Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Co się stanie...

Co się stanie kiedy cały świat należy do Ciebie, a potem go utracisz...?

n.d.

Moja Historia.

Kilka miesięcy temu poznałem fajną laskę, byłem z nią tylko 3 miesiące :/ zachowywałem się jak frajer mówiłem jak to mi zależy itp. najwyraźniej przestałem być dla niej atrakcyjny. Powiedziałem sobie koniec kurwa to one mają się starać. I kilka tygodni później zauważyłem że pewna dziewczyna obserwuje mnie w szkole. Trwało to około tygodnia. Postanowiłem się odezwać, żałuję że zrobiłem to przez internet ale w niczym to nie wadzi. W 1 dzień pisaliśmy na gg około 6h na drugi dzień wszystkie przerwy w szkole razem i na gg znów kupa czasu. Wszystko jest na dobrej drodze ale zauważyłem że znów pokazuje swoją słabość. Cały czas komplementuje itp. Teraz ona wyjechała na kilka dni za granice napisała do mnie niestety tylko raz fakt sms był miły. Ja wydzwoniłem całą kasę nie mam jak się do niej odezwać, czekam aż wróci. Ma wrócić dziś w nocy - jutro rano. Mam zamiar się z nią spodkać tak poza szkołą żeby zaangażować się w jakiś "Dotyk", bo do tej pory były tylko buziaki w policzek.

Portret użytkownika Yotline

Spotkanie przez internet

Witajcie,

opowiem Wam o mojej randce, z której wyniosłem bardzo dużo wniosków, którymi mam zamiar się teraz podzielić .



Na pewno każdy z Was kojarzy portal "fotka.pl" ? Wiem, że to portal
który niektórym służy, żeby się dowartościować, więc niech nikt nie
myśli, że też w tym celu mam tam konto Smile . Więc tak ... Wchodzę ranem
na ten portal .  Wpisuję login, potem hasło ... Czekam, aż się załaduje
strona ...



Po moim zalogowaniu, wchodzę na swój profil, i czytam komentarze ... Komentarze na moim profilu zawsze były takie ; "Jaki Ty słodki i śliczny, zostawiam maxik :zakochany: :zakochany: liczę na rev" - Takie komentarze masowe, dane na oślep, bylebym oddał podobny, i dał taką samą ocenę .


Portret użytkownika glinx11

Przemyślenia...

Jakiś czas nic nie pisałem, ale pewnie nie tęskniliście, co? No cóż, muszę przyznać, że chyba ciągłe niepowodzenia zepchnęły mnie w dołek psychiczny. Wróciło Tchórzostwo, choć nie w tak silnej formie jak kiedyś. I wynika to raczej z tego, że podjąłem decyzję, by całkowicie przerzucić się na directy, jako że podchody absolutnie nie zdały egzaminu: ja tu produkuję się i wymyślam tematy bądź podejmuję te całkowicie mnie nieinteresujące przez pół godziny, a jak przyjdzie co do czego i poproszę o telefon, to nagle jestem "obcy" albo "ma chłopaka". Jak już mam dostać kosza, to lepiej od razu. Ale bezpośrednie podejście, jak wiemy, wymaga dużo więcej samozaparcia. Z tego też tytułu nie udało mi się w międzyczasie od pierwszej próby podjąć żadnych kolejnych.

Portret użytkownika Marciano

Znajomość na odległość, to nie ma jednak sensu ...

No tego na pewno nie można zaliczyć do rozstania, ale kategorie trzeba było dać. Zacznę od środka. Dziwny traf chciał, że zajrzałem na ten o to portal. Leciały godziny, a ja dalej zagłębiałem się w różne tematy, blogi i porady. Przyznam wprost, mój cały pogląd i opinie na różne tematy, diametralnie się zmieniły. Więc postanowiłem uporządkować kilka spraw. A teraz przejdę do początku. Normalnie nie miałem problemu z nieśmiałością. Jednak zanim trafieniem tutaj podryw był czymś nienormalnym. I pewnie nadal jest, jednak zamierzam ćwiczyć by się poprawić. Ale nie odbiegajmy od tematu. Na gadu poznałem ciekawą dziewczynę. Gadałem z nią coraz częściej. Były plany bym do niej przyjechał na kilka dni. ( Był kawałek między nami, ale nie jakieś ogromne coś ) Mówiła wiele miłych słówek itd. Ja głupi wierzyłem w to, jednak nadal pamiętałem, że to tylko mogą byś słowa, a wszystko zweryfikuje kiedy do niej pojadę. ( Niby przeczę sam sobie, jednak tak było ) I nagle zonk. Cisza. Nie ma jej na gadu.

n.d.
Subskrybuje zawartość