy miał klucz, haha!).

Pierwsze kroki do sukcesu

            Cała prawda o dziewczynach. (oczyma gimnazjalisty)
     Na początku pogrążmy temat pt. "Kim tak naprawdę są dziewczyny"
Dziewczyna - ssak, płeć przeciwna.. Z reguły "zwierze" stadne, trzymające się w grupie.  Z zachowania bardziej dojrzałe od chłopaków. Myślące podobnie do mężczyzny, uczuciowe i w większości zadbane. Może być nieśmiała, pociągająca, pocieszna, odważna, hardcorowa,wrażliwa, miła, grzeczna, uczynna, koleżeńska, inteligentna, kulturalna, aktywna, punktualna, uczciwa, rzetelna, wspaniałomyślna, szczera, skromna, agresywna(itp)..

     Warto też zwrócić uwagę na temat pt. "Prawdziwe obliczę dziewczyn - zwracamy uwagę na charakter"

Spalony

Miałem dzisiaj zajęcia do 14:30. Podczas ostatniej lekcji intensywnie myślałem o wszystkim, tylko nie o konkretnym zagadnieniu z języka polskiego. Futbol, dziewczyny, dziewczyny, futbol i tak w kółko. Pomyślałem, że w końcu przełamię się i podejdę do pewnej dziewczyny (sytuację przedstawiłem tu: http://www.podrywaj.org/dziewczyna_w_szkole. Od napisania posta minęło przeszło 2 tygodnie, niestety nie mogłem nic w tej materii zrobić, gdyż wpierw obiektu zainteresowania nie było w szkole, a potem mnie.) W pośpiechu wyszedłem z sali, biegiem do szatni i gdy już wyszedłem ze szkoły zobaczyłem jak wspomniana dziewczyna znika za rogiem. Przyspieszyłem kroku, w końcu dogoniłem ją, utrzymując dystans ok. 4-5 metrów i zacząłem dumać nad otwieraczem. Policzyłem do trzech, w międzyczasie poczułem, ze stresu chyba, mrowienie w dłoniach, lecz nie zastanawiając się nad tym zawołałem:

Ja (Crazy: Przepraszam cię!

Dziewczyna (D): (obróciła się w moją stronę, z uśmiechem) Słucham?

Zwyczajnie spotkanie z dziewczyną (ale pouczające)

Witam,


Nie lubię sie rozpisywać, bo nie ma o czym, i pewnie wpis zaraz zostanie albo usunięty albo zapomniany. Kolejne spotkanie, może trochę bardziej rozmowne. Napiszę tylko krótko plusy i minusy.

Plusy:
-zacząłem łapać ją za ręke (prosta czynność, niby chciałem zobaczyć linie życia, i tak się potoczyło) potem poszła noga, aż ją objąłem i mówiłem że zimno, to włożyłem ręke pod kaptur i masowałem. poczuła się bliżej mnie...
-patrzyłem się jej w oczy, przybliżałem, nęciłem ustami, i co chwile praktycznie przejeżdżałem moimi ustami po jej;
-dawałem jej dużą swobode mówienia, dużo mówiła, i dużo słuchałem;
-nie chciała mi dać buziaka, choć mówiłem że za jedną rzecz powinna sie odwdzieczyć, i sie wymigiwała różnymi rzeczami, jak wstawaliśmy, to znikąd ja pocałowałem, odebrała to bardzo pozytywnie, tą sponatniczność.

Minusy:

-nie przelizałem jej, choć teraz jak myślę mogłem;
-nie włożyłem ręki pod bluzkę.


Tyle. Pozdrawiam.

Subskrybuje zawartość